Polecam Państwu dzisiaj książkę Macieja Sołdana,
która traktuje o tym jak postrzegany jest świat widziany oczami dziennikarzy i jak kształtuję oni opinię publiczną.
Ludzie kupują gazety i oglądają telewizję nie po to, żeby się czegoś nauczyć, tylko po to, aby się pośmiać – mawia najpotężniejszy człowiek mediów przełomu wieków, właściciel docierającego do 70% ludności świata News Copr., Rupert Murdoch. Czy oznacza to schyłek państwa narodowego, bowiem idea jego istnienia nie jest w stanie oprzeć się ekonomii? Nie. Oznacza jedynie otwarcie różnorodnych konkurujących ze sobą kanałów przenoszenia informacji na rynek. Liberalna wizja mass mediów daje jednostce możliwość doboru dowolnego filtra w ich wyborze – twierdzi autor prezentowanej książki.
A ja zapraszam Państwa na mój portal korwin-mikke.pl, gdzie znajdziecie informację o nowej akcji "Na pomoc gospodarce", która rusza 10 grudnia –
dane http://korwin-mikke.pl/blog i http://tiny.pl/hk8g3
Na razie pomocy potrzebuje akcja…
Zapraszam też wszystkich donaszej księgarni internetowejksiegarnia.korwin-mikke.pl, gdzie znajdą Państwo różne nowości z dziedziny ekonomii, historii i również moje:
Vademecum Ojca
Rusofoby w odwrocie
Niebezpieczne ubezpieczenia
Wolnościowiec z misją – wywiad-rzeka przez Tomasza Sommera
Korwin – najlepsze teksty
oraz kilka ostatnich archiwalnych egzemplarzy "U progu wolności" – wybór artykułów z lat 90-tych
PS: jeżeli ktoś chce zorganizować spotkanie ze mną – proszę pisać na poniższy adres:
Polecam dziś Państwu książkę Macieja Sołdana, który przedstawia w niej swoją wizję wolnych mediów
Ludzie kupują gazety i oglądają telewizję nie po to, żeby się czegoś nauczyć, tylko po to, aby się pośmiać – mawia najpotężniejszy człowiek mediów przełomu wieków, właściciel docierającego do 70% ludności świata News Copr., Rupert Murdoch. Czy oznacza to schyłek państwa narodowego, bowiem idea jego istnienia nie jest w stanie oprzeć się ekonomii? Nie. Oznacza jedynie otwarcie różnorodnych konkurujących ze sobą kanałów przenoszenia informacji na rynek. Liberalna wizja mass mediów daje jednostce możliwość doboru dowolnego filtra w ich wyborze – twierdzi autor prezentowanej książki.
Książkę można kupić w naszej księgarni internetowej ksiegarnia.korwin-mikke.pl , gdzie znajdą Państwo różne nowości z dziedziny ekonomii, historii i również moje:
Vademecum Ojca
Rusofoby w odwrocie
Niebezpieczne ubezpieczenia
Wolnościowiec z misją – wywiad-rzeka przez Tomasza Sommera
Korwin – najlepsze teksty
oraz kilka ostatnich archiwalnych egzemplarzy "U progu wolności" – wybór artykułów z lat 90-tych
PS: jeżeli ktoś chce zorganizować spotkanie ze mną – proszę pisać na poniższy adres:
W sobotę odbył się marsz w obronie TV TRWAM. Był duży i okazały, ale czy coś osiągnął, ciężko powiedzieć. Warto zapytać się jednak, czy i wolne media mają jakieś swoje ograniczenia?
