WIEDZA
Like

Technokracja i nowa wspólna waluta światowa

04/04/2012
781 Wyświetlenia
0 Komentarze
25 minut czytania
no-cover

Większość spekuluje, że w planowanym przez psychopatycznych technokratów Nowym Porządku Świata, walutą dominującą będzie dolar. Otóż nic bardziej mylnego. Ci skrzywieni moralnie osobnicy szykują coś znacznie gorszego.

0


 

 

Otóż nową globalną walutą, która ma zastąpić papierowe waluty oraz wszystkie systemy gospodarcze, które na takiej walucie się opierają, będzie nowa waluta, nazywana po prostu walutą CO2 lub węglową.
 
 
Ta waluta będzie wspierać nowy system ekonomiczny, który nie będzie jak do tej pory oparty na cenach, ale na energii, czyli jej konsumpcji i produkcji.

 
Nasz obecny system oparty na cenach i związane z nim waluty, które wspierały kapitalizm, socjalizm, faszyzm i komunizm, są obecnie stopniowo likwidowane według planu, aby zrobić miejsce dla nowego świata, opartego na węglu.
 
 
To dlatego kreowany jest obecnie na całym świecie globalny kryzys, aby móc przeforsować tą ich chorą i złodziejską ideologię.

Wywołany kryzys doprowadził do spadku wartości wszystkich papierowych walut, doprowadzając tym samym do zapaści ekonomicznej.

 
W roku 1971, kiedy prezydent Richard Nixon (marionetka technokratów), oddzielił dolar od złota, miał właśnie to na celu. Skoro dolar stał się walutą fiducjarną, czyli papierową, niewymienialną na złoto, to w jego ślad poszły inne waluty świata. W konsekwencji tego, te papierowe waluty stały się dzisiaj niestabilne i bezużyteczne i stad ten śmiertelny, gospodarczy stan naszego świata
 
Teraz technokraci usilnie pracują nad następnym etapem zniewolenia narodów, który ma na celu ustanowienie tej nowej,globalnej waluty węglowej CO2.
 
Oczywiście wszystko rozgrywa się pod płaszczykiem globalnego rozwiązania problemu ubóstwa, a tak naprawdę, ma na celu kontrolę populacji, kontrolę środowiska, alokację energii oraz doprowadzenie do równej dystrybucji bogactwa ekonomicznego.

A co w praktyce to oznacza dla przeważającej ludności całego globu?

 
Ano to, że kompletnie zlikwidowana będzie klasa średnia, a świat podzieli się na śmierdząco bogatych oraz tych, którzy będą na nich pracować w pocie czoła, bez możliwości wybicia się i rozwoju.
 
 
W tym nowym systemie większość zdecydowana ludzi będzie zmuszona poddać się autorytarnej i scentralizowanej kontroli we wszystkich aspektach życia, od kołyski aż po grób.
 

Czym jest ta waluta węglowa i jak ona działa? 
 
 
Otóż waluta węglowa będzie opierać się na regularnej alokacji dostępnej energii ludziom na całym świecie.
 
Jeśli nie zostanie ona wykorzystana w określonym czasie, jej termin ważności wygaśnie (podobnie jak w taryfach miesięcznych minut na telefony komórkowe), tak, aby te same osoby mogły otrzymać nowy przydział oparty na nowych kwotach produkcji energii na następny okres.

Ponieważ łańcuch dostaw energii jest już zdominowany przez światowe elity, to ona będzie decydować we wszystkim i ustalać kwoty produkcji energii oraz ograniczać ilość dostępnej waluty w określonym czasie, według swojego uznania. To spowoduje naturalnie ograniczenie produkcji, wytwarzanie żywności oraz migrację ludności.

 
Wszystko to robią małymi kroczkami, aby nikt się nie zorientował i aby przejście było płynne i akceptowalne. Pierwszym etapem ich planu, było wyparcie walut europejskich przez Euro.
 
