Kiblowanie w błogostanie

Pół miliarda PLN wywalono na polską prezydencję Unii Europejskiej a cztery miliardy PLN na Euro 2012 – a mamy zaśnieżone kible w pociągach, które wywołują rozbawienie na całym świecie. Czy w 2013 roku będziemy dalej żyć w pozornym błogostanie ?

Rok skoku cywilizacyjnego został oficjalnie ukoronowany 28 grudnia wykolejeniem się lokomotywy na trasie Warszawa – Zakopane. Przy oszałamiającej szybkości 37 km na godzinę. Na ważnej trasie kolejowej wiodącej do miejsca w którym niektórzy chcieliby nawet organizować zimowe igrzyska olimpijskie.

Wykolejenie lokomotywy zakończyło długą zeszłoroczną serie wypadków, katastrof, pożarów elektrowni, sypania się autostrad i podobnych nieszczęść. Pisaliśmy już o tym kilka miesięcy temu:

monsieurb.nowyekran.pl/post/71804,zlom-zamiast-zlota

Powyższe zdjęcie ośnieżonego kibla w pociągu Warszawa – Szczecin zrobiło furorę na świecie. Nic dziwnego że niektórzy obcokrajowcy wciąż myślą że Polska jest sąsiadem Syberii.

Nieudolność, partactwo, korupcja, nepotyzm i kolesiostwo zżerają państwo. Sieją spustoszenie nie tylko moralne i instytucjonalne, osłabiają także naszą i tak kiepską inftrastrukturę.

Nic więc dziwnego że w starym znanym kawale o autostradach na miejscu skorumpowanego afrykańskiego ministra pojawił się w nowszych wersjach polski minister (cytujemy):

“Polski minister udał się w oficjalną podróż do Francji. Jednym z punktów wizyty była kolacja u francuskiego odpowiednika. Widząc jego wspaniałą willę, z obrazami wielkich mistrzów na ścianach, pyta się, jak on zapewnia sobie taki poziom życia ze skromnej pensji urzędnika republiki.
Francuz zaprasza go do okna:
– Widzi pan tę autostradę?
– Tak.
– Ona kosztowała 200 milionów Euro, firma wypisała fakturę na kilka milionów więcej, a różnicę przekazała mi.

Dwa lata później minister francuski udaje się do Polski i odwiedza swojego polskiego odpowiednika. Kiedy podjeżdża pod domostwo ministra, jego oczom ukazuje się najpiękniejszy pałac jaki widział w życiu. Pyta od razu:
– Nie rozumiem, dwa lata temu stwierdził pan, że prowadzę książęce życie, ale w porównaniu do pana… Polski minister podchodzi do okna:
– Widzi pan tam autostradę?
– Nie.
– No właśnie.”

Zamiast się śmiać powinniśmy raczej zacząć kolektywnie płakać.

W 2013 bedzie lepiej – Dreamliner co prawda nie lata, ale posiedzieć można