Bez kategorii
Like

PiS – ZA i PRZECIW. BOJKOT WYBORÓW CZY GŁOS?

05/10/2011
556 Wyświetlenia
0 Komentarze
39 minut czytania
no-cover

Wszelkie ważne argumenty zebrane w jednym miejscu. Zdecyduj świadomie obywatelu!

0



Od Jarka_Kefirka vel cosmosis vel kefir 2010, autora tego tekstu: NIE JESTEM ZWOLENNIKIEM PiS ani żadnej innej partii. Jednak udzielam PiS WARUNKOWEGO poparcia w tych wyborach, gdyż nie ma innego wyjścia. W tym tekście wytłumaczę, dlaczego. Zresztą zastanawiam się czy olać sprawę i oddać głos nieważny.


——————————————–

Tegoroczna kampania wyborcza różni się zdecydowanie od pozostałych. Jest to totalny kosmos w porównaniu z sztywniactwem, z którym mieliśmy do czynienia przez nieco ponad dwie ostatnie dekady po 1989.
Jednak zdefiniujmy pojęcia. Nicolas Gomez Davilla rzekł kiedyś, że: "rewolucje przerażają, a kampanie wyborcze wzbudzają obrzydzenie". I w tej miażdżącej, acz celnej krytyce demokracji / oligokracji jest wiele prawdy. Tegoroczna kampania wyborcza do wyborów parlamentarnych także wzbudza obrzydzenie, zapewne nie tylko u mnie. Przeanalizujmy więc fakty:

-PiS jak ognia unika debaty wyborczej z oponentami, w tym z Donaldem Tuskiem. Nie wiem co chce osiągnąć taką postawą, być może jest to celowe promowanie PJN w TVN 24 w każdy piątek, kosztem PO? Być może PiS chce grać partię antysystemową, nieco nawet anarchizującą. Reprezentować by się zdali słynne, szydercze zdanie: "olewamy system, który nas żywi" bo główne, mainstreamowe partie polityczne są wspierane i promowane przez mainstreamowe media. I to niezależnie, kto wygra debatę, kto zamieści lepszy spot wyborczy, czy w końcu kto dorwie się do koryta i będzie nas okradał przez najbliższe cztery lata.
PiS może mieć też inny cel. Jego lider, Jarosław Kaczyński aż nadto pamięta debaty z kampanii wyborczej 2007, gdzie w studiu telewizyjnym siedziała specjalna publiczność, wybuchająca salwami obleśnego śmiechu w "odpowiednich" momentach. Odpowiednich, czyli wyreżyserowanych pi razy oko przez te media. Istnieje też inna koncepcja, iż PiS i jego paralityczni liderzy, skompromitowani w mediach, nie chcą znów wystawiać się na pośmiewisko i tym samym zbierają punkty wyborcze.

-kwestia reklamówek. Naczelnym hasłem PiS jest: "Polacy zasługują na więcej". Po tychże spotach, medialny konkurent, PO, rozpoczęła nadawanie własnych spotów. Spoty te niczym nie różniły się od kampanii telewizyjnej "Polacy zasługują na więcej" autorstwa spin doktorów PiSu. PO przedstawiło nam barwną animację, że teraz oto nadchodzi dzień strasznej grozy, bo wyczerpują się środki unijne dla Polski, i trzeba walczyć nawet o 300 miliardów w ciągu kilku lat. To jest po prostu śmieszne – jeden kibuc partyjny stara się przebić drugi, mówiąc pośrednio, choć nie bezpośrednio, hasło: "Polacy zasługują na jeszcze więcej" i my to im damy. To przypomina dziecinne małpowanie bądź nasze pierwsze, przedszkolne negocjacje. No śmiechu co nie miara. Teraz tylko czekać, aż inna partia powie: "Polacy zasługują na jeszcze i jeszcze więcej" i zacznie mówić dajmy na to o 500 miliardach.
Osobną sprawą jest to, że demon "złego PiSu" wygasł i obecnie PO taśmowo produkuje kolejne obietnice, tym razem 300 miliardów dla Polski. "Mają przecież świetną drużynę" – ta drużyna zadłużyła nasz kraj na prawie 4 biliony złotych (stan na wrzesień 2011, dług publiczny), doprowadziła do znacznych podwyżek podatków, parapodatków (o tym media w ogóle nie mówią) i tym samym do wzrostu cen dóbr i usług. Płace, na poziomie Trzeciego Świata i takie same tragiczne warunki pracy, ani drgnęły. Ba, za rządów PO zanotowano realny spadek poziomu życia choć pensje, emerytury i renty trochę wzrosły – inflacja, siła nabywcza pieniądza, podwyżki etc.