Oczywiście ten pomysł był już przygotowany i gotowy do drożenia już w 1930 roku pod hasłem „Technokracja i obietnica lepszego życia”, kiedy to technokraci chcieli wykorzystać poprzedni wielki kryzys, również przez nich wykreowany. Zainicjowała go  mało znana grupa inżynierów i naukowców na usługach światowej mafii, jako rozwiązanie dla Wielkiego Kryzysu.

Wtedy im się nie udało, gdyż społeczeństwo amerykańskie ten pomysł odrzuciło, będąc jeszcze  mocniejsze duchem i nie tak bardzo ubezwłasnowolnione. Teraz technokraci wracają ze swoją chorą utopią i chcą nią zaszczepić cały świat.

Nawet, literatura klasyczna z tamtego okresu była pod silnym wpływem Technokracji: “Rok 1984.” George’a Orwella, “The Shape of Things to Come” H.G Wellsa i "naukowa dyktatura" Huxleya w “Brave New World”.

Czym jest technokracja- geneza

 
Technokracja ma swoje korzenie w naukowych autokracjach  Henriego de Saint-Simona (1760-1825)i w pozytywizmie Augusta Comte (1798 – 1857), ojca nauk społecznych. Pozytywizm wywyższył naukę i metody naukowe ponad objawienia metafizyczne. Technokraci poparli pozytywizm, ponieważ wierzyli, że postęp społeczny był możliwy, jedynie dzięki nauce i technologii.
 
Technokracja pochodzi od greckich słów "techne" co oznacza umiejętność i "kratos", czyli rządy.
 
Tak więc, są to rządy wykwalifikowanych inżynierów, naukowców i techników, w przeciwieństwie do wybieranych reprezentantów. Technokracja była przeciwna wszystkim innym formom rządów, w tym komunizmu, socjalizmu i faszyzmu, których gospodarki funkcjonowały w oparciu o system cen.
 
Na początku II wojny światowej, wraz z powrotem dobrobytu, popularność Technokracji zmalała, jednak zarówno organizacja, jak i jej filozofia przetrwała.
 
Początkowo Technokracja skupiała się wyłącznie na kontynencie północnoamerykańskim, teraz natomiast, gwałtownie rozrasta się w Europie i innych krajach uprzemysłowionych.
 
Sieć Europejskich Technokratów  powstała w 2005, a ich strona internetowa twierdzi, że ma członków na całym świecie.
 
Obecnie istnieją dwie główne strony internetowe reprezentujące Technokrację w Ameryce Północnej: Technocracy, Inc z siedzibą w Ferndale, Washington, jest reprezentowana na http://www.technocracy.org.Siostrzaną organizacją jest Technocracy Vancouver, mieszcząca się w Vancouver, Kolumbia Brytyjska i można ją znaleźć na stronie www.technocracyvan.ca.
 
 
Głównym współczesnym naukowcem stojącym za Technokracją był M. King Hubbert, młody geolog, który później (w 1948-1956),  wymyślił słynną dziś,  kłamliwą teorię Peak Oil (szczytu wydobycia ropy naftowej).
 
Zwolennicy Hubberta, aby uwiarygodnić jego teorię, rozsiewali na poły prawdziwe tezy, że
globalna recesja w latach 2007-2009 była pogłębiona w części przez rekordowe ceny ropy.
 
Nic dziwnego, ze Hubbert miał takie przebicie, skoro otrzymał wyższe wykształcenie na Uniwersytecie w Chicago, który ukończył z tytułem doktora w 1937 roku, następnie uczył geofizyki na Uniwersytecie Columbia. Był wysoko ceniony przez całą swoją karierę, otrzymując wiele nagród, takich jak Public Service Award Rockefellera w 1977 roku.

 
W 1933 roku Hubbert i Howard Scott utworzyli organizację o nazwie Technokracja Inc. oraz byli współautorami podręcznika "Technocracy Study Course", napisanego w 1934 roku. Stała się ona niejako „biblią” technokracji.

Według tej „biblii” technokratów, tylko naukowcy i inżynierowie są w stanie prowadzić skomplikowane, oparte na technologii społeczeństwa.

