Bez kategorii
Like

W co gra Tusk w sprawie emerytur

27/02/2012
390 Wyświetlenia
0 Komentarze
6 minut czytania
no-cover

Co takiego nagle spowodowało, że Tusk porzucił wygodne szefowanie rządowi z weekendami od piątkowego do poniedziałkowego popołudnia, meczami piłkarskimi w każdym tygodniu albo graniem w tenisa w środku dnia?

0


 

1. Przez długie 1500 dni rządzenia Donald Tusk uprawiał politykę, którą sam określał „ tu i teraz” i „ciepłej wody w kranie” i nagle w listopadzie poprzedniego roku w expose pojawiła się zapowiedź podniesienia wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn, a w lutym tego roku premier ogłosił, że albo to przeprowadzi albo system finansowy ubezpieczeń się zawali.

Ba natychmiast po tym ruszył do konsultacji projektu ustawy o podwyższeniu wieku emerytalnego i to tak intensywnie, że w poprzednim tygodniu odbyło się w tej sprawie kilkanaście spotkań.

Nie bardzo wiadomo czy i w jaki sposób wnioski padające podczas tych konsultacji będą wykorzystywane, zwłaszcza że na każdym ze spotkań, premier powtarza, że podwyższenie wieku emerytalnego do 67 lat (dla kobiet o 7 lat dla mężczyzn o 2 lata), jest wręcz nieodwołalne.

Notowania rządu, samego premiera, a przy okazji i Platformy lecą na łeb na szyję, a Tusk który do tej pory nie podjął w zasadzie żadnej ważnej decyzji jeżeli tylko mogła je pogorszyć, teraz nagle nie zwraca na nie uwagi.

Nawet twierdzi, że mógłby w tej sprawie nic nie robić, bo sytuacja finansowa w systemie emerytalnym pogorszy się dopiero za kilka lat ale odpowiedzialność za losy przyszłych emerytów, nie pozwala mu pozostawać w bezczynności.

2. Dlaczego zatem Tusk z taką determinacją spotyka się z przedstawicielami poszczególnych klubów parlamentarnych, związków zawodowych, środowisk kobiecych i wysłuchuje różnego rodzaju krytycznych głosów nie tylko dotyczących projektu ustawy emerytalnej ale także skutków rządzenia jego ekipy?

Dlaczego idzie na zwarcie ze swym dotychczasowym koalicjantem PSL-em, który poszukując nowego elektoratu zaproponował odliczanie od wieku emerytalnego po 3 lata na każde urodzone i wychowywane dziecko i teraz nie za bardzo, może wycofać się z tej koncepcji?

Co takiego nagle spowodowało, że Tusk porzucił wygodne szefowanie rządowi z weekendami od piątkowego do poniedziałkowego popołudnia, meczami piłkarskimi w każdym tygodniu albo graniem w tenisa w środku dnia?

3. Niektórzy życzliwi premierowi dziennikarze i komentatorzy sceny politycznej, twierdzą, że chce on przejść do historii jako wielki reformator, który wręcz uratował finanse publiczne przed zapaścią. Sugerują nawet, że może to mu ułatwić ubieganie się o stanowiska w strukturach Unii Europejskiej.

Moim zdaniem jednak ta szarża z podniesieniem wieku emerytalnego do 67 lat dla kobiet i dla mężczyzn, nie jest wcale przejawem troski o przyszłość naszego systemu emerytalnego ale próbą uwiarygodnienia sytuacji naszych finansów publicznych przed tzw. rynkami finansowymi.

Po przypadku Grecji, międzynarodowa finansjera, stała się niesłychanie wrażliwa na jakiekolwiek wątpliwości dotyczące stanu finansowego poszczególnych państw i informacja o znaczącym podwyższeniu wieku emerytalnego w którymś z nich na pewno działa uspokajająco.

A przy naszych corocznych potrzebach pożyczkowych sięgających 180 mld zł, nawet cień nieufności co do przyszłej wypłacalności naszego kraju, byłby wręcz katastrofalny dla kolejnych budżetów państwa (koszty obsługi długu w 2012 roku wynoszą już 43 mld zł), a być może nawet dla możliwości dalszego pożyczania.

Zradykalizowała się także Komisja Europejska. Ostatnio opublikowała przygotowywaną od 2 lat tzw. biała księgę emerytur, która wprost zaleca krajom UE podnoszenie wieku emerytalnego, ostrzegając że ocena systemów emerytalnych będzie elementem szerszej oceny przez KE polityki budżetowej i gospodarczej krajów członkowskich.

4. Premier Tusk publicznie tego nie ujawnia ale zdecydował się na radykalne podnoszenie wieku emerytalnego, właśnie z tych dwóch powodów. Nacisków KE, które zapewne się nasilą po podpisaniu i ratyfikacji paktu fiskalnego, a także coraz większej nerwowości inwestorów przy kolejnych emisjach naszych obligacji.

Minister Rostowski bowiem z coraz większym trudem jest w stanie trzymać pod dywanem zobowiązania rzędu 3-4% naszego PKB, a ich ujawnienie, może z cała mocą uderzyć w nasza wiarygodność. 

Aby więc dotychczasowa kreatywna księgowość nie zwaliła na głowy Tuska i Rostowskiego tej swoistej piramidy finansowej, którą zbudowali, lepiej jest wyprzedzająco podnieść wyraźnie wiek emerytalny, na papierze poprawić stan finansowy państwa i uspokoić zarówno KE i jak tzw. rynki finansowe.

I to są przyczyny tej determinacji Premiera Tuska.

0

kuzmiuk

Blog ekonomiczno-polityczny

555 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758