-kwestia istoty samych debat. W debatach, tych najbardziej medialnych, biorą udział cztery kibuce partyjne: PO PSL, SLD i PJN (PJN jest koniem trojańskim PiSu). Ja się grzecznie, aczkolwiek bezczelnie pytam: gdzie są inne partie? Dlaczego nie stworzycie chociaż takich warunków, by zasiadł z Wami przedstawiciel PiS? Dlaczego w debatach nie uczestniczy Nowa Prawica Korwina Mikke, PPP Sierpień ’80 czy inicjatywa wyborcza Nowego Ekranu. Przecież takie selektywne zachowanie i wybór partii to hańba dla polskiej, "młodej demokracji". Jeśli debata, to powinni uczestniczyć w niej wszyscy startujący do sejmu i senatu na równych prawach. Nie powinno być żadnych sterowanych śmichów chichów wśród publiczności ani tym podobnych zagrywek, wliczając w to wredotę dziennikarzy.

-kto finansuje kampanie wyborcze? Na pewno zauważyliście, że kampanie wyborcze PO są więcej niż bizantyjsko bogate. Tysiące wielkich plakatów, miliony ulotek, setki spotów telewizyjnych i wszelkie możliwe Tuskobusy nie busy. Kto to wszystko finansuje? Tajemnicą poliszynela, choć znaną większości z nas, jest to, że istnieją powiązania na styku politycy – śmietanka artystyczna – mafie – biznes – lokalne układy. Drugą tajemnicą jest to, że za rządów geszefciarzy z "wiadomej partii" nawet przetarg na srajtaśmę w śmierdzących dworcowych kiblach jest od początku do końca ustawiony i w grę wchodzą wielkie lub trochę mniejsze łapówy, brane półoficjalnie wręcz.
Poza tym podpowiem Wam, kto to może finansować, a koszta są przecież ogromne. Kulczyk i tego typu "byznesmeni", masońska Fundacja Batorego, szereg innych fundacji – przykrywek dla prania forsy i finansowania kampanii PO.

-Donald Tusk podróżując po kraju Tuskobusem, nie mówi już, że będzie żyło nam się lepiej, i to wszystkim. Nie obiecuje już cudów gospodarczych ani drugiej Irlandii. Tusk odpowiada teraz na pytania: "jak żyć"? No właśnie, cholera, jak żyć za 500 zł renty czy 1200 zł brutto pensji. Sorry, trochę mnie poniosło. Widać pozytywne zmiany, wzrost świadomości wśród obywateli. O ile w 2007 roku podczas tamtejszej kampanii wyborczej towarzyszył nieustanny zachwyt nad cudami niewidami Tuska i ochy i achy zlobotomizowanego medialnym szambem społeczeństwa, o tyle dziś sytuacja jest już inna. Demon "kaczyzmu" jakby nieco odszedł w cień, wygasł. teraz spin doktorzy Tuska kazali rozbebłać cały kraj tuż przed wyborami (szkoda, że nie są co roku!) i nazwać to "Polską w budowie". Wszystko to po to, aby wymusić już niewerbalną siłą na społeczeństwie, że jak nie zagłosują na ich "dobrą drużynę" to to wszystko zostanie zabrane, pociągi nie będą już jeździć 200 na godzinę (i tak nie będą i tak), i w ogóle nastąpi czas Armageddonu, a księżyc zbliży się na 4 metry do powierzchni Ziemi. Taka retoryka to ostatnia deska ratunku w stylu: "widzicie ile budujemy, MUSICIE na nas zagłosować inaczej kaputt". Mam nadzieję, że taki wyborczy szantaż społeczeństwa się nie uda.

