Naiwni wierzyli, że głosując na „chłopca z podwórka” zrobią z niego męża stanu i dobrego gospodarza do rządzenia krajem.
Tymczasem jak widać poza harataniem w gałę i wojną polsko-polską, czyli napuszczaniem jednych na drugich, nic go za bardzo nie interesuje. Rozsmakował się także w cotygodniowym lataniu samolotem do Gdańska i z powrotem, a z góry coraz mniej widać.
A tymczasem:
Alarmujący raport UNICEF. Polskie dzieci żyją w biedzie. Milion polskich dzieci żyje w ubóstwie, 1,3 mln – nie ma dostępu do podstawowych dóbr, niezbędnych do prawidłowego rozwoju – alarmuje UNICEF.
Ta międzynarodowa organizacja opublikowała właśnie raport o ubóstwie wśród najmłodszych w krajach rozwiniętych. Polska w głównym rankingu znalazła się na 24. miejscu, wyprzedzając jedynie pięć krajów – między innymi Bułgarię i Rumunię.
http://polskalokalna.pl/wiadomosci/mazowieckie/news/alarmujacy-raport-unicef-polskie-dzieci-zyja-w-biedzie,1803101
No chyba, że to wszystko kłamstwo,a ten cały UNICEF, to zwykłe pisiory, jak przyjęło się nazywać w państwie Tuska wszystkich, którzy nie zgadzają się z takim sposobem uprawiania polityki?
Czyż to nie ten premier ponad pięć lat temu, czyli tuż przed przejęciem władzy mówił, że to wstyd, aby dzieci w Polsce w XXI wieku głodowały?
Dziś po pięciu latach jego panowania jest w tej kwestii jeszcze gorzej, ale te dzieci wkrótce dorosną i to one staną się elektoratem.
Oby pamiętały komu zawdzięczają stracone dzieciństwo.
To przez tego "chłopca" w krótkich spodenkach, który zupełnie nie dorósł do swojej roli.
Prywatny przedsiebiorca z filozoficznym nastawieniem do zycia.