Pewna bardzo miła kurka
układała sobie piórka.
Pewna bardzo miła kurka
Układała sobie piórka.
Do kogutka: "Niech nie zmyka!
Niech użyczy mi grzebyka!"
Dał jej grzebyk bez wahania,
Zbędnych pytań czy gdakania.
Kurka rzekła, że to ceni,
A nie lubi bardzo leni.
"Za ten grzebyk, mój kogutku,
Dam ci ziarnek w mym ogródku!"
Odtąd kurka ma czesanie,
A kogucik co? Śniadanie!