Zaczęły się wakacje. Taki komunikat mnoży się w mediach, jakby większość z nas miała do własnej dyspozycji te dwa miesiące i do tego kasę na ich miłe spędzenie. Jak na razie ma je (te miesiące) mniejszość, która swoje ciało pedagogiczne może odpowiednio długo wystawić na działanie promieni słońca oczywiście pod warunkiem, że się je gdzieś u nas akurat znajdzie. Władzuchna, która rządzi na zasadzie zaspokajania naglących potrzeb różnych grup interesów na koszt tej reszty, której istnienia potrzeb się odmawia na czas wakacji uprzywilejowała jeszcze jedną z nich. Są to jadący na wypoczynek nad morze. Jak dobrze pójdzie, to może uda im się trafić na otwarte bramki na autostradzie nadmorskiej, czyli takiej naszej lokalnej odmianie autostrady słońca, oczywiście pod warunkiem, że […]
Zaczęły się wakacje. Taki komunikat mnoży się w mediach, jakby większość z nas miała do własnej dyspozycji te dwa miesiące i do tego kasę na ich miłe spędzenie. Jak na razie ma je (te miesiące) mniejszość, która swoje ciało pedagogiczne może odpowiednio długo wystawić na działanie promieni słońca oczywiście pod warunkiem, że się je gdzieś u nas akurat znajdzie.
Władzuchna, która rządzi na zasadzie zaspokajania naglących potrzeb różnych grup interesów na koszt tej reszty, której istnienia potrzeb się odmawia na czas wakacji uprzywilejowała jeszcze jedną z nich. Są to jadący na wypoczynek nad morze. Jak dobrze pójdzie, to może uda im się trafić na otwarte bramki na autostradzie nadmorskiej, czyli takiej naszej lokalnej odmianie autostrady słońca, oczywiście pod warunkiem, że się je gdzieś… ale to już mówiliśmy.
Reszta zarówno tych, którzy mają do dyspozycji zamiast dwóch miesięcy, dwa tygodnie – zamiast kasy na wypoczynek nad morzem, kasę na wino z Biedronki niech się pociesza faktem, że jedyne, z czym jej się przyjdzie zmagać, to z korkiem… w butelce, podczas, gdy tej rzeszy prących do wypoczynku niejeden korek drogowy da się solidnie we znaki.
Najzdrowiej jednak brać przykład z ex premiera, założyć na nogi korki i polecieć w nich w wakacje haratać w gałę.
Z pozdrowieniami red. nacz. Liber
rysownik, satyryk. Z wykształcenia socjolog. Ciągle zachowuje nadzieję
Jeden komentarz