Bez kategorii
Like

Ostatni Marsz Niepodległości?

14/11/2012
510 Wyświetlenia
0 Komentarze
11 minut czytania
no-cover

Może to brzmi jak zły sen, ale jaka ma być konkluzja po dzisiejszym Marszu Niepodległości, gdy ludzie widzieli na własne oczy kim byli prowokatorzy, mało tego, jest setki zdjęć i filmów a rzecznik Policji twierdzi, że to wierutne kłamstwa

0


 

Stacja metra, Warszawa – Centrum, za kwadrans piętnasta, przy peronie staje kolejny pociąg, w wagonach nadkomplet, drzwi się otwierają, wylewa się kolorowy tłum i dziesiątki flag, jeszcze w większości owinięte wokół drzewca, cały przekrój pokoleniowy – od przedszkola do seniora, atmosfera przyjazna, schody ruchome jak kolorowe serpentyny, poczwórnie utkane, jesteśmy już na poziomie „0” i prosto tunelami na rondo, Rondo Romana Dmowskiego.

 

Tu właśnie organizatorzy wyznaczyli początek Marszu Niepodległości . Jest kilka wyjść, wybieram kierunek wschodni, jestem na górze, z lewej strony słynna Rotunda PKO, zniszczona całkowicie 33 lata temu przez wybuch (prawdopodobnie), gazu i odbudowana, dokładnie, według stanu sprzed katastrofy.

 

 Pierwsze wrażenie – szok, Al. Jerozolimskie w kierunku Wisły, puste, nie licząc oczywiście kordonu policji, Marszałkowska w kierunku Mokotowa wymarła, tylko czarne szeregi „pilnujących porządku”, mnożą się i dzielą, w zależności od aktualnych meldunków i rozkazów. Na Rondzie  sporo ludzi, dwa konie, niecierpliwie przestępują z nogi na nogę, z jeźdźcami z innej epoki, szykujące się dawne wojsko do defilady, przy Dworcu Centralnym petardy a przy dawnych Domach Towarowych Centrum tłumy oraz przemieszczające się z miejsca na miejsce specjalne oddziały prewencyjne uzbrojone po zęby, dosłownie po zęby.

 

Okazuje się, że właśnie stąd ruszy Marsz Niepodległości. Co chwila organizatorzy proszą zgromadzonych na Rondzie o zrobienie miejsca dla czołówki Marszu. W międzyczasie ucinamy pogawędkę, wspominamy Marsz z ubiegłego roku. Wszyscy są zgodni, że dziś może być to samo: władza nie pozwoli na to aby Marsz miał przebieg pokojowy, każdy tworzy własne scenariusze, różnimy się tylko w szczegółach, furorę robi słowo: prowokacja i jest odmieniane przez wszystkie przypadki.

 

Rozglądam się wokół siebie, widzę całe rodziny, dzieci w spacerówkach i na ramionach postawnych tatusiów, znane twarze polityków, piękne młode dziewczyny i biało-czerwony las aż po horyzont, flagi, banery i inne atrybuty niezbędne do świętowania. Myślę sobie – prowokacja? W takim dniu, po raz kolejny? Przez głowę przelatuje mała iskierka nadziei, że może tym razem będzie spokój, że dane będzie godnie przejść wytyczonym szlakiem, ale po chwili górą jest logika, to po co sprowadzono z całej Polski tak ogromne siły do stolicy i jeszcze przed wyruszeniem na trasę taka demonstracja siły? A może będzie tak, że Policja będzie chroniła Marsz przed ewentualnym zagrożeniem z zewnątrz, tak jak było przy wcześniejszych, w dniu dzisiejszym marszach. Ale to chyba niemożliwe.

 

 Dość dywagacji, Marsz rusza, ONR, Młodzież Wszechpolska na czele a za nimi Wielka Flaga biało-czerwona, trzymana przez kilkadziesiąt osób, formowany jest pochód, mija pół godziny i się zaczyna… ubiegłoroczny scenariusz, niestety logika wygrała.

 

 Większość ludzi nadal jest na Rondzie, ale czołówka zdążyła już się przemieścić kilka ulic dalej. Jak się później okazało „nieznani sprawcy”, bojówkarze rozpoczęli swoją pracę. W efekcie oddziały szturmowe przystąpiły do pacyfikacji, rozdzielono czołówkę od reszty i przystąpiono do gazowania, strzelano do tłumu gumowymi kulami, nie zważając na histeryczne krzyki ludzi w kamizelkach odblaskowych, znajdujących się za plecami policjantów, żeby przestali strzelać, bo tam są dzieci. Nic nie pomogło. Robiono swoje, jak się wydaje, według wcześniej ustalonego planu operacyjnego. Jest mnóstwo dowodów na to, że funkcjonariusze policji poprzebierani w zwykłe ciuchy i kominiarki rozpoczęli zadymę. Przydały się apele organizatorów, aby na Marsz wziąć wszystko co się nadaje do filmowania i robienia zdjęć. Cały czas spływają do Internetu nowe filmiki, na których widać twarze zadymiarzy, które są identyfikowane.

 

Sytuacja robiła się coraz bardziej niebezpieczna i organizatorzy Marszu, chcąc uniknąć nieszczęścia zaczęli nawoływać do wycofywania się, jednak po kilkunastu minutach podano komunikat, że doszło do porozumienia z Policją i Marsz może iść dalej. Tę informację przywitano brawami. Marsz scalił się i ruszył do przodu i już bez większych incydentów dotarł na Plac na Rozdrożu.

 

Znamienne jest, że gdy zamieszki ustały i Marsz Niepodległości sunął ulicami Warszawy, media tzw. głównego nurtu zaprzestały transmitowania jego przebiegu.

No właśnie, cóż my mamy za demokrację, cóż za dziwaczny pluralizm obowiązuje w Polsce, jak się nie wstydzą „dziennikarze” pokazywać tak wybiórczo relacji z wydarzeń. Może mieli nadzieję, że krew się poleje, samochody spłoną, szyby wylecą w pobliskich sklepach a może ktoś zginie, dopiero było by co pokazywać. A tak, nuuda, idą i idą i końca nie widać, wykrzykują jakieś dziwne hasła ,szkoda czasu… antenowego. A z resztą, co będzie, jak cała Polska i zagranica zobaczy, że Marsz Niepodległości był dłuższy od marszu prezydenckiego, szefostwo stacji może dostać po uszach a salon wyklnie na wieki. Lepiej nie ryzykować, do diabła z rzetelnością, przecież lemingi nie chcą zmian, tak jak jest, jest dobrze. No nie do końca. Trzeba jeszcze zdelegalizować narodowców a najlepiej wysłać ich na Sybir, albo gdzie popadnie, już niezmordowany Kalisz tym się zajmie a były minister oświaty w rządzie Jarosława Kaczyńskiego pomoże. Widzieliśmy go, jak dumnie kroczył u boku prezydenta Komorowskiego podczas tego poprawnego politycznie marszu.

 

 A jak już wszyscy przeszkadzający władzy, szczególnie ci patrzący na ręce, będą odpowiednio spacyfikowani, będziemy mieli jedną gazetę, jedną partię, trzy stacje telewizyjne, mające POzwolenie na emitowanie wiadomości i jeden cel, wszyscy będą maszerować w jednym pochodzie i będzie ład i porządek. Jak to kiedyś mówiono? – Kroczem do socjalizma…

 

Może to brzmi jak zły sen, ale jaka ma być konkluzja po dzisiejszym Marszu Niepodległości, gdy ludzie widzieli na własne oczy kim byli prowokatorzy, mało tego, jest setki zdjęć i filmów a rzecznik Policji twierdzi, że to wierutne kłamstwa i konfabulacje a w telewizjach cały czas komentuje się przebieg Marszu tylko w odniesieniu do zamieszek, czy to nie jest czystej krwi prowokacja i manipulacja?

 

Zgadzam się z tezą redaktora naczelnego Nowego Ekranu, że w przyszłym roku Marszu Niepodległości nie będzie, bo obowiązywać będzie nowa ustawa o zgromadzeniach. Po prostu Marsz już nie dostanie pozwolenia od władz Warszawy. A pretekst się znajdzie. Nie po to wydano grube miliony na „oprawę”, by wszystko poszło na marne.

I jeszcze jedno, gdy Marsz wreszcie ruszył i znalazł się przed Placem Konstytucji, demonstranci, zwracając się do okolicznych mieszkańców, krzyczeli jednym donośnym głosem – Gdzie są flagi, gdzie są flagi!!! No właśnie, gdzie są flagi biało-czerwone, Polacy przecież dzisiaj wasze święto, czyż nie?

 

Skończę tym razem bez nadziei, za dużo ostatnio walenia głową w mur i powszechna akceptacja zła. Wszystko zależy od ludzi, nie od partii czy innych organizacji, ale od zwykłych spokojnie żyjących z dnia na dzień, przede wszystkim młodych ludzi, którym, jak widać nie zależy na zmianach; pracują (jak mają jeszcze gdzie), kupują, bywają na imprezach (tam nie ma polityki), szpanują swoimi samochodami i mieszkaniami, wstydzą się polskości (to takie staroświeckie i śmieszne), po prostu żyją. I nie wiadomo tylko czy zdają sobie sprawę z tego, że ich obojętność i bezczynność dzisiaj, może w niedalekiej przyszłości odwrócić się przeciwko nim samym.

 Nie zaczynajmy ciągle wszystkiego od początku.

 

Zbigniew Skowroński

 

Zdjęcia z Marszu Niepodległości: http://www.kworum.com.pl/art4619,ostatni_marsz_niepodleglosci_.html

0

KWORUM

P-P Gazeta Internetowa powstala, jako antidotum na liczne objawy antypolonizmu, plynace ze srodowisk nieprzychylnych Polsce, jak równiez po to, by odpowiadac na watpliwosci zwiazane z nierzetelnym i klamliwym przekazem. www.kworum.com.pl

24 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758