Bez kategorii
Like

Obietnice Stoltzmana w 2004 r. a rzeczywistość 2011 Część 4

30/08/2011
346 Wyświetlenia
0 Komentarze
12 minut czytania
no-cover

W czwartej części ulotki – TAK dla Polski zajmę się osądem umowy międzynarodowej, która nas podporządkowała brukselskiemu Korytu.

0


 

 

 

Pastwiąc się nad powyższą stroną 6 ulotki TAK dla Polski Stoltzmana chciałbym przedstawić jak powinna brzmieć ta strona (uczmy się znajdywać tzw. drugie dno). A więc:

„Nieprzymusowa” umowa uzależnienia się od Belgii, Danii, Niemiec, Grecji, Hiszpanii, Francji, Irlandii, Włoch, Luksemburga, Niderlandów, Austrii, Portugalii, Finlandii, Szwecji i Wielkiej Brytanii – krajów: Czech, Estonii, Cypru, Łotwy, Litwy, Węgier, Malty, Polski, Słowenii i Słowacji.

Tak wg mnie powinna wyglądać umowa. Oddawała by ona prawdę, bowiem od tamtej pory, mając podkładkę, obcy bez skrępowania czy tajności zaczęli mieć prawo mieszać się w nasze wewnętrzne sprawy i wtrącać się, nie znając naszego podwórka. Podobnie jak my innych (prawa z którego oczywiście my nie korzystamy). Pomijając sprawę rządzenia w Eurokorycie (władają nim Niemcy i to oni się na ogół wszędzie wtrącają), pozostałe kraje nic nie znaczą, (jedynie Anglia się stawia).

Obywatele krajów powinny własne rządy podać pod sąd, za to, co się dzieje teraz. Za to że zostali oszukani i zamydleni dobrobytem, który z dnia na dzień oddala się, a kraje euro upadają jeden po drugim. Nawet krowa, żeby dawała mleko musi się nałazić po pastwisku by najeść się trawy. Nikt jej nie podsunie. Jak nie pochodzi, to nic nie zje i mleka nie będzie dla cielaka. Nie ma nic dobrego za darmo.

        Czy ta umowa nie kojarzy wam się z czymś? Czy już kiedyś nie było czegoś podobnego? Tak! Przypomina mi to okres przyjmowania bratnich uciśnionych narodów zachodniej Białorusi i zachodniej Ukrainy oraz państw nadbałtyckich do mateczki Rosji. Tam też było na podobnej zasadzie. Na Kresach Wschodnich zajętej RP, wybory zostały przez Sowietów przekręcone tak by wyłonione w przekrętach wyborczych zgromadzenia ludowe, podjęły uchwały o włączeniu tych ziem w skład ZSSR.

Jak widać sposób jest inny ale cel ten sam. Doprowadzenie przez powyższe do utraty bytu państwa i narodu polskiego – przez zgodne z przepisami Eurokoryta działania.

        Wszyscy, którzy się podpisali pod tym, powinno się postawić przed sąd za zdradę Polski i jej odwiecznego dążenia do wolności i niepodległości. A kto wtedy rządził? PZPR w postaci jej larwy rządu SLD-PSL i właśnie naszego Stoltzmana – Kwaśniewskiego! Kto głosuje na nich, ten nie jest Polakiem!

        W każdym kraju Eurokoryta widać skutki Kołchozu. Społeczeństwo jest coraz bardziej ogłupione. Ubiera się, chodzi i zachowuje tak jak jemu poprzez odbiorniki i pisma pośrednio każą („bo to jest na czasie”). Nie ma już nauk każących myśleć. Nawet trudno niektórym zadać głupie pytanie – czy ślimak jest rybą? Od kiedy?

Czy ograniczanie dostępu do wartościowych, uczących i rozszerzających wiedzę książek w szkołach poprzez przemilczanie i nieuwzględnianie w wykazach lub wyśmiewanie zmierza w dobrym kierunku? Czemu zaśmieca się mózg uczeniem się do pytania na które są podane odpowiedzi, czy to kształci? Dlaczego puszcza się coraz głupsze występy osób, z których robi się gwiazdy, choć nimi nie są i powodują zgorszenie, jak Wojewódzki z białoczerwoną w kupie gówna? Wyśmiewa się ludzi u których ważna jest miłość do Ojczyzny?

Odpowiem. Powodem jest robienie stada głupich otumanionych ludzi, za których będzie się myśleć – czyli kierować nimi, ich wyborami. Żeby poruszali się jak ludzie w „Equilibrium”. Bo tacy zrobią tak, jak im się wmówi. Chodzi o stworzenie stada głupich owiec, co będą dawać tylko wełnę i chodzić tylko tam gdzie im wolno.