 
Według nich technologia, zmieniła społeczny charakter społeczeństwa i dlatego dotychczasowe metody gospodarki i rządów stały się przestarzałe.
 
Mają oni w pogardzie polityków i biurokratów, których uważają za niekompetentnych.
 
Tymczasem technokraci, dzięki zastosowaniu metody naukowej i naukowych metod zarządzania, mogą ograniczyć ogromne nieefektywności w pracy społeczeństw, zapewniając tym samym więcej korzyści dla wszystkich członków społeczeństwa i zużywając przy tym mniej zasobów.

Dlatego chcą wprowadzić taki system ekonomiczny, który będzie oparty na alokacji energii, a nie na cenach, a tradycyjne pieniądze, chcą zastąpić kredytami energii.

 
To dlatego, rozpowszechnia się kłamliwą tezę o globalnym ociepleniu i kładzie się nowoczesne naciski na ograniczenie zużycia paliwa węglowego.
 
To również dlatego, płatne pachołki Rockeffelera i Rothschilda, jak pseudonaukowcy Hubbert i Scott, wykorzystali zasady w zakresie fizyki i termodynamiki, jaką jest nauka o konwersji energii pomiędzy ciepłem a pracą mechaniczną. Jakoś do dziś nie potrafią tej tezy skutecznie udowodnić.
 
W tezie tej chodzi o to, najprostszym językiem, że jeśli raz czegoś użyłeś, tracisz to na stałe. Jakie sprytne? Tak więc, jeśli człowiek zużywa wszystkie dostępne energie lub niszczy środowisko, to nie może to nigdy być powtórzone lub przywrócone.
 
Koncentracja Hubberta na entropii wyraża się w logotypie Technokracji, Inc, znanej jako symbol Yin Yang, który przedstawia równowagę
 
 
logo technokracji
 
W 1992 Edmond de Rothshild  na spotkanie UNCED w Brazylii, zaproponował światu po raz pierwszy koncept handlu CO2 dla ratowania świata:
 
Aby ułatwić zrównoważenie pomiędzy człowiekiem i naturą, Technokracja proponuje, aby obywatele otrzymali certyfikaty energetyczne w celu prowadzenia gospodarki:

"Certyfikaty energetyczne są wydawane indywidualnie dla każdej dorosłej osoby w całej populacji… zapis dochodu i jego wysokość wydatków prowadzone są przez Sekwencję Dystrybucji, więc jest prostą sprawą by Sekwencja Dystrybucji w każdej chwili mogła doprowadzić do zrównoważenia poziomu danego klienta… Dokonując zakupów towarów lub usług osoba oddaje Certyfikaty Energii właściwie zidentyfikowane i podpisane."

"Znaczenie tego, z punktu widzenia wiedzy, nt. tego co dzieje się w systemie społecznym i kontroli społecznej, najlepiej może być docenione, gdy zbadamy cały system w dystansu. Po pierwsze, jeden typ organizacji obsadza stanowiska i cały mechanizm społeczny. Ta sama organizacja nie tylko produkuje, ale również dystrybuuje wszystkie towary i usługi."

"Dzięki tej informacji nt rozliczeń, prowadzonej w sposób ciągły, kwatera główna ma przed sobą analogiczny przypadek do panelu sterowania elektrowni lub mostu dowodzenia oceanicznego liniowca…" (Technocracy Study Course, Hubbert & Scott, str. 238-239)

Jaka jest różnica między pieniędzmi a certyfikatami?
 
 
·        Pieniądze są czymś ogólnym dla posiadacza, natomiast Certyfikaty są indywidualnie zarejestrowane dla każdego obywatela
·        Pieniądze nie wygasają, podczas gdy certyfikaty tracą ważność.
 
Ten ostatni aspekt znacznie utrudnia, jeśli nie całkowicie zapobiega, akumulacji bogactwa i majątku.
 
 
W lipcu 1937 roku, Howarda Scott, w artykule „Magazine Technokracja”, opisał Kartę Dystrybucji Energiiw najdrobniejszych szczegółach.

