Bez kategorii
Like

KOBIECOŚĆ OBNAŻONA…

28/02/2011
346 Wyświetlenia
0 Komentarze
7 minut czytania
no-cover

  Nie staram się tym tekstem cokolwiek opisać w całości, bo zapewne życia by mi nie wystarczyło aby scharakteryzować kim jest kobieta. I wcale nie wynika to z jej skomplikowanej natury (którą nam – mężczyznom przez wieki się wmawia), tylko z faktu, że u kobiety może występować kilka wzajemnie wykluczających się uczuć jednocześnie. Fakt ten wcale nie jest komplikacją, lecz wymaga po prostu cierpliwości… Bo ilość możliwych kombinacji jest ogromna… Jest jednak coś co mógłbym jednoznacznie opisać, jako cechy natury kobiecej i będzie łatwe do nauczenia dla mężczyzn. Wielu mężczyzn uważa kobiety za stworzenia nie do zrozumienia, dlatego przypisuje im jakieś nadprzyrodzone własności, zamiast starać się dokonać właściwej samooceny swego męskiego widzenia świata: jestem zbyt wielkim egoistą i leniem, żeby próbować […]

0


 

Nie staram się tym tekstem cokolwiek opisać w całości, bo zapewne życia by mi nie wystarczyło aby scharakteryzować kim jest kobieta. I wcale nie wynika to z jej skomplikowanej natury (którą nam – mężczyznom przez wieki się wmawia), tylko z faktu, że u kobiety może występować kilka wzajemnie wykluczających się uczuć jednocześnie. Fakt ten wcale nie jest komplikacją, lecz wymaga po prostu cierpliwości…

Bo ilość możliwych kombinacji jest ogromna…

Jest jednak coś co mógłbym jednoznacznie opisać, jako cechy natury kobiecej i będzie łatwe do nauczenia dla mężczyzn.

Wielu mężczyzn uważa kobiety za stworzenia nie do zrozumienia, dlatego przypisuje im jakieś nadprzyrodzone własności, zamiast starać się dokonać właściwej samooceny swego męskiego widzenia świata: jestem zbyt wielkim egoistą i leniem, żeby próbować kobiety zrozumieć, bo właściwie po co mam to robić?

To ostatnie zdanie jest właściwie clou męskiego stosunku do kobiet. Co bardziej inteligentni mężczyźni jednak podejmują wyzwanie i starają się poznać naturę płci piękniejszej.

Otóż oprócz wielu oczywistych różnic między kobietą a mężczyzną, można wyróżnić jedną bardzo ciekawą. Otóż kobieca natura każe im stwierdzać, że gdy opanują świat blisko siebie, w swym kobiecym bliskim kręgu – to będą czuły się bezpiecznie. Krąg ten ograniczony jest do osoby kobiety, dzieci męża, – czyli ogólnie biorąc domu (proszę tylko rozumieć słowo „dom” szerzej niż tylko budynek czy mieszkanie). Kobiecy krąg bezpieczeństwa bardzo często nie wykracza poza ten obszar. A jeżeli już, to w bardzo niewielkim stopniu. Aby to dokładnie pokazać , można pokusić  się o drobne uproszczenie:

gdy w domu będzie bezpiecznie, to w ogóle dla kobiety będzie bezpiecznie.

Mężczyźni zgoła inaczej rozumieją status bezpieczeństwa: gdy na świecie będzie bezpiecznie, to w „domu” także.

Te dwa odmienne kręgi bezpieczeństwa, jak zapewne czytający się szybko zorientowali, wzajemnie się uzupełniają i można powiedzieć, że opisuje je pewne piękne zdanie:  kobiety i mężczyźni z tyłu są podobni do siebie, a z przodu doskonale do siebie pasują.

Z tych dwóch kręgów wynikają bardzo ważne fakty:

1.      Kobieta ze swej natury, nie radzi sobie z gradacją priorytetów. Oznacza to rzecz absolutnie niezrozumiała dla przeciętnego mężczyzny: serwetka na stole ma dokładnie taką samą ważność jak remont kuchni. Tak więc płeć piękna potrafi przyjąć ogromną ilość problemów o podobnej (dla niej) ważności i już od rana MARTWIĆ SIĘ o wszystko. U mężczyzn następuje proces weryfikacji ważności i odrzucenia by nadać najważniejszą rangę priorytetom. A zatem u mężczyzn następuje gradacja i eliminacja, u kobiet przyjęcie i martwienie się.

2.      W naturalny sposób następuje podział obowiązków (i wcale nie chodzi mi o podział na samca i kurę domową). Co ciekawe w oczach mężczyzn kobieta widziana jest jako superkomputer z twardym dyskiem o niesamowitej pojemności, natomiast kobiety widzą swych partnerów jako leni i nie przejmujących się niczym, bo wszystko na ich głowach. Oczywiście mówię tutaj o naturze, a nie o patologicznych przypadkach. Miejmy to na uwadze, zanim zaczniemy się kłócić czy mam rację czy nie.

3.      Tak szerokie widzenie świata przez mężczyznę zmusza go do gradacji zagrożeń, przez co jego skale ważności można zobrazować w formie pionowego systemu wartości: na szczycie najważniejsze zadanie, na dole wiele mniej ważnych spraw (nieistotnych). U kobiet będzie to linia pozioma, na której istnieje mnóstwo tak samo ważnych spraw. Nie jest to żadna ocena które podejście jest lepsze, jedynie pokazanie jak są inne.

4.      Kobiety jako jedyne na świecie stworzenia, potrafią kochać PO PROSTU. Są w stanie swój krąg bezpieczeństwa objąć swoim sercem, bez względu na wszystko co się wokół dzieje. U mężczyzn miłość jest zadaniowa, lub jak kto woli warunkowa: mężczyzna najchętniej kocha ZA COŚ. Bo nie potrafi objąć sercem całego zewnętrznego kręgu.

I wcale nie jesteśmy z Marsa i z Venus – raczej powinniśmy patrzeć na siebie jako stworzenia z tego samego układu słonecznego, gdzie każde z nas ma swoiste funkcje do spełnienia. Zapewniam panów, że choć kobiety czytając mój tekst, będą protestowały, że odarłem je z wielowiekowej tajemniczości, to warto poznać ich naturę, ich normalność aby stały się dla nas właśnie wtedy…

KIMŚ WYJĄTKOWYM

Jeszcze tylko dodam dodam Drogie Panie, że… vice versa.

:-))))

0

AmbiwalentnaAnomalia

AVE DEI ! Morituri te salutant !

51 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758