-mówiłem w poprzednim podpunkcie o pozytywnym wzroście świadomości wśród Polaków. Gdziekolwiek nie wybierze się Donald Tusk swoim POyeBUSEM, tam skrzykują się patrioci z transparentami, tam słychać okrzyki niezadowolenia i widać antyrządowe transparenty. Część tych protestów jest angażowana przez elektorat PiS, a część, coraz większa, przez tych bezpartyjnych, którzy mają dość tych samych świń przy świńskim korycie nomen omen – na ulicy Wiejskiej w Warszawie.
To bardzo pozytywne, że nasze społeczeństwo się w końcu zaczyna budzić. W mozołem i w wielkich bólach rodzi się Globalna Świadomość, czyli front oporu przeciwko ogólnoświatowej tyranii, której PO jest podwykonawcą (marionetką).

-mało tego. Obecny estabilischment posuwa się jeszcze dalej w medialnej socjotechnice. Platforma Obywatelska oprócz własnych spotów wyborczych posiada spoty dodatkowe, bonusowe. Na tych spotach, rzekomo reklamujących inicjatywy UE, widać uśmiechniętych ministrów Platformy tłumaczących nam, ciemnemu ludowi, ile to oni dobrego dla nas nie załatwili dzięki programom pomocowym UE. Co gorsza, podejrzewam że tego typu spoty ewidentnie, choć nie bezpośrednio reklamujące PO, są finansowane z kieszeni podatników. I właśnie dlatego należy olewać abonament i jak to mówią: "kombinować" choćby z fiskusem, i to na każdym kroku, gdzie się da. Państwo i tak najpierw nas wydyma, zatruje szkodliwymi medykamentami i dodatkami do żywności, wydyma, potem pozbawi podstawowych praw obywatelskich, konstytucyjnych i praw człowieka, i pod koniec znowu wydyma, na grubą kasę. Kiedyś była piosenka: "teraz jest wojna – kto handluje ten żyje". Obecnie godnie i na jakimś poziomie żyje ten, kto na każdym kroku może nie handluje, ale kombinuje. I powiedzcie mi: ja mam płacić abonament radiowo – telewizyjny, gdzie zamiast meczy mojej ulubionej drużyny – Barcy, emitują durne i ogłupiające polskie telenowele? Ja mam płacić dodatkową opłatę (abonament rtv) za dziennik, w którym wmawia mi się, że profesjonalnego zamachu na WTC dokonali pastuszkowie kóz ze scyzorykami? No przepraszam bardzo, ktoś tu chyba jest niemądry.

-obecny estabilischment przechwala się mitem Polski jako "zielonej wyspy" na oceanie kryzysu. Czym zawdzięczamy dodatni wzrost PKB? Zawdzięczamy go czystą konsumpcją. Tusk ukrywa, że do Polski od osób pracujących w EU płynie rzeka gotówki – 28 miliardów złotych rocznie, są to oficjalnie zanotowane przekazy. Nieoficjalnie wiadomo, że do Polski trafia nawet 40 do 50 miliardów złotych żywej gotówki, także waluty, od Polaków pracujących w USA, Australii, RPA, Rosji, Kanadzie itp itd. Stąd się bierze większa konsumpcja i iluzja zielonej wyspy. Na marginesie dodam, że konsumpcja ta to dobra pierwszej potrzeby, kupowane w zagranicznych dyskontach i marketach, a więc ta gotówka trafia z powrotem skąd przyszła – czyli na Zachód. Smaczku sprawie dodaje fakt, że duże zagraniczne firmy, np dyskonty i supermarkety, są zwolnione z podatków, a swoim pracownikom płacą głodowe pensje nieraz za 11 godzin harówy.

-w tej kampanii wyborczej popularne są motywy muzyczne, a raczej pseudomuzyczne. Tańcował poseł Pawlak, śpiewali inni członkowie PSL, dla których człowiek jest najważniejszy – szczególnie jego pieniądze i dobra, które można opodatkować. W stylizowanym na metal utworze członek jednej z partii pro NWO o orientacji lewicowej, śpiewał wrzaskliwym głosem: "świeckie państwo" (de facto: całkowite wykorzenienie chrześcijaństwa z Polski), "aborcja" (de facto: ludobójstwo i element szeroko zakrojonej akcji depopulacyjnej, która trwa już długi czas) i inne brednie. Zestawienie polityka globalistycznej, neoliberalnej lewicy z utworem death metalowym jest symboliczne, bowiem nawet małe dziecko wie, że muzyka metalowa i sami metalowcy są powiązani z satanizmem i okultyzmem.

