BIZNES
Like

Korwinie, wolności elit ostojo!

30/10/2013
1183 Wyświetlenia
17 Komentarze
15 minut czytania
Korwinie, wolności elit ostojo!

Jak przejąć Polskę bez użycia kosztownej wojny konwencjonalnej? Najpierw osłabić, a do tego celu nadaje się doskonale bieda, rozpacz, masowa ucieczka do normalnych krajów tych, którzy nie chcą się poświęcać dla garstki wybrańców na górze. A jak sprawić by ludzie cierpieli, nienawidzili się i gryźli wzajemnie? Atakuje się z wielu różnych kierunków.

 

0


 

Pyszne mięsko

 

To chociażby powszechnie ignorowane przez rodzimych prywaciarzy i zagraniczne korporacje normy żywnościowe – w obecnej chwili jemy takie pożywienie, które zrobi z czterdziestolatków kompletne wraki. Cukrzyca, choroby serca, nadwaga, nowotwory, rozwalony układ pokarmowy. Astmatyczni, otyli Polacy nie obronią swojego kraju, ba! będą tak zdołowani i ociężali, że nawet nie będą chcieli. Energii starczy tylko na leżenie przed telewizorem. Mięso które jemy to obrzydliwa, wstrętna breja nafaszerowana sterydami i chemią, by człowiek w ogóle mógł włożyć to coś do ust. Słodycze i chipsy są niemal za darmo, a ich efekt na ciało jest powszechnie znany. To nie tylko dziurawe, wypadające zęby i łamiące się kości, ale głównie rozwój w człowieku candidii która powoduje – DEPRESJĘ, myśli samobójcze, nieznanego pochodzenia smutek i ciągłą rozpacz. Grzyb candidia żywi się tylko cukrem, a rozrastając się ponad normę rujnuje człowieka psychicznie i fizjologicznie. Rozpoznać go można po „trzęsiawce” gdy nie jemy ponad dobę słodyczy – grzyb pragnie pożywienia, więc by nas zachęcić do zjedzenia czegoś słodkiego, zatruwa nas swoimi toksynami. Gdy coś zjemy, wraca ogólna forma – do czasu… Po co atakować armią, kiedy utrzymanie porządku byłoby zbyt drogie? niech Polaczki jedzą słodkości i pyszne mięska. Gdy na Węgrzech Orban wprowadził podatek od syfiastego jedzenia, liberalny półświatek zawył z oburzenia – oto dokonuje się zamach na wolność jednostki. Ale jaka to wolność jeśli ludzie nie wiedzą, nie zdają sobie sprawy z tego że za kilka, kilkanaście lat będą finansować molochy farmaceutyczne z powodu coraz większej ilości chorób? wolność dla małej grupki ludzi która na tym zarabia, wolność dla polityków którzy od nich dostaną łapówki – a choroby i śmierć w bólu dla całej reszty. A co z ludźmi którzy mają zniszczone zdrowie, i nadszarpiętą równowagę emocjonalną? znany jest fakt, że wielu ludzi balansuje na krawędzi zbrodni. Wtedy wystarczy głośny news o akcie przemocy, i niektórzy z tych ludzi robią to co ich sławni gwiazdorzy z wieczornych wiadomości – nazwano to prawem serii. Ruina ciała od diety także wpływa na nasze emocje, nastawienie do życia. Stąd już tylko o ktor od czegoś złego. To ma być wolność?

 

Wolność, ale dla elit

 

Między koncern sprzedający ładnie opakowaną truciznę, mający armię marketingowców przekonujących do jedzenia szajsu, pieniądze na łapówki dla urzędników i polityków by to wpuścili na rynek, media – a zwykłych, często ogłupiałych obywateli musi wkroczyć ktoś, kto tę ordynarną przewagę zminimalizuje – powinno być to państwo z jego normami, potężny podatek który sprawi że spadnie konsumpcja trucizny i gigantyczne, rujnujące kary dla tych, którzy nie liczą się ze zdrowiem i życiem obywateli. Ludzie nie liczą się ze swoim zdrowiem, ale z pieniędzmi liczy się każdy. Ludzie myślą że umiera każdy ale nie on, bo przecież żyje, co widać, słychać i czuć. Tak, ludzie w większości to stado baranów. Strzyże je państwo, religie, korporacje – i w miarę równowaga między nimi powstać może jedynie wtedy, gdy wszystkie te olbrzymie pająki będą walczyły także ze sobą. Jeśli się połączą – co pożyteczni mądrzy inaczej nazywają wolnością – zniszczą nas dokumentnie, nic nie zostanie.

