HYDE PARK
Like

Azyl dla obcej armii?

30/09/2015
1111 Wyświetlenia
1 Komentarze
5 minut czytania
Azyl dla obcej armii?

Armia (uchodźców) szturmuje granice Europy! Nie są to nasze słowa. Pojawiły się w wypowiedziach na temat dramatu uchodźców w różnych mediach. No a skoro to armia, skoro swobodnie i może słusznie media posługują się takim porównaniem, to chcemy z tego miejsca zapytać media, czego mamy się po tej armii spodziewać? No, bo skoro nie jest to (a nie jest) armia rodzima, ale armia obca, to logika historii podpowiada, że jakiejś formy interwencji w celu „unormowania” w Europie sytuacji zgodnie z militarno-ideowymi założeniami, którymi kieruje się dowództwo tej armii. Może jakichś działań partyzanckich a nawet przy wystarczającej liczebności… okupacji?   Nie idźmy jednak za daleko w tych rozważaniach, żeby się nie okazało, że jakaś załoga „G” stanie u drzwi i po […]

0


Granica_1

Armia (uchodźców) szturmuje granice Europy! Nie są to nasze słowa. Pojawiły się w wypowiedziach na temat dramatu uchodźców w różnych mediach. No a skoro to armia, skoro swobodnie i może słusznie media posługują się takim porównaniem, to chcemy z tego miejsca zapytać media, czego mamy się po tej armii spodziewać?

No, bo skoro nie jest to (a nie jest) armia rodzima, ale armia obca, to logika historii podpowiada, że jakiejś formy interwencji w celu „unormowania” w Europie sytuacji zgodnie z militarno-ideowymi założeniami, którymi kieruje się dowództwo tej armii. Może jakichś działań partyzanckich a nawet przy wystarczającej liczebności… okupacji?

 

Nie idźmy jednak za daleko w tych rozważaniach, żeby się nie okazało, że jakaś załoga „G” stanie u drzwi i po prostu poczekajmy, co wszystkowiedzące media mainstreamowi nam odpowiedzą. Jak objaśnią i wytłumaczą nam niemądrym i niedojrzałym obserwowany fenomen i zmiany w tej części świata. Może to po prostu przejęzyczenie, tak charakterystyczne w mediach żyjących ze sprzedawania podrasowanych emocjonalnie newsów. Najpierw kreują wizerunek islamisty, wroga naszego ładu społecznego, dżihadysty odcinającego głowy niewiernym, by zaraz potem ubolewać nad naszą ksenofobią i rasizmem, gdy manifestujemy strach, obawę i niechęć przed napływem wspomnianej islamistycznej armii. Logika historii jest nieco odmienna od logiki mediów.

 

Na razie sami udzielimy sobie odpowiedzi, co do tej armii. Gołym okiem widać, że to, co obserwujemy w żadnym wymiarze nie ma charakteru spontanicznego, u podłoża czego leżą indywidualne zachowania. Jest to akcja zaplanowana, chociaż nie zamierzamy na razie komentować generalnych inklinacji polityczno-spiskowych. Tzw. wielka polityka, która maczała swoje brudne paluchy w zawierusze ostatnich lat w północnej Afryce i na Bliskim Wschodzie leży u podstaw tego, co się dzieje obecnie w tych regionach.

 

Za to na pewno wielka migracja jest dobrze zaplanowanym przedsięwzięciem, na którym zarabiają krocie mafie handlujące ludźmi, szmuglujące narkotyki i broń. To one posiadają wszechstronną wiedzę o dostępnych szlakach „handlowych”. To one korumpują usłużnych urzędników (policja, celnicy, lokalne władze). To one mają dostęp do środków transportu, fałszywych dokumentów i narzędzi „promocji”, którymi mamią ludzi na potęgę „dobrobytem i bezpieczeństwem” dostatniej Europy unikając, jak ognia informacji, że to, co teoretycznie byłoby dostępne przy powolnej dyfuzji setkom tysięcy nigdy nie będzie dostępne od razu milionom.

 

Słabe, skonfliktowane i skorumpowane państwa bliskiego wschodu od Turcji począwszy ani nie chcą, ani nie mogą zatrzymać tego procederu. Nie chcą, bo eksportują ze swoich terytoriów część problemów, nie mogą, bo skala korupcji jest na tyle duża, że nie są w stanie naruszyć tego zyskownego dla wszystkich (poza uchodźcami) układu. Bliski wschód, który targany jest z jednej strony ograniczeniami wynikającymi z dogmatów religii, z drugiej dogmatami politycznymi (autokracja) ma tylko jedną sferę wysoce liberalną. Jest to szara strefa gospodarki, w której płożą się i rozkwitają, korupcja, handel ludźmi, bronią, narkotykami. Teraz ta strefa po prostu połączyła siły (różne mafijne wyspecjalizowane branże) i zareagowała zgodnie z zasadami gospodarki liberalnej odpowiedzią w postaci dostarczenia usług tam, gdzie mogła znaleźć swoich nabywców. Wszystko podlane odpowiednio sosem „marketingu” wzmacniającym pragnienie daje właśnie takie efekty, jak widzimy.

 

No to przyglądajmy się dalej rozmyślając przy okazji, co się stanie z ludzkością, jeśli ta przestanie walczyć o swoje ojczyzny o ich poprawę o lepszy świat, a tylko ograniczy się do poszukiwania miejsc o wyższym standardzie politycznym i ekonomicznym. I znowu posługując się logiką historii wychodzi na to, że te przemieszczające się masy ludzkie w swojej wędrówce, kiedyś na siebie z hukiem wpadną.

Z pozdrowieniami red. nacz. Liber

0

Liber http://www.galerialiber.pl

rysownik, satyryk. Z wykształcenia socjolog. Ciągle zachowuje nadzieję

422 publikacje
6 komentarze
 

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758