Bez kategorii
Like

Email od Ambasadora RP

14/09/2011
354 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Otrzymalem odpowiedz Ambasadora RP w Luksemburgu, Bartosza Jałowieckiego, ktora upraszcza wiele spraw i wymaga dluzszego komentarza z mojej strony. W miedzyczasie zapraszam czytelnikow NE do lektury. Jak na razie NE wygrywa z Twitterem i Facebookiem.

0


Szanowny Panie,

dziękuję za maila. Z Pańskiego pisma jednoznacznie wynika, że uważa Pan, iż w Luksemburgu nie powinna mieścić się Ambasada RP, ponieważ jej utrzymywanie jest zbyt kosztowne.  Nie zgadzam się z tą opinią. Uważam, że Luksemburg jest bardzo istotnym państwem-założycielem Unii Europejskiej, zamieszkanym w dodatku przez coraz liczniejszą Polonię. Właśnie z tych względów powinniśmy być tu obecni (