"Certyfikat zostanie wydany bezpośrednio obywatelowi. Jest on niezbywalny i nienegocjowalny, dlatego nie może być skradziony, zagubiony, wynajęty, pożyczony, lub oddany. Jest niekumulatywny, dlatego nie może być zaoszczędzony, i nie może gromadzić odsetek. Jednostki nie muszą być wydane, ale tracą swoją ważność po wyznaczonym okresie czasu."

 
W 2004 r. prestiżowy Harvard International Review HIR opublikował artykuł "Nowa waluta", w którym można było przeczytać:

"Dla tych, którzy chcą spowolnienia globalnego ocieplenia, najbardziej skutecznym działaniem jest stworzenie silnych narodowych walut węglowych/CO2… Dla uczonych i polityków, kluczowym zadaniem jest przeszukiwanie historii dla znajdywania bardziej użytecznych kierunków. Globalne ocieplenie jest określone jako problem środowiskowy, ale jego najlepsze rozwiązania nie znajdują się w kanonie prawa ochrony środowiska. Wszechobecność węgla w gospodarce światowej wymaga, aby jego koszt był brany pod uwagę w każdym systemie w celu ograniczenia emisji. Rzeczywiście, handel emisjami [CO2] został namaszczony na króla, ponieważ jest on najbardziej elastyczny w odniesieniu do kosztów. A ponieważ handel uprawnieniami do emisji dwutlenku węgla jest bardziej podobny do handlu walutami niż eliminacji zanieczyszczeń, decydenci powinni patrzeć na handel i finanse, myśląc w jaki sposób rynki CO2 powinny być regulowane. Musimy przewidywać wyzwania polityczne, które powstaną w tym wyłanianie się oddolnego systemu, w tym zarządzanie połączeniami między poszczególnymi rodzącymi się systemami handlu, zasadami odpowiedzialności za fałszywe zezwolenia i współpracy sądowej."

 
W 2006 roku, David Miliband brytyjski sekretarz ds środowiska powiedział do komisji przeprowadzającej coroczny audyt, kategorycznie stwierdzając,
"Wyobraźcie sobie kraj, w którym węgiel staje się nową walutą. Wykonujemy karty bankowe, które przechowują zarówno funty jak i punkty węglowe. Gdy kupujemy energię elektryczną, gaz i paliwa, możemy używać naszych punktów węgla, jak również funtów. W celu zmniejszenia emisji dwutlenku węgla, rząd będzie ustalał limity na ilość węgla, który będzie mógł być zużyty."
W 2007 roku New York Times opublikował artykuł Hannah Fairfield  "Kiedy węgiel staje się walutą".Stwierdziła ona dobitnie że:
"Aby zbudować rynek węgla, jego twórcy muszą stworzyć walutę kredytów węglowych, którą uczestnicy będą mogli handlować".
W dniu 9 listopada 2009 r. Telegraph (Wielka Brytania) przedstawił artykuł "Każdy w Wielkiej Brytanii, może otrzymać osobisty "przydział CO2."

"…Wprowadzenie w życie indywidualnych przydziałów CO2 dla każdej osoby będzie najbardziej skutecznym sposobem realizacji celów redukcji emisji gazów cieplarnianych. Oznaczałoby to że ludziom wyda się unikalny numer, który będą musieli podać przy zakupie produktów, które przyczyniają się do emisji dwutlenku węgla, takich jak paliwo, bilety lotnicze i energia elektryczna. Podobnie jak z konta bankowego, oświadczenie powinno być wysyłane co miesiąc, aby pomóc ludziom śledzić to, czego używasz. Jeśli ich "konto CO2" spadnie do zera, będą musieli zapłacić, aby uzyskać więcej kredytów ".

Technokratyczny prototyp Karty Dystrybucji Energii

To, co jeszcze w 1937 roku, mogło się wydawać science fiction, dziś jest całkowicie osiągalne.