 

Drugi sposób to wybrać szaleńca (jest to szaleństwo udawane) pokroju Korwina Mikke, by zapewnić ideologiczną osłonę dla podejmowanych przez polityków działań. A kimże są ci politycy? ano dawni funkcjonariusze komunistycznego systemu, czyli mówiąc wprost – ludzie wysługujący się okupantowi (ZSSR) za talon na malucha i mieszkanie. Jak się robiło karierę za komuny? zapisywało do partii, przysięgało wierność ZSSR i donosiło na sąsiadów, znajomych. Gdy zostałeś już złamany moralnie, dostawałeś od systemu władzę i lepsze warunki bytowania.

 

Szmata zmienia mundurek

 

A więc ludzie już zeszmaceni w poprzednim systemie rządzą Polską, robiąc to co zawsze – czyli służąc okupantowi za srebrniki. Nieważne kim jest okupant, ważne że płaci, daje poczucie bezkarności. Rozbijają oni Polskę w jeden perfidny sposób – i nie są to czcze gadaniny o aborcji czy eutanazji, a sprawa pensji minimalnej i socjalu. Cała reszta (urzędnicy itd.) jest ważna, ale sprawy socjalne są najważniejsze. Dlaczego? ponieważ wpływają one na emocje ludzi. Brak socjalu opiewany przez Pana Mikke i jego wyznawców, sprawia że w warunkach bardzo niskiej pensji nie można zaoszczędzić. Gdy traci się pracę, głód zagląda człowiekowi w oczy – nawet pracując o tym wiesz, więc jesteś sfrustrowany, zrozpaczony, boisz się przyszłości, żyjesz w lęku. Pracodawca sobie z tego doskonale zdaje sprawę, więc może Cię szmacić, w końcu nie masz wyjścia – pracy nie ma, socjalu nie dostaniesz. Gdy się boisz (wyrzut adrenaliny spowodowany stresem zaburza pracę organizmu) chorujesz, kłócisz się z ludźmi, chętniej sięgasz po papierosa czy kieliszek, ponieważ one odstresowują na chwilę.

 

W Polsce miliony ludzi pracuje za nędzne ochłapy. Socjal? praktycznie nie istnieje, bo co to jest kilka stówek miesięcznie przez pół roku, przy założeniu że pracowałeś ponad rok? żeby ludzie się nie buntowali, sączy im się do ucha truciznę – socjal ma zniszczyć państwo i rozleniwić pracowników. Nieważne że nigdzie na świecie socjal tego nie zrobił, w Polsce zniszczy i już. Mówi się że przy dochodzie gwarantowanym (liberałowie dostają spazmów na sam dźwięk tego słowa) nikt nie pójdzie do pracy. I ludzie rzekomo logiczni w to wierzą – nie wszystkich zadowala najtańsze jedzenie i nora, bo na tyle ma starczyć ten stały zasiłek. Byś nie musiał iść kraść i nie umarł z głodu pod mostem. Większość będzie chciała więcej – więc pójdzie do pracy, gdzie pensja jest godna, ponieważ wymusza to na płaczącym pracodawcy pensja minimalna. Biznesmen musi Cię szanować – ponieważ w razie zwolnienia masz socjal. I tak właśnie funkcjonują bogate kraje, do których się jedzie by normalnie funkcjonować. Tam struktura dba o wszystkich, a nie o wybrańców kosztem konsumentów. A przecież bogactwo powstaje z bogactwa konsumentów, ludzie mają pieniądze i kupują – jeśli ich nie mają, nie kupują. Zwykły mały i średni biznes upada, pozostają korporacje i miliony nędzarzy. Pracy nie ma, socjalu nie ma, jedyne wyjście – uciec z Polski albo brać lewe kredyty pod ziemię i nieruchomości. Może własnie o to chodzi?

