Parogodzinna podróż na Słowację. Bardejov- kilkadziesiąt kilometrów od granicy z Polską, miasto liczące, bagatela, 770 lat- wytypowane przez UNESCO na listę miast o specjalnym znaczeniu w dziejach kultury.
Niegdyś znany kurort. Słowacja jest w strefie euro i może w Bratysławie jest inaczej, ale tu czas stanął w miejscu. Wszystko w mieście i wokół niego wygląda jakby nie tyle czas stanął w miejscu, co korzystając z wehikułu czasu, cofnięto nas dziesięc lat wstecz. Jeżeli ktoś tęskni za klimatem rodem z PRL niech jedzie do Bardejova. Knajpy przypominające stołówki Funduszu Wczasów Pracowniczych, deptaki z zepsutym oswietleniem, towary podobne do tych sprzed ćwierć wieku. Miałem poczucie deja vu.