Bez kategorii
Like

Wariant węgierski i szansa Platformy

07/02/2011
285 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
no-cover

Poprzedni tekst zakończyłem pytaniem, czy Donald Tusk w ogóle chce być premierem przez kolejną kadencję. Nie umiem odpowiedzieć sobie na to pytanie. Może być przecież tak, że Donald Tusk postanowił zrealizować plan, który w swoim czasie niektórzy przypisywali Jarosławowi Kaczyńskiemu – oddać władzę w obliczu narastającego kryzysu. Gdy ma się jednak na karku Smoleńsk, takie rozwiązanie może być zbyt ryzykowne. Co jednak robić? Trwanie u władzy może skończyć się, w warunkach narastającego kryzysu, polską wersją tego, co oglądamy dziś w TV. Może nie w tym roku, może nawet nie za rok… Będzie jednak wisiało nad nieszczęsnym Tuskiem-premierem, tak, jak nad Tuskiem-opozycjonistą wisieć będzie jeśli nie katastrofa, to na pewno toczące się po niej śledztwo. I co tu wybrać? Olśniło mnie […]

0


Kraj

Poprzedni tekst zakończyłem pytaniem, czy Donald Tusk w ogóle chce być premierem przez kolejną kadencję. Nie umiem odpowiedzieć sobie na to pytanie.
Może być przecież tak, że Donald Tusk postanowił zrealizować plan, który w swoim czasie niektórzy przypisywali Jarosławowi Kaczyńskiemu – oddać władzę w obliczu narastającego kryzysu. Gdy ma się jednak na karku Smoleńsk, takie rozwiązanie może być zbyt ryzykowne. Co jednak robić? Trwanie u władzy może skończyć się, w warunkach narastającego kryzysu, polską wersją tego, co oglądamy dziś w TV. Może nie w tym roku, może nawet nie za rok… Będzie jednak wisiało nad nieszczęsnym Tuskiem-premierem, tak, jak nad Tuskiem-opozycjonistą wisieć będzie jeśli nie katastrofa, to na pewno toczące się po niej śledztwo. I co tu wybrać?

Olśniło mnie zupełnie nagle, gdy już wrzuciłem do sieci wspomniany poprzedni tekst i zabierałem się za pisanie tego, jego naturalnej części dalszej. Tuskowi najbardziej opłaca się… wygrana SLD i trwanie w koalicji z postkomunistami jako mniejszościowy partner w
koalicji. Owszem – będzie to upokorzenie, ale czy akurat w tym jednym, w znoszeniu upokorzeń, Donald Tusk nie jest naprawdę niezły? Uratuje skórę, a w przypadku społecznego wybuchu (zresztą, kto wie, może i tego da się uniknąć, jeśli finansami nie będzie już zajmował się
Rostowski) skieruje życzliwą uwagę mediów na silniejszego partnera. Te zaś odpowiednio ustawią społeczne emocje. No, przynajmniej spróbują. Jako mniejszościowy koalicjant Tusk znów będzie mógł, za nic nie odpowiadać. Może nawet czasem skrytykuje rząd i ze smutkiem powie, że ma związane ręce. Że inaczej mogłoby dojść do największej tragedii – wspólnych rządów PiS i SLD. Te zaś moim zdaniem są trudne do wyobrażenia i nawet Dubieniecki nie ma wystarczającej mocy sprawczej,
ponieważ trudno mi wyobrazić sobie odważne wyjaśnienie wszystkich spraw związanych z katastrofą smoleńską przez taką koalicję. A choć daleki jestem od mainstreamowej narracji o monotematycznym PiS, sądzę, że ta sprawa będzie nie do obejścia.

Po drodze może – co zauważa w komentarzu do poprzedniego tekstu – dojść do kontrolowanej zmiany warty w PO, po której szefem partii zostanie np. Schetyna. Nie tak dawno przecież w świat poszła plotka,
że już, już, za chwilę, Tuska zastąpi Gowin. Lepiej, żeby stało się to w ramach intryg wewnątrz partyjnych przed wyborami, ewentualnie – wkrótce po, gdy partia uzna, że tym razem jednak trzeba rozliczyć przywódcę ze słabego wyniku. Najgorzej, jeśli Platforma wybory jednak
wygra całkiem przyzwoicie, będzie w przyszłym rządzie odgrywać główną rolę, zaś w warunkach postępującego autorytaryzmu z jednej, a narastającego buntu ekonomicznego z drugiej również zmiana na szczeblu
centralnym odbędzie się, jak to się odbywa w autokracjach – pośród zamieszek i wymykającej się pozornie spod kontroli spirali przemocy. To czarny scenariusz, na szczęście chyba w tej chwili nierealny.

Niektórzy wyborcy PiS lubią pocieszać się możliwością "wariantu węgierskiego". Różni, utożsamiani jednak częściej z prawicą, publicyści wylewają im na głowy kubeł zimnej wody i tłumaczą cierpliwie, czemu jest to niemożliwe. Tymczasem opisany wariant rozwoju sytuacji, czyni rzecz bardziej realną. Problem w tym, że możemy nie mieć tyle czasu, co Węgrzy 8, a nawet 4 lata temu.

0

Budy

63 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758