Bez kategorii
Like

Teresa z Kalkuty – Droga ku zgubie!

23/01/2012
458 Wyświetlenia
0 Komentarze
7 minut czytania
no-cover

„(…)Chodźcie, póki światłość macie, aby was ciemność nie ogarnęła; bo kto w ciemności chodzi, nie wie, dokąd idzie.’’ Ewangelia według Jana 12:35

0


 

,, W moim sercu nie ma wiary, nie ma miłości, nie ma zaufania”

,,Tyle we mnie pytań boję sie je zadać w obawie przed bluźnierstwem. Jeśli nadejdzie Bóg, niech mi wybaczy,,      (fragmenty słów Teresy z Kalkuty)
…………………………………………………………………….

Te słowa już kiedyś czytałem, i choć wielu ludzi będzie chciało naprawić to, co myślała Teresa z Kalkuty, wymyślając i tłumacząc jej postępowanie, wiem, że to, co ją przeszywało każdego poranka, każdego dnia, każdej nocy, to sumienie, które mówiło: że z jej ,,wiarą,, jest coś nie tak.

Jak ktoś, kto opiekuje się chorymi może powiedzieć, że nie ma miłości?

Jak można powiedzieć, że nie ma się zaufania?

Jak można powiedzieć, ,,Boże jeżeli istniejesz wybacz mi,, lub ,,Jeśli nadejdziesz wybacz mi’’?

Tereso,  jaką wiarę wyznawałaś, skoro do końca swych dni, nie wiedziałaś, komu to wszystko zawdzięczasz, jaki duch tobą kierował i na czyjej drodze się znalazłaś, kogo naśladowałaś, kogo o pomoc prosiłaś, by taką nicość w sercu swoim mieć!?

Okazuje się jednak, że to prawda! I Prawdą jest to, że chęć służenia człowiekowi, przeważyła szalę, na której bezapelacyjnie, jako Pierwszy, o którego powinien zatroszczyć się człowiek i wywyższyć GO, powinien być Zbawiciel.

 Miłość, jaką powinniśmy okazywać bliźniemu, jest drugim przykazaniem. Teresa, jak wielu ludzi na ziemi, zapomniała o tym, dlatego ciemność, wypełniła jej ciało i duszę. Nie znalazła prawdziwego Światła, które mogłoby rozświetlić jej ponure wnętrze.

Nie mam zamiaru podważać tego, co ona myślała. Ta kobieta mówiła to, co czuła! Jej serce, które BIŁO dla tysięcy ludzi, które kochała, którymi się opiekowała i leczyła, pozbawione było sprawy najważniejszej, MIŁOŚCI DO PANA JEZUSA!

Gdyby znała prawdziwą drogę, jaką POKAZYWAŁ I NAUCZAŁ ZBAWICIEL, i podążałaby Nią, jak również nauczałaby tak wszystkich, tych, którymi się opiekowała, JEJ Wiara, nie pozwoliłaby na takie myśli, z jakimi walczyła.

Tak naprawdę to Teresa z Kalkuty nie jest odosobnioną postacią w tym ciemnym labiryncie, w którym większość ludzi błądzi, nie widząc prawdziwej drogi.

Promyk światła, który ma każdy człowiek, lecz nie każdy go wykorzysta, zgasł w niej, z jej winy. Ten promyk to szansa od Pana Jezusa, to twoje życie, masz jeden promyk światła, jak jedną zapałkę do zapalenia czegoś, co nazywa się MIŁOŚCIĄ DO ZBAWICIELA. Wybór należy do nas! 

Ona wybrała źle, wybrała drogę CIEMNĄ i pełną niezauważalnych zasadzek, których nie była w stanie ominąć, przez swoje długie życie, bez pomocy Zbawiciela!

Wiara w człowieka, zbudowana nie na fundamencie Bożym, doprowadziła ją do takich myśli, jakie usłyszeć możemy dzisiaj. Jej słowa powinny służyć ku opamiętaniu, wszystkim ludziom, którzy sadzą, że marna istota ludzka, może postawić człowieka wyżej nad Przykazania Boże.

Dlatego spotkało ją to, co napisała przy końcu swego życia!

Życzę każdemu człowiekowi, który ma ten promyk, tą szansę, tą nadzieję, te życie, by zwrócił się do Pana Jezusa i poprosił o Pomoc w  odnalezieniu JEGO Prawdziwej Drogi. Drogi, której końcem jest Zbawienie, a nie CIEMNOŚĆ.

Drogi, na której przy końcu swego życia, człowiek znalazłby radość i spokój w sercu swoim, a w powiązaniu z sumieniem Bożym, NIE MIAŁ ŻADNYCH WĄTPLIWOŚCI.

Taka jest Prawdziwa Droga, po której powinien stąpać człowiek Chrystusowy, syty Jego wiadomości i syty przeżytych lat, oraz zwycięstwa i nagrody, która czeka na niego, z chwilą Powtórnego Przyjścia Zbawiciela.

 ,,Dobry bój bojowałem!”

,,Wiarę zachowałem!”

,,Biegu dokonałem!”

,,Dlatego odłożona mi jest Korona Żywota!”  2doTm 4:7

Tak powinien odpowiedzieć przy końcu swego życia, człowiek prawdziwie szanujący i przestrzegający Nauki Zbawiciela.

Ty Tereso, nie masz żadnego udziału w tym, co rzekł Paweł, ty Tereso, nie znałaś Zbawiciela, jak również wszyscy inni, którzy sadzą że miłość bliźniego, ważniejsza jest od Miłości do Boga.

 

Tekst powyższy, trochę zmieniony, zamieściłem także na stronie: 

http://openforum.tezeusz.pl/openforum/forum_entry.php?id=13002&page=0&category=all&order=time

 

0

60grzegorz

20 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758