-Smoleńsk. Naczelnym punktem kampanii wyborczej będzie kwestia i cała otoczka wokół zamachu smoleńskiego 10 kwietnia 2010 roku. Tylko tym razem nie PiS i nie paranoiczny, stetryczały dziad Macierewicz to wykorzysta, o nie. Tym razem rządzący Polską estabilischment postanowił, że upubliczni jakieś nagrania / stenogramy, sugerując, że obciążą one środowisko PiS. Datę wybrano nieprzypadkowo – zgadnijcie.. Będzie to czas ciszy wyborczej, 8 październik, na dobę przed wyborami. Chyba nie macie wątpliwości, że coś tu śmierdzi. Według mnie stenogramy / rozmowy te będą po prostu "słusznie" sfałszowane by obciążyć PiS, aby nie mógł się on nawet słowem obronić. Przecież wtedy będzie trwała cisza wyborcza, no nie? Jakie to sprytne i obrzydliwe zagranie.

———————————————————-
 

1. za głosowaniem na PiS przemawia:

-radykalny sprzeciw PiS wobec niebezpiecznych roślin GMO. Prawo i Sprawiedliwość jest przeciwne uprawom w Polsce roślin genetycznie modyfikowanych w sumie od początku – od momentu objęcia rządów, w 2005 roku – takie stanowili prawo. Ten status zmienili jedynie bandziory z obecnej koalicji PO – PSL. Rośliny GMO bardzo źle wpływają na człowieka, pisałem o tym obszerny tekst. Myszy laboratoryjne karmione wyłącznie paszami GMO były już w trzecim pokoleniu bardzo chorowite i całkowicie bezpłodne. W USA po wprowadzeniu tych roślin do masowej produkcji płodność wśród ludzi spadła o kilkadziesiąt procent. GMO to jedno z największych zagrożeń z jakim obecnie musi walczyć świadomy świat.

-sprzeciw wobec oddania banksterom za grosze rafinerii Lotosu i całej jego infrastruktury. Lotos ma najnowocześniejsze stacje przesyłowe i ogólnie infrastrukturę w Europie. To jeden z niewielu wielkich zakładów pozostających w naszych rękach. Platforma chce oddać Lotos po cenie złomu, za przysłowiową złotówkę jakiemuś koncernowi.

-poparcie środowisk kibiców – środowisk bezpartyjnych, patriotycznych. Są oni prześladowani przez obecny estabilischment i jako jedyna formacja, wraz z częścią kadry oficerskiej i formacjami straży pożarnej, byłaby w stanie stanąć w walce o niepodległą Polskę i sprzeciwić się wprowadzeniu przez Komorowskiego stanu wojennego i represjom na niespotykaną dotąd skalę.

-PiS jako jedyna partia parlamentarnadąży do wyjaśnienia zagadki katastrofy / zamachu pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku. Choć mam spore zastrzeżenia do ich działań, trzeba przyznać temu racje – reszta kibuców partyjnych (sługusów globalistów) albo ma to w dupie, albo wręcz oczerniają w haniebny sposób pilotów, byłego Prezydenta, rodziny smoleńskie, i środowiska domagające się prawdy na ten temat.

-Jarosław Kaczyński po zamordowaniu jego brata i 95 innych osób w zamachu CIA pod Smoleńskiem prawdopodobnie się opamiętał i zmądrzał nieco. Choć jest „wyznania mojżeszowego”, jak to się poprawnie politycznie mówi, nie prowadzi już skrajnie proizraelskiego dyskursu swojego ś.p. brata.

-PiS jest przeciw prywatyzacji lasów państwowych, przeciwko zniszczeniu tradycyjnego polskiego rolnictwa, które daje zdrowsze i smaczniejsze plony niż plastykowa karma z Zachodu. Jest też przeciwko tzw „elastycznej linii kredytowej” i dalszego zadłużania Polski u zagranicznych bandziorów. Poza tym, jak byli u władzy, zmniejszali podatki – obecnie VAT i dziesiątki innych, często ukrytych podatków za rządów PO – PSL zostało podniesionych. O kilkanaście – kilkadziesiąt procent wzrosły też opłaty komunalne.