Pytanie takie jest całkiem zasadne w odniesieniu do dwóch dzienników opozycyjnych wobec rządu i szeroko pojętego mainstreau – związanego z Radiem Maryja Naszego Dziennika i Gazety Polskiej Codziennie. Dlaczego pytam o granice wolności również i w tych mediach? Z powodu dwóch przykładów, które każą stawiać takie pytania…
Przykład pierwszy, Gazeta Polska Codziennie. Od kilku miesięcy w GPC rządzi Janina Goss. Prawa ręka Jarosława Kaczyńskiego w województwie łódzkim, swego czasu (za rządów PiS-u) prawa ręka prezesa w TVP. Jak śpiewają ptaszki na mieście, Goss została namiestnikiem w GPC po przejęciu przez firmy związane z PiS większościowych udziałów w spółce wydającej pismo kierowane do tej pory przez Tomasza Sakiewicza. Ponoć bezpośrednim powodem takiego posunięcia miał być brak zaufania Kaczyńskiego do Sakiewicza właśnie. Goss bardzo szybko skonfliktowała się ze sporą częścią załogi. Co gorsze, wypowiedziała umowy firmom kolportującym GPC. Efektem tego był brak gazety w kioskach w dniu, w którym dysponowała najmocniejszym, od momentu swojego powstania, materiałem – nagraniami sędziego Milewskiego z Gdańska.
Pytam – czy zmiana Tomasza Sakiewicza, który zawsze podkreślał, że do PiS mu blisko, ale chce pozostać niezależny, na Janinę Goss, człowieka do zadań specjalnych Jarosława Kaczyńskiego, oznacza upartyjnienie GPC? I jakim to "niezależnym medium" będzie wobec tego gazeta pod jej rządami?
Przykład drugi, Nasz Dziennik. Podczas sobotniej demonstracji podszedłem do ekipy Młodzieży Wszechpolskiej, która stała ze swoim transparentem przy wejściu na plac Trzech Krzyży od strony ronda de Gaulla. Wszechpolacy rozdawali ulotki Marszu Niepodległości. Zamieniliśmy parę słów, w międzyczasie podeszła do nas dziewczyna rozdająca Nasz Dziennik. Reakcja szefa grupy:
– Nie dziękujemy. Nasz Dziennik wysłał nas na drzewo, my nie chcemy Naszego Dziennika.
Dziewczyna odeszła zdziwiona, a ja nie mniej zdziwiony pytam – o co chodzi?
– Chcieliśmy zamieścić reklamę Marszu Niepodległości w sobotnim wydaniu ND, tym rozdawanym tutaj. Oczywiście za pieniądze, a nie za Bóg zapłać. Najpierw rozmowa telefoniczna – ok, miejsce jest, proszę przysłać reklamę. Wysyłamy reklamę, przychodzi mail, że redakcja nie zgodziła się na jej umieszczenie. Wysyłamy kolejnego maila z pytaniem: ale o co chodzi? Grafika się nie podoba? Czy może nie wolno reklamować w ND Marszu Niepodległości? Czy w przyszłości będziemy mogli zamieścić reklamę? Na tego maila już nam nie odpowiedziano.
Pytam więc – czy w Naszym Dzienniku jest "szlaban" na Marsz Niepodległości? I kto o tym decyduje? I czy ten szlaban wynika z faktu, że organizatorzy Marszu nie są związani ani z PiS-em, ani z Solidarną Polską, które są ulubieńcami Naszego Dziennika?
Stare przysłowie mówi – uważaj, żebyś walcząc ze złem, nie zaczął przejmować jego metod. Warto tą przestrogę zadedykować zarządcom opozycyjnych dzienników.
28.09. Radio to po części muzyka, przynajmniej tak miało być. Czy dzisiaj tak jest?… Oto jest pytanie. Jeśli teraz będzie pełno ludzi na ulicach wszczynających burdy, bo ich ulubiona rozgłośnia czegoś tam nie dostała w tym gąszczu elektronicznym,
to Polska spadła na psy. Nie obrażając psów.
źródło: Dziennik Muzyczny
Powiązane linki
Jestem za wprowadzeniem ustroju Demokracji Bezposredniej w Polsce. Popieram wszystkie referenda lokalne na wniosek mieszkanców, rozpowszechniam terminy!! Prosze siebie i Polski nie skracac w komentarzach do 26 liter angielskiego alfabetu.