 

Wolny rynek
Cóż to jest wolny rynek? to sytuacja gdzie Pan Zbysiu w bazarowej szczęce, ma konkurować z multimiliarderem na tych samych zasadach. Tak – nie ma z nim szans. Podobnie jak zwykły, porządny człowiek nie ma szans z gangiem obcinaczy palców. By nie doszło do masowej dekapitacji słabszych, wprowadzono policję – równoważy ona gigantyczną przewagę bandytów wobec zwykłego, nieuzbrojonego obywatela. Wolny rynek oznacza że niewidzialna ręka rynku dba o wszystko – wprowadźmy więc ją w kwestię społeczną. Napadli Cię? to się broń sam. Rynek to wyrówna – niemądre, prawda? ano właśnie. Wszyscy wiemy że nie miałbyś żadnych szans, ludzie by się zagryźli. A jeśli identycznie to samo jest między pracodawcą a pracownikiem – do tego się zachęca, pochwala. Pracownik nie ma socjalu, nie ma gwarantowanej pensji minimalnej (czyli umożliwiającej przetrwanie biologiczne) ma tylko strach przed głodem. I to ma sprawić że pełen lęku człowiek, nagle jakimś cudem zacznie prosperować. Nie stać go nawet na sprawę sądową wobec pracodawcy, bo trzeba drukować pisma, jeździć do sądu – to kosztuje. A skąd ma wziąć pieniędze człowiek wyrzucony z pracy, bez socjalu i pomocy państwa? ano właśnie. To rozzuchwala pracodawcę.

 

Zadania agenta Ozjasza

 

Korwin Mikke ma dwa zadania. Jedno to dawać osłonę medialną gdy zabiera się ludziom by dać tym na górze (obniżka i tak śmiesznie niskich podatków dla biznesu) – około dwustu tysięcy młodych ludzi za darmo popiera to w internecie, nie zdając sobie sprawy z tego że ich rodzice którzy ich utrzymują, w razie wprowadzenia tego 19w. systemu przestaną mu robić kanapeczki do komputera. Ojciec z biedy i wstydu się rozpije, może powiesi, matka zwariuje. Ten młody, naiwny człowiek roi sobie plany, że kiedy będzie już niedługo bogaty, będzie miał dobrze. Niestety, dobrze będzie miała garstka ludzi na górze. Cała reszta będzie na nich zasuwać, włącznie z młodym fanem nowej prawicy – jaka ona tam nowa? to 19 wieczny kapitalizm, gdzie szmaciło i wykorzystywało się w potworny sposób ludzi.

 

Drugie zadanie to skanalizowanie energii młodych ludzi. Ci młodzi liberałowie zamiast żądać praw dla pracownika (jak jest na zachodzie), krzyczą teraz żeby je zabrać.

 

Uzdrowienie przez prywaciarza

 

Jest wiadomą sprawą, że z Korwina się wyrasta. To jak półpasiec – młodzi są naiwni, nie znają życia i jego brutalnych zasad. Myślą że skoro Korwin jest taki cool, jąka się i fajnie nawija, to jest fajny. Tymczasem jest to bezwzględny, nienawidzący Polaczków farmazon eskimoskiego pochodzenia. Pierwsza praca u prywaciarza gdzie jest się szmaconym, nie ma się płacone jak należy – i już coś świta w głowie. Później się człowiek dziwi, że mógł w takie brednie wierzyć – ale już nowe zastępy młodych gniewnych groźnie pokrzykują, jak ludzie walczą o coś więcej niż 1200 złotych wypłaty za ciężką harówkę.

 

Nowotworowy rozrost urzędników? koncesje, wiele praw, korupcja? zgadza się, ale to nie jest pomysł Korwina, tylko czysta logika. Ponoć teraz Korwin może dostać się do sejmu – ciekawe co zrobi by się do niego nie dostać? co znowu powie przed wyborami? bo powiedzieć COŚ musi – gdyby dostał się do sejmu, ludzie by zobaczyli że on nic nie zmieni. On ma tylko robić te dwa tryby działań które opisałem. I pisze wam to były korwinowiec, namiętny czytelnik Najwyższego czasu.

 

 

0

samiec http://www.samczeruno.pl

Mojemu ciału dano imię Marek. Przepchnięto je przez szkołę z tytułem ekonomisty. Teraz te ciało działa jako pisarz, ale kim tak naprawdę jestem, nie mam kurwa bladego pojęcia.

126 publikacje
85 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758