-realne pensje Polaków w stosunku do ilości obowiązków i godzin pracy – maleją za obecnych rządów. I tak są od dawien dawna na poziomie krajów Trzeciego Świata. Ceny dóbr, usług i paliw drożeją. Planowane są nowe podatki, w tym podatek katastralny, który pozbawi miliony Polaków hipotek i mienia. A Tusk na to: „ja nic nie mogę”. To czemu kurwa rządzi już czwarty rok? Dlaczego nie poda się honorowo do dymisji, skoro nic nie może?

-obecny rząd po cichu, kryminalnie czyni pierwsze i kolejne kroki do prywatyzacji służby zdrowia. Kto na tym zyska? Oczywiście różnego rodzaju lokalne sitwy i układziki, cebularze, koryciarze i geszefciarze. Czym to grozi? Grozi to tym, że pacjent który ma złe rokowania medyczne i musi długo pozostać w szpitalu, będzie przenoszony do sektora albo w ogóle innego szpitala, gdzie panują katastrofalne warunki (wiadomo, oszczędności).

-PiS jest przeciwny eugenicznym, neonazistowskim projektom depopulacyjnym typu: sterylizacja, aborcja, przymusowa eutanazja wobec osób starszych itp. Jest też przeciw demoralizacji społeczeństwa w oparciu o schematy wdrażane na całym świecie – uprzywilejowania zboczeńców, feministek i innych grup tego typu.

-partia ta jest za utworzeniem państwowej spółki wydobywania gazu łupkowego. Takie państwowe przedsiębiorstwo musiałoby używać tych droższych technologii, ale przyjaznych środowisku naturalnemu i okolicznym mieszkańcom. Tymczasem amerykańskie koncerny stosują przy wydobyciu gazu z łupków niebezpieczne substancje, dodatkowo gaz i te substancje zanieczyszczają wody podziemne i gruntowe. Ponieważ takie technologie są dużo tańsze. Ameryka ma w dupie środowisko, ich interesuje tylko globalny podatek od CO2.

-ordynacja większościowa, czyli zbrodnia w białych rękawiczkach. Uniemożliwia ona partiom, które nie uzyskały 5% progu wyborczego wejście do sejmu. Tak więc Twój głos, oddany na PPP, inicjatywę NE, Nową Prawicę, zostanie za*ydzony i przejdzie na PO. Pozostaje więc bojkot wyborów, zagłosowanie na PiS lub oddanie głosu nieważnego (skreślenie wszystkich opcji, żeby komisja wyborcza nie miała pola do fałszerstw)

——————————————————

2. przeciw głosowaniu na PiS przemawia:

-partia ta razem z rządem dogadały się w sprawie budowie elektrowni atomowej w Polsce, co jest dużym minusem. Nie zapominajmy, że po wygaśnięciu takie elektrowni, trzeba chłodzić nieustannie to, co po niej zostało przez około 100 lat. Tania energia atomowa to mit atomistów.

-PiS jest podzielony na frakcję między którymi trwają napięcia. Obecnie w PiS prym wiedzie frakcja proizraelska, choć spuściła ona nieco z tonu. Tę frakcję trzeba usunąć z PiS i dać szansę młodym idealistom w kierowaniu partią. Ale o tym w punkcie trzecim.

-Prezio PiSiaków założył jarmułkę, wielokrotnie, czym zhańbił Naród Polski / swoich wyborców. Poza tym ś.p. Lech Kaczyński wywodzący się z PiS zapoczątkował celebrowanie w Pałacu Prezydenckim żydowskiego święta channuki. Był najbardziej proizraelskim Prezydentem w dziejach III RP pomijając Komorowskiego.

-niejasne jest pochodzenie / genealogia rodu Kaczyńskich. Wielu mą wątpliwości, czy nie są oni żydowską rodziną z Odessy. Tym bardziej delegitymizuje to władania tą partią przez Jarosława Kaczyńskiego.

