Artur Zawisza w swoim blogu zwrócił uwagę na fakt, że propozycja to polska deklaracja wsparcia finansowego krajów strefy euro za pośrednictwem MFW tak naprawdę rodzi istotny problem konstytucyjny.
Rząd deklaraując w jaki sposób NBP ma zarządzać swoimi rezerwami dewizowymi ewidentnie ingeruje w sferę konstytucyjnie chronionej (zgodnie z orzecznictwem TK) niezależności banku centralnego wywiedzionej z art. 227 Konstytucji RP.Rząd bowiem zadeklarował, że pożyczka dla MFW zostanie sfinansowana przez NBP z jego rezerw dewizowych. Zgodnie z art. 52 ustawy o NBP, NBP realizuje funkcje centralnej bankowej instytucji dewizowej poprzez gromadzenie rezerw dewizowych, zarządzanie rezerwami dewizowymi oraz podejmowanie czynności bankowych i innych mających na celu zapewnienie bezpieczeństwa obrotu dewizowego i płynności płatniczej kraju. Udzielanie niepłynnych pożyczek MFW na warunkach mniej korzystnych od rynkowych trudno uznać, za mieszczące się w tej regulacji. Zgodnie z art. 227 Konstytucji RP to NBPodpowiada za wartość polskiego pieniądza. Nie budzi na gruncie tych regulacji żadnych wątpliwości, że to bank centralny a nie rząd zarządza rezerwami dewizowymi, zatem rząd nie może podejmować żadnych decyzji w tej materii. Nie może zatem skutecznie zadeklarować w imieniu Polski, nie mając wcześniej decyzji banku centralnego (a w tym przypadku jej nie miał, a nawet nie mógł jej mieć, skoro składając deklarację nie wiedział nawet jakiej wysokości ma być ta pożyczka)