W 2010 roku Technkracja, Inc na swojej stronie pokazuje, jak taka Karta Dystrybucji Energii mogła by wyglądać. Ich strona internetowa podaje:
"Teraz można użyć plastikowej karty podobnej do dzisiejszych kart kredytowych z wbudowanym mikroprocesorem. Układ ten może zawierać wszystkie informacje potrzebne do stworzenia karty dystrybucji energii, jaką opisano w tej broszurze. Ponieważ te same informacje będą zawarte w dowolnej formie, najlepiej pasującej do najnowszych technologii, to samo pojęcie "Karty Dystrybucji energii jest tutaj wyjaśnione."

Karta Dystrybucji Energii jest również uniwersalnym dokumentem tożsamości i zawiera mikroprocesor.

Oznacza to, że każdy człowiek w społeczeństwie musi być starannie monitorowany i zliczany w celu śledzenia tego, co zużywa w zakresie energii, a także, do czego się przyczynia w procesie produkcyjnym.

 
Kim są "przedsiębiorcy", którzy zapewniają otwarte drzwi do partycypowania w tych zyskach?
Obecnie na czele TEGO ŚWIATOWEGO PRZEKRĘTU stoją:  JPMorgan Chase, Goldman Sachs i Morgan Stanley.

Bloomberg zauważył w artykule"Węglowi Kapitaliści"  z 4 grudnia 2009 r., że:

"Banki przygotowują się do działań na rynku CO2, podobnych do tych, jakie robili wcześniej: projektując umowy rynku instrumentów pochodnych, które pomogą firmom, będącym ich klientami zabezpieczyć ryzyko cenowe w długim okresie. Są też gotowi do sprzedaży produktów finansowych CO2 dla inwestorów zewnętrznych."

Pracownica W JP Morgan, Masters Blythe, która jest teraz szefem wydziału, który handluje kredytami CO2 dla banku.

Biorąc pod uwagę samą siłę światowych gigantów bankowych stojących za handlem uprawnieniami do emisji, nic dziwnego, że analitycy już przewidują, że wkrótce rynek emisji dwutlenku węgla przyćmi handel wszystkimi innymi surowcami.

Konkluzja

Gdzie jest dym, tam jest i ogień. Gdzie są rozważania, tam jest i działanie.
Jeśli M. King Hubbert i inni wcześni architekci Technokracji żyli by dzisiaj, byliby bardzo zadowoleni z plonów, jakie mogli by zebrać z pomysłów alokacji energii, które rozrosły się na tak dużą skalę.
W 1933 roku, nie istniała technologia wdrożenia systemu świadectw energetycznych. Jednak w dzisiejszym świecie coraz bardzie zaawansowanych technologii komputerowych, cały świat może być łatwo zarządzany na jednym komputerze.

Alan Watt o nowym wyłaniającym się systemie:

 
Oczywiście, waluta jest jedynie środkiem do osiągnięcia celu. Kto kontroluje walutę, również kontroluje gospodarkę i struktury polityczne, które są ich następstwem.

Technokracja i rozrachunki oparte na energii, nie są więc, ani teoriami spiskowymi, ani teoretycznymi rozważaniami..
 
Jeżeli światowe elity zamierzają zastąpić narodowe waluty walutą węglową/CO2, to w konsekwencji cały system ekonomiczny i polityczny na świecie będzie również fundamentalnie zmieniony na zawsze.

To czego Technokracja nie mogła osiągnąć w czasie Wielkiego Kryzysu wydaje się, że ma twardy grunt do działania w obecnej Wielkiej Recesji, sztuczne nakręconej.

OBUDŹCIE SIĘ WIĘC LUDZIE WSZYSTKICH ZAWODÓW I PROFESJI, BO INACZEJ OBUDZICIE SIĘ W ŚWIECIE ORWELLA

0

katerina404

"„Nalezenie do mniejszosci, nawet jednoosobowej, nie czyni nikogo szalencem. Istnieje prawda i istnieje falsz, lecz dopóki ktos upiera sie przy prawdzie, nawet wbrew calemu swiatu, pozostaje normalny. Normalnosc nie jest kwestia statystyki."

107 publikacje
3 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758