Bez kategorii
Like

Senator PO: każdy musi gdzieś pracować. Dzieci polityków nie mogą emigrować

29/07/2012
388 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
no-cover

– Każdy musi gdzieś pracować. Polityków są całe tysiące, ich dzieci również. Dzieci polityków nie mogą emigrować – tak senator PO Łukasz Abgarowicz odpierał na antenie Superstacji zarzuty, że syn premiera pracuje w państwowej spółce.

0


Zaś Jan Maria Jackowski z PiS stwierdził, że Donald Tusk wpadł w dołki, które sam wykopał.

Senatorowie Jan Maria Jackowski z PiS i Łukasz Abgarowicz z PO dyskutowali w studiu Superstacji o tym czy syn Donalda Tuska powinien odejść z pracy w Portach Lotniczych w Gdańsku po tym, jak premier zażądał, aby z pracy zrezygnował syn nowego ministra rolnictwa Stanisława Kalemby.

– Syn Kalemby pracuje w Agencji Rozwoju Rolnictwa od dziesięciu lat i pracę zaczął zanim jego ojciec został ministrem – argumentował Jan Maria Jackowski z PiS. – A syn Donalda Tuska zaczął pracę w Portach Lotniczych w Gdańsku już jak jego ojciec był premierem – mówił Jackowski. I podsumował: – Łatwo wpaść w dołki, które się pod kimś kopie. Tusk wpadł we własne dołki – ocenił Jackowski.

– Każdy musi gdzieś pracować. Polityków są całe tysiące, ich dzieci również – powiedział Łukasz Abgarowicz z PO. I dodał: – Michał Tusk pracuje w dziale analiz i marketingu i jest tam zwykłym pracownikiem, a nie kierownikiem, prezesem czy dyrektorem.

– A może powinien pracować w prywatnej firmie? – dopytywał dziennikarz Superstacji.

– Wtedy też byłyby zarzuty – odpowiedział Łukasz Abgarowicz. – Zostaje emigracja. Nepotyzm trzeba wyeliminować, ale nie można wylewać dziecka z kąpielą. Dzieci polityków nie mogą emigrować do innego kraju – podsumował senator PO.

Źródło: Superstacja

0

Bez kategorii
Like

Senator PO: każdy musi gdzieś pracować. Dzieci polityków nie mogą emigrować

29/07/2012
0 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
no-cover

– Każdy musi gdzieś pracować. Polityków są całe tysiące, ich dzieci również. Dzieci polityków nie mogą emigrować – tak senator PO Łukasz Abgarowicz odpierał na antenie Superstacji zarzuty, że syn premiera pracuje w państwowej spółce.

0


Zaś Jan Maria Jackowski z PiS stwierdził, że Donald Tusk wpadł w dołki, które sam wykopał.

Senatorowie Jan Maria Jackowski z PiS i Łukasz Abgarowicz z PO dyskutowali w studiu Superstacji o tym czy syn Donalda Tuska powinien odejść z pracy w Portach Lotniczych w Gdańsku po tym, jak premier zażądał, aby z pracy zrezygnował syn nowego ministra rolnictwa Stanisława Kalemby.

– Syn Kalemby pracuje w Agencji Rozwoju Rolnictwa od dziesięciu lat i pracę zaczął zanim jego ojciec został ministrem – argumentował Jan Maria Jackowski z PiS. – A syn Donalda Tuska zaczął pracę w Portach Lotniczych w Gdańsku już jak jego ojciec był premierem – mówił Jackowski. I podsumował: – Łatwo wpaść w dołki, które się pod kimś kopie. Tusk wpadł we własne dołki – ocenił Jackowski.

– Każdy musi gdzieś pracować. Polityków są całe tysiące, ich dzieci również – powiedział Łukasz Abgarowicz z PO. I dodał: – Michał Tusk pracuje w dziale analiz i marketingu i jest tam zwykłym pracownikiem, a nie kierownikiem, prezesem czy dyrektorem.

– A może powinien pracować w prywatnej firmie? – dopytywał dziennikarz Superstacji.

– Wtedy też byłyby zarzuty – odpowiedział Łukasz Abgarowicz. – Zostaje emigracja. Nepotyzm trzeba wyeliminować, ale nie można wylewać dziecka z kąpielą. Dzieci polityków nie mogą emigrować do innego kraju – podsumował senator PO.

Źródło: Superstacja

0

Jan Pi

938 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
343758