-PC, a następnie PiS wywodzi się z układu magdalenkowego. Jest to więc dziś partia „bandy czworga”. Na ile Prawo i Sprawiedliwość stało się antysystemowe po Smoleńsku i na ile Jarosław Kaczyński się opamiętał, z jakimi ludźmi ma do czynienia (globaliści, NWO) – jest to dla mnie wielką zagadką.

-w 2007 roku PiS w porozumieniu z PO stworzył potwora – „wojnę Polsko – polską” po to, aby wyeliminować Samoobronę i Ligę Polskich Rodzin. PiS w swoim szaleństwie posłużył się służbami specjalnymi i najnowocześniejszymi technologiami, by sztucznie wywołać aferę gruntową i seksaferę w Samoobronie. Jarosław Kaczyński, grający wtedy w drużynie zwolenników globalizmu, miał nadzieję na miażdżące zwycięstwo w przedterminowych wyborach i podzielenie sejmowego tortu z PO, która miałaby pełnić rolę sztucznej opozycji.

-problematyczne jest stronnictwo paranoika Antoniego Macierewicza vel Izaaka Singera. Prowadzi on politykę skrajnie rusofobiczną i antysłowiańską. o tym w punkcie trzecim.

-afery Kaczyńskich, we wczesnych latach 90-tych, czyli FOZZ, Telegraf, Operacja Oscylator, Art-B itp. Oni też kręcili lody na prywatyzacji.

-środowisko PiS poparło NATO, traktat lizboński, Unię Europejską i Układ Europejski z lat 90 tych.

——————————————————

3. co należałoby zrobić po wygranych przez PiS wyborach i sformowaniu przez nich rządu RP?

-domagać się stanowczo drastycznych reform całej struktury państwa.

-należy wywierać na PiS zorganizowane naciski obywatelskie, poprzez zorganizowanych obywateli i instytucje walczące z NWO, takie jak ICPPC.

-należy żądać ustawy zakazującej uprawy, obrotu i wprowadzania na rynek żywności modyfikowanej genetycznie (GMO).

-należy domagać się wyjaśnienia takich kwestii, jak oszukańcza medycyna, zaprzestania stosowania szkodliwych szczepionek, opracowania nowych, bezpieczniejszych szczepionek dla tych, którzy nadal będą je uważać za cud medycyny. Domagać się zniesienia kar wlepianych przez bandziorów z SANEPIDU opornym rodzicom, którzy nie chcą szczepić swoich dzieci szkodliwymi szczepionkami. Wymusić zaprzestanie oprysków stratosferycznych z samolotów wojskowych (chemtrails) i odtajnienia wszystkich dokumentów wojskowych związanych z tą sprawą. I wiele, wiele innych, to dopiero początek reformy państwa.

-przywrócić obowiązkową służbę wojskową; wzmocnić w radykalny sposób obronność kraju przed możliwą „misją stabilizacyjną” NATO, niezadowolonego z obrotu sytuacji.

-wystąpić z NATO i UE; wycofać się z partnerstwa z Izraelem. Przestać atakować Niepodległą Białoruś Aleksandra Łukaszenki. nawiązać współpracę z Narodami całej Europy środkowej, wschodniej i południowej.

-Jarosław Kaczyński nie jest przyklejony do fotela prezesa. Należy zmienić Prezesa PiS na jakiegoś młodego idealistę.

-odsunąć w trybie natychmiastowym Antoniego Macierewicza i jego kumpli od prowadzenia sprawy smoleńskiej. Jak wiemy, Macierewicz vel Singer lansuje oszukańczą tezę o „zamachu ruskich” i zieje nienawiścią wobec Rosji. Tymczasem zamach smoleński dokonała CIA / Mossad z czynnikami w III RP, aby mieć pretekst do wojny z Rosją.

-trzeba przeprowadzić tysiące innych reform, zmian, nieraz bardzo drastycznych. Tego trzeba się domagać od takiego rządu, jeśli zostanie on utworzony. To dopiero skromny początek reformy Państwa.

