Bez kategorii
Like

NATO nie dotrzymuje słowa „libijskiemu ludowi”

06/04/2011
394 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
no-cover

Miało być lekko, łatwo i przyjemnie… Dlatego minister spraw wewnętrznych Libii Abd al-Fatah Junis zrezygnował ze stanowiska i stanął na czele „wielkiej libijskiej rewolucji”.

0


O bzdurnych relacjach medialnych na temat "libijskiej wojny o pokój" pisałem całkiem niedawno. A sytuacja jest coraz ciekawsza…

"Libijski lud" reprezentowany przez niedawnych ministrów Kaddafiego (i jego synów?) dogadał się z przywódcami demokratycznego świata. "Lud" zachęcony obietnicami demokratów porzucił wygodne życie funkcjonariuszy  reżimu i wybrał twardy, rewolucyjny chleb. 

Niestety, obiecywane przez Zachód wsparcie dla "wielkiej libijskiej rewolucji" jest ciągle niewystarczające. Byli ministrowie zaczynają się niecierpliwić…  

Piszą o tym nawet media… (Np. interia.pl)


Wojskowy przywódca libijskich powstańców, były minister spraw wewnętrznych Libii Abd al-Fatah Junis oskarżył we wtorek NATO o to, że działa zbyt powoli i pozwala, by mieszkańcy Misraty, o którą toczą się walki, "każdego dnia umierali".

Abd al-Fatah Junis

Abd al-Fatah Junis /AFP

Junis był ministrem spraw wewnętrznym Libii, uznawanym za bliskiego współpracownika Kadafiego, ale 22 lutego ustąpił ze stanowiska i przyłączył się do libijskiej rewolucji.


Jeśli wierzyć mediom, "libijski lud" coraz ostrzej domaga się zwiększenia ilości bomb zrzucanych na jego kraj. Aby ratować pokój, wolność i demokrację.




Aktualna liczba uczestników "Gulaszowego Czwartku" zarejestrowanych na Facebooku: 367

(Facebookowcy! Dopisujcie się! I zapraszajcie znajomych!)

image

0

Ch

"Politycy sa jak krowy. Bez naszej troskliwej opieki zawsze wleza w szkode"."

312 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758