Niezauważalnie dla zachodnich społeczeństw intensywność III wojny światowej nieustannie narasta. Fakt, że nie weszła ona jeszcze w fazę nuklearną, a jedynie hybrydową, pozwala tlić się nadziei na uratowanie świata od zagłady. Przy czym uwaga jaką przywiązuje Zachód do symboliki religijnej pozwala domniemać, że kieruje nią sam szatan. W święta Bożego Narodzenia dokonano zamachu na rosyjski samolot z chórem Aleksandrowa, likwidując dziewięćdziesiąt młodych wybitnych talentów. Rok temu w pogańskie święto Halloween[i] , w zaświaty wysłano rosyjskich turystów powracających z Egiptu, Boże Narodzenie „sprowokowało” też szatana do aktu terroru w Berlinie. Przy czym jak wszystkie poprzednie dokonane w Europie i USA, nosiły one znamiona spec operacji CIA. Wszyscy „zamachowcy” znani byli uprzednio służbom specjalnym, które jednak nie zdołały ich „upilnować”. […]
Niezauważalnie dla zachodnich społeczeństw intensywność III wojny światowej nieustannie narasta. Fakt, że nie weszła ona jeszcze w fazę nuklearną, a jedynie hybrydową, pozwala tlić się nadziei na uratowanie świata od zagłady.
Przy czym uwaga jaką przywiązuje Zachód do symboliki religijnej pozwala domniemać, że kieruje nią sam szatan. W święta Bożego Narodzenia dokonano zamachu na rosyjski samolot z chórem Aleksandrowa, likwidując dziewięćdziesiąt młodych wybitnych talentów. Rok temu w pogańskie święto Halloween[i] , w zaświaty wysłano rosyjskich turystów powracających z Egiptu,
Boże Narodzenie „sprowokowało” też szatana do aktu terroru w Berlinie. Przy czym jak wszystkie poprzednie dokonane w Europie i USA, nosiły one znamiona spec operacji CIA. Wszyscy „zamachowcy” znani byli uprzednio służbom specjalnym, które jednak nie zdołały ich „upilnować”. Wszyscy zostawili na miejscu przestępstwa swe wizytówki w postaci dowodów tożsamości i wszyscy zostali zlikwidowani przez policję, zanim zdołano ich przesłuchać.
Szczególnie groteskowy przebieg miał zamach na rosyjskiego ambasadora w Turcji. Jego cały przebieg został zarejestrowany na kamerach ochrony muzeum. Dokonał go czynny funkcjonariusz policji, który po jego wykonaniu wykrzykiwał w kierunku pozostałych dyplomatów islamskie slogany i strzelał w powietrze. W wywiadzie telewizyjnym, ambasador Tadżykistanu, opowiadał że kiedy zauważył brak amunicji w pistolecie zamachowca, wywiódł wszystkich obecnych z sali. Zamachowiec zajął się wtedy zrywaniem ze ścian eksponatów wystawowych. Materiał filmowy pokazuje wyraźnie, że terrorysta był odwrócony przodem do ściany i oboma rękami zrywał wspomniane obrazy. Obcisły garnitur wykazywał dobitnie brak jakichkolwiek urządzeń wybuchowych, a pomimo to brygada antyterrorystyczna zlikwidowała go na miejscu, rzekomo w obawie przed wspomnianymi urządzeniami.
Wszystko to nie powoduje najmniejszych wątpliwości wśród społeczności Zachodu, która wierzy też bez zastrzeżeń, w twierdzenia o tym że Putin sfabrykował wybór Trumpa na prezydenta USA i obecnie szykuje tą samą strategię na wybory w Niemczech. Putin odpowiedzialny jest również za tzw. Brexit, najazd muzułmanów na Europę, niewidzialną agresję swej armii na Polskę i kraje bałtyckie, itd.
Opisane powyżej elementy wojny hybrydowej wskazują na kilka aspektów obecnej sytuacji:
-diaboliczny charakter Zachodu, a jego władców w szczególności;
– coraz bardziej gorączkowe, coraz grubszymi nićmi szyte, próby zapobieżenia swej nieuchronnej przegranej;
-całkowitą degrengoladę „elit” i mediów, które „produkują” te propagandowe działania;
– totalną deprawację i pełne wymóżdżenie obywateli niezdolnych do nawet najprymitywniejszych odruchów myślowych.
Reasumując, mamy obecnie sytuację wojny odradzającej się Rosji, reprezentującej w tych zmaganiach grzeszną i niedoskonałą , ale jednak Ludzkość, z szatanem personifikowanym Zachodem. Przy czym nie ulega wątpliwości, że zwycięstwo będzie po stronie Ludzkości, a dla Zachodu nadszedł czas rozliczenia za dwa milenia zbrodni dokonywanych na całej reszcie. Dotyczy to nie tylko „elit”, ale i zwykłych obywateli, którzy w poczuciu swej wielkości konsumowali i konsumują „okruchy z pańskiego stołu” , zdobyte przez ich władców na niezliczonych ofiarach.
O ironio, Polacy którzy od milenium należą do ofiar Zachodu, w ostatnich latach dołączyli do „ekskluzywnego kluby bogatych”. Chęć przynależności do grona „nadludzi”, była wśród nich tak wielka, że nie zawahali się oddać im własną, mlekiem i miodem płynącą, Ojczyznę i wyemigrować en masse. Ich władcy zaludniają Ją stopniowo banderowską dziczą, a pozbawieni podmiotowości Polacy będą musieli odpowiadać za zbrodnie, dokonywane między innymi na nich samych.
No cóż, jeśli Pan Bóg chce kogoś ukarać, to mu rozum odbiera. Znaczną rolę w tym procesie odgrywała i odgrywa hierarcha kościelna. Już od dawna z ust „przewielebnych duszpasterzy” dochodzi głos szatana, a nie Chrystusa, ale w drugi dzień tegorocznych świąt, przekroczył tolerowalne normy. W słowie rektora KULu[ii], który tradycyjnie zbiera w tym dniu datki na swą działalność, zabrzmiała szokująca sentencja (cytuję):
„W pewnym sensie Bóg stał się człowiekiem po to, żeby ludzi uczynić bogami”
Tak więc polscy „bogowie” zebrani z zachodnich zmywaków i burdeli, oraz muzułmańskich haremów, staną przed obliczem Stwórcy wraz ze swymi zachodnimi „współbogami” , by rozliczyć się ze swego żywota. I niech Bóg ma ich w tym momencie w swej opiece!
[i] https://en.wikipedia.org/wiki/Halloween
[ii] http://www.kurierlubelski.pl/edukacja/a/slowo-rektora-kul-na-boze-narodzenie-2016-o-trudach-dialogu-caly-tekst,11622890/
Unikajacy stereotypów myslowych analityk spraw politycznych i gospodarczych Polski i swiata