——————————————
 

Debata Tomasza Lisa z Jarosławem Kaczyńskim, a raczej atak dziennikarza na prezesa PiS, wywołał wiele emocji w blogosferze i na portalach społecznościowych. Oto najciekawsze komentarze, w tym także autorstwa zagorzałych wrogów prezesa PiS:

Koniec dziennikarstwa zbliża się wielkimi krokami. Tomasz Lis złamał wszelkie możliwe zasady tego zawodu.
Igor Janke, Twitter

Kaczyński uczynił ze spotkania w TVP2 coś w rodzaju prywatnej rozmowy – rozmowy, podczas której zgniótł dziennikarza. Lis został srogo ukarany za swoją jawną nienawiść.
Rybitzky, salon24.pl

Od jakiegoś czasu dość krytycznie wypowiadam się na temat PiS i Jarosława Kaczyńskiego, przy mnóstwie swoich zastrzeżeń to dziś muszę przyznać, że Jarosław Kaczyński w programie Tomasza Lisa wypadł naprawdę wyśmienicie. Tomasz Lis próbował „rozstrzelać” Jarosława Kaczyńskiego, co mu się nie udało, a cała jego agresja wypisana na twarzy, w gestach, ogólnie mowa ciała, pokazywały jego zapiekłą nienawiść do Kaczyńskiego. Ba powiem więcej Lis dawał się wyprowadzać z równowagi, a całą dyskusję sprowadził do zupełnego magla politycznego, bez żadnych naprawdę istotnych dla przyszłości Polski pytań.
Mariovan, salon24.pl

Od samego początku rozmowy Lisa z Kaczyńskim widać było niebywałe napięcie naczelnego „Wprost” oraz wyreżyserowane wyluzowanie Kaczyńskiego, który kilkakrotnie w błyskotliwy sposób gasił dziennikarza. Zresztą widok twarzy Lisa, który ledwo powstrzymywał wybuch furii, był bezcenny. 
Łukasz Adamski, fronda.pl

Przedziwny fenomen w świecie łowiectwa: Lis upolował się sam! (…) W historii pojedynków Kaczyński-Lis wynik od dziś wynosi 2:0. Prezes nie dał się sprowokować, a na zaczepki odpowiadał spokojnie i z klasą.
Jonasz Rewiński (kandydat do Sejmu z warszawskiej listy PiS), facebook

Mówiąc kolokwialnie, Lis przerżnął niecnie, a pokonała go własna pycha. Jego metody, tak ograne i nudne, nie sprawdziły się. Odurzony niczym Sikorski Radek własną nieomylnością i egotyzmem nie dał rady w starciu.
PELIKAN, salon24.pl

Nie jest przyjemne, kiedy dobry dziennikarz przegrywa starcie na słowa z pewnym siebie politykiem, choćby ta pewność wynikała tylko z fałszywej samooceny.
Paweł Smoleński, „Gazeta Wyborcza”

Jarosław Kaczyński nie jest bohaterem „z mojej bajki”. Nie zamierzam go bronić. Ten wpis nie będzie poparciem dla Jarosława Kaczyńskiego. Będzie krytyką „dziennikarza” Tomasza Lisa.
Krytyka będzie krótka – inni zapewne zrobią to lepiej i bardziej szczegółowo ode mnie. (…) Osobiście oceniam, że tym razem to Kaczyński zniszczył Lisa. Żenujące było powoływanie się Lisa co chwilę na kilka milionów widzów, jego płytkie ataki w sprawach zupełnie błahych. Kompromitacji Lisa dopełniła próba zdyskredytowania Kaczyńskiego w końcówce w sprawie kobiet z billboardu – oto poziom pytań „dziennikarza” i „publicysty” rozmawiającego tydzień przed wyborami z – chcąc nie chcąc – jednym z dwóch najpoważniejszych kandydatów na premiera.

