Jeszcze w tym roku policja amerykańska ma dostać na wyposażenie skanery podobne do tych jakie obecnie rozmieszczone są na lotniskach, stacjach kolejowych i dworcach autobusowych, dzięki którym można stwierdzić czy pod ubraniem nie ma ukrytej broni.
O planach policji amerykańskiej poinformował w niedawno wyemitowanym cyklicznym programie "Face the Nation" stacji telewizyjnej CBS News szef nowojorskiej policji Ray Kelly.
Skanery w jakie mają zostać wyposażeni patrolujący ulice policjancji mają podobne działnie do skanerów montowanych na lotniskach, stacjach kolejowych i metra oraz dworcach autobusowych. Jedyne co odróżnia skanery policyjne od tych montowanych w/w obiektach, są ich rozmiary, które zostały zminimalizowane do takiej wielkości, że mogą być używane podobnie jak ręczne kamery TV.
Skanery te mają służyć policjantom patrolującym ulice do możliwości obserwowania, bez potrzeby zatrzymywania osoby podejrzanej, czy posiada ona ukrytą pod ubraniem broń lub inne niebezpieczne materiały, np. ładunki wybuchowe.
Jak na razie zasięg działania takich skanerów wynosi max. 1,2 metra, ale istnieją już możliwości techniczne zwiększenia ich zasięgu do 24 metrów.
Tak więc policja amerykańska dostanie bardzo poważne narzędzie umożliwijące funkcjonariuszom, bez wysiadania z wozów patrolowych, w czasie przejazdu obserwowanie dużej grupy przechodniów czy nie mają pod ubraniem ukrytych podejrzanych przedmiotów, np. tak jak to się dzieje obecnie na lotniskach:
s2.blomedia.pl/gadzetomania.pl/images/2012/03/skaner.jpg
www.dziennik.com/w_files/Image/Swiat/2009_08/01/scan%20390.jpg
jak widać umożliwia to jednocześnie obserwację szczegółową i dogłębną tego co pod ubraniem się znajduje.
Te najnowsze osiągnięcia technik inwigilacji umożliwią już niedługo policji amerykańskiej, i w ślad za nią policji innych krajów, obserwowanie tłumu nie w ten sposób:
rudanaemigracji.files.wordpress.com/2012/12/dsc04296.jpg
tylko w taki sposób:
bi.gazeta.pl/im/1/11322/z11322721Q,Luka-w-skanerach-lotniskowych—przedmiot-przyczepiony.jpg
Oczywiście, jako że nauka rozwija się w szybkim tempie, niedługo będzie można takie kamery-skanery montowac na stałe na ulicach miast w imię walki z terroryzmem i zapewnienia bezpieczeństwa kobietą i mężczyną, tylko czy podobać się to będzie obserwowanym przez policje tym kobietą i mężczyzną jeśli co pikantniejsze kadry z tych skanerów przedostaną się do obiegu publicznego?
Jak widać polityka prowadzona obecnie pod pretekstem walki z terroryzmem umożliwia również łamanie zachowania prawa do prywatności, które w ostatecznym celu może skończyć się na całkowitym pozbawieniu prywatności człowieka i totalnej inwigilacji go nawet w sytuacjach intymnych.
Pozdrawiam.
Financial Times potwierdził w tym tygodniu, że dane o transakcjach dokonywanych kartami kredytowymi są sprzedawane przez organizacje prowadzące poszczególne systemy kartowe w celu ułatwienia dotarcia z reklamami do posiadaczy kart
za:http://www.stefczyk.info/blogi/okiem-prawnika/wielki-brat-patrzy