Bez kategorii
Like

„Grzegorz Schetyna przewodzi pełzającej rewolucji w Platformie”

27/09/2012
371 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
no-cover

Grzegorz Schetyna przewodzi pełzającej rewolucji w Platformie – mówi poseł Jacek Żalek w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.

0


Rz: Czy spał pan spokojnie?

Jacek Żalek, przedstawiciel konserwatywnego skrzydła PO: Śpię spokojnie…

A nie powinien pan.

Wiem, że to jest aluzja do wypowiedzi szefa klubu parlamentarnego.

Pańskiego klubu.

Śpię spokojnie właśnie dlatego, że to jest mój klub.

Dlaczego? Pana szef Rafał Grupiński powiedział, że łamie pan zasady lojalności wobec koleżanek i kolegów.

Nie wiem, jak Grupiński rozumie lojalność, ale na pewno nie łamię zasad przez niekrycie się ze swoimi poglądami. Nie można nikomu czynić zarzutu z tego, że jego przekonania nie odzwierciedlają poglądów wszystkich członków Klubu PO. Cenię Grupińskiego za jego wielką erudycję, ale coraz częściej mam wrażenie, że jego przyjaźń z Grzegorzem Schetyną ogranicza mu zdolność wykorzystywania własnych zalet intelektu. Może to rodzić podejrzenie o przedkładanie sympatii koleżeńskich nad służenie interesom całego klubu. Zarzut o mojej nielojalności jest dziwny, bo niepoparty żadnymi argumentami. Bo ich nie ma.

Chodzi o pana wypowiedzi i działania ws. in vitro, aborcji, związków partnerskich, które akurat są projektem klubowym.

Rzekoma samowola miałaby polegać na tym, że poseł się deklaruje i opowiada za przestrzeganiem zasad zgodnych z sumieniem, a nie dyscypliną? Szef klubu chciałby wprowadzić nowe standardy oparte na uzyskaniu zgody na posiadanie własnego zdania? Oczywiście ironizuję, bo przecież nikomu nie zależy na cenzurowaniu posłów. Tym bardziej że to właśnie różnorodności środowisk Platforma zawdzięcza swój obywatelski charakter. W oczywisty sposób, do czasu kiedy szanujemy wewnątrzklubowe odmienności, nie ma w tym nic złego. Próbę siłowego dyscyplinowania za rzekomą nielojalność uważam za ingerencję posuniętą za daleko. Odbieram te słowa jako komunikat do grupy posłów konserwatywnych – zejdźcie nam z drogi.

Grupiński powiedział, że przekroczył pan zasady pracy w klubie. Pan odwraca ten zarzut i prezentuje się jako ofiara opresji władz klubu.

Opresja to za duże słowo. To jest pewna gra polityczna.

Wymierzona w posła Żalka?

Absolutnie nie. Poseł Żalek może być tylko jedną z ofiar pełzającej rewolucji, której przewodzi Grzegorz Schetyna. On szuka swojego miejsca w PO.

Przecież ma miejsce.

Takie, które go bardzo uwiera. Poczynania środowiska Schetyny zmierzają konsekwentnie do tego, aby zmienić przywództwo w PO.

Przywództwo nazywa się Donald Tusk.

Dlatego nie chodzi o mnie, bo celem ostatecznym jest Donald Tusk. Strategia polega na dokonaniu zmiany oblicza PO z partii konserwatywno-liberalnej w ugrupowanie centrolewicowe. Tusk gwarantuje zachowanie różnorodności i pluralizmu w partii. On od lat koncentruje się na tym, co łączy członków PO, i zyskuje sympatię Polaków. Schetyna koncentruje się na tym, co nas dzieli. Wszystkie inicjatywy tego środowiska wywołały mocny podział w Platformie. Od projektu wniosku o Trybunał Stanu dla przywódców opozycji przez projekt ws. in vitro, co miało doprowadzić do konfrontacji wewnątrz klubu. A potem projekt o związkach partnerskich. To próba sabotażu z pominięciem procedury klubowej. Nie dopuszczono do wyjaśnienia zastrzeżeń prawnych w tej sprawie i ogłoszono, że nikt ich nie zgłosił, mimo że były wielokrotnie zgłaszane.

Więcej: http://www.rp.pl/artykul/10,937051-Cel-Schetyny–Tusk.html

0

Jan Pi

938 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758