El Filozof, salon24.pl

Lis dramatycznie słaby.
Sławomir Nowak (poseł PO), Twitter

Lis, gdyby mógł, rzuciłby się Jarosławowi do gardła. Miło było patrzeć na jego wściekłość i bezradność.
Maciej Wąsik (kandydat do Sejmu z listy PiS w Płocku), Facebook

Na koniec Lis pytał, czy szef PiS zna wszystkie kobiety (nazywane aniołkami prezesa), które występują na partyjnym billboardzie. Poprosił też wymienianie ich nazwisk i okręgów, z których startują. Zarzucił też Kaczyńskiemu, że nie zna miejsca kandydowania jednej z nich, twierdząc, że to Bydgoszcz, a nie Płock, jak mówił szef PiS. – Założymy się? – zapytał Kaczyński. – Nie – odparł Lis. W tej sprawie dziennikarz nie miał racji. Ilona Klejnocka startuje z Płocka. 
gazeta.pl

Pan Tomasz Lis w rozmowie z prezesem Kaczyńskim właśnie oświadczył, że Ilona Klejnowska startuje z 6. miejsca w Bydgoszczy… Proszę Państwa – Żuraw! 4. miejsce… Co za poziom… 
Magdalena Żuraw (kandydatka do Sejmu z bydgoskiej listy PiS), Facebook

Opinia po obejrzeniu ,,debaty” red. Lisa z Jarosławem Kaczyńskim jest jedna. Tomasz Lis został w dotkliwy sposób znokautowany przez Kaczyńskiego. Trafne punktowanie i opanowanie przy chamskich docinkach Lisa dało miażdżące zwycięstwo Kaczyńskiemu.
Mieczyslaw.K, salon24.pl

 

Mój komentarz: Uważam, że Jaro Kaczor wygrał tę debatę. Lis wyrażał swoją mimiką dziką wrogość i przerażenie. Widać było to na jego twarzy. Malowała się tam wściekłość i inne negatywne emocje. Co kryła czaszka tego człowieka? Bóg jeden wie..
Kaczyński odpowiadał rzeczowo i ze spokojem. Z właściwym sobie cynizmem kontrował głupawki Tomasza Lisa. Chociaż nie jestem jego zwolennikiem i nie piszę o jego partii PiS pochlebnie – delikatnie mówiąc. Jadę po wszystkich politykach po równo i tak pozostanie. Nie można odmówić Jarosławowi Kaczyńskiemu merytorycznych odpowiedzi i honoru. Nie reagował alergiczno – paralitycznie na przedszkolne zagrywki podrzędnego dziennikarzyny.
Doszło do tego, że Tomasz Lis już pod koniec debaty, dopuścił się totalnego schamienia zawodu dziennikarza. Nawet pracownicy TVN zachowują jakąś tam klasę. Tomasz Lis zaczął wtedy stosować najbardziej ordynarne sztuczki i tricki socjotechniczne. Mało tego. Był pobudzony i agresywny wobec swojego GOŚCIA – a gościa należy traktować z szacunkiem. Gdyby to był zwykły obywatel, a nie reżimowy dziennikarzyna Lis, to za taki poziom agresji wywieźli by go w kaftanie bezpieczeństwa do psychuszki. Mało by brakowało, a Tomaszek dostałby ataku katatonii. To było miażdżące zwycięstwo dotychczasowej ofiary mediów – Jarkacza, a także splugawienie zawodu dziennikarza i kompromitacja Tomasza Lisa. Bloger Kominek pisał kiedyś, że każdy dziennikarz = szmata. Pozwolę się z tym twierdzeniem w 100% nie zgodzić, jednak w wypadku który omawiamy, ma to swoje uzasadnienie. Lis dotychczas był nietykalną świętą krową, która strącała bądź wznosiła na piedestał polityków i inne ważne osobistości. Teraz zwykły, mało popularny polityk zrobił z „ałtorytetu” Lisa galaretę. I bardzo dobrze – nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka. Widać jest jakieś lekarstwo na dziennikarską butę, tupet czy wręcz schamienie. Tym lekarstwem jest np Jarosław Kaczyński, wkurwiony Jarosław Kaczyński, któremu CIA i Mossad w zamachu smoleńskim zabili brata, Lecha. I Jaro dobrze o tym wie, żałuję tylko, że toleruje jako główną szczekaczkę smoleńską masona i rusofoba Macierewicza vel singera. Przecież on szkodzi sprawie smoleńskiej! To tyle mojego komentarza.

 

0

Kefir2010

"rok 2001: "Ludzkosc zrozumie przeslanie filmu Matrix dopiero za 20 lat" "Im mniej czlowiek wie, tym latwiej mu zyc. wiedza daje wolnosc, ale unieszczesliwia" - to dlatego iluzje kosztuja tak wiele."

81 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758