Człowiek, który miłuje Ojczyznę zawsze wie, co jest dla niego najważniejsze. Najpierw Ojczyzna potem rodzina itd. już nie wspomnę o Bogu. Są to ludzie, których nie da się urobić, bo myślą samodzielnie. Pozostali to są ci, którzy właśnie dali się zbałamucić. Jak zagłosowali wiadomo. Za powrotem kołchozu z inną nazwą w tle. Im więcej wykształconych, ale myślących samodzielnie ludzi tym większy opór przed złem jakim niewątpliwie jest Eurokoryto. I do tego należy dążyć! Świadomy przemyślany wybór – tak powinien postępować człowiek. Takim go stworzył Bóg. A tymczasem zachowuje się jak posłuszny pies.

        To, że ludzie nie widzą, że ich kłopoty życiowe są spowodowane właśnie Eurokorytem, można dostrzec około godziny 19.30. Właśnie w porze Wiadomości ulice „pustoszeją”. A akurat wtedy należałoby wyłączyć to ścierwo i wyjść na ulicę na powietrze. Byliby ludzie odporniejsi na nachalne ględzenie. Oglądną to, co się działo, przyjmują wiadomości, podane przez „władzę” za oczywistość i nie dopuszczają do siebie pytań: „A może to było inaczej”, „Czy aby ta wojna w Libii jest walką o wolność kraju którego napadnięto?”, „Co tam w Czeczenii słychać?”, „Dlaczego mówi się o napaści Niemiec na Polskę a zapomina o napaści ZSRR 17 września 1939 r. i utracie Kresów Wschodnich oraz zagładą tamtejszych Polaków?”, „Dlaczego skoro mówią że jest dobrze w Polsce ja tego nie odczuwam?”, „Dlaczego gadają o dupie i wyborach skoro ważniejsze jest serce narodu i jego byt?”…itd. A później wracają do narzekania.

        Założę się, że nikt poza wtajemniczonymi, nie czytał umowy lizbońskiej pomimo tego, że nie jest to tajemnicą. Ja sam nie czytałem, bo tego się nie da czytać. To czemu jesteśmy „za”? Bo nie głosowaliśmy. To za nas wytyczono ścieżkę. Gdybyśmy oddawali głos w pełni świadomi i odbywałoby się to w sposób uczciwy, wątpię byśmy siedzieli w tym Kołchozie. Rządzący wiedzieli o ty, stąd takie oszustwa.

Trzeba przyznać, że prawo tworzone w Korycie jest tak pokręcone jak nasze ustawy np. o ubezpieczeniach – czyli żeby nikt się nie połapał, o co chodzi i żeby można było robić taką wykładnię, by władzy pasowało. I żeby łatwiej robić przekręty! Trzeba jednak zadać pytanie – czy aby prawo w całej Europie nie tworzy ta sama zgraja ludzi?

Wróćmy jednak do ulotki Stoltzmana. Przeczytajcie uważnie zamieszczony na stronie 7 ulotki wstęp do umowy poddańczej…

      

        

Wyjątkowo na odległość śmierdzi Sowietami? Eurokoryciarze w każdym prawie piszą takie bełkoty. „Zjednoczeni pragnieniem kontynuowania realizacji Traktatów stanowiących podstawę Unii Europejskiej”. Jakich i czemu ma to służyć? Tego się nie dowiesz…itd.

Właśnie takie bełkoty stanowiły podstawę prawodawstwa krajów obozu sowieckiego. W naszym prawodawstwie nadal takie pojęcia występują. Choćby w ustawie zasadniczej z 1997 r. ręki właśnie naszego Stoltzmana np. „art. 2 Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej.” Jakie zasady sprawiedliwości społecznej są urzeczywistniane? Te stworzone przez władzę? Co to wg ustawodawcy jest sprawiedliwość społeczna?.

        Tak więc czytając bełkot tej umowy międzynarodowej każdy zwykły człowiek się zniechęci. Nie drąży prawa, którego nie da się zrozumieć. A jeszcze jak się czyta o pełnomocnictwach…należytych…to już sprawa śmierdzi. Trzeba być głupim samobójcą by się na to godzić. Przy tego rodzaju sprawach nie powinno być pełnomocnictw. Sprawa ta była wielkiej wagi. Dotyczyła naszej niepodległości!

        Dlatego zróbmy porządek ze wszystkimi, którzy już byli. Głosujmy na zwykłych ludzi. Ale na tych, którzy za nasz kraj i za nas zrobią wszystko. I chcą niepodległości, bo ona jest najważniejsza. Gdy ją odzyskamy wszystko się poukłada!

         

 

 

0

grzech

Życie wtedy coś znaczy, gdy ma się cel do którego się dąży. To nasze ziemie i trzeba walczyć o wolną i niepodleglą Polskę. Postawą, słowem, piórem i czynem. Każdy jak potrafi i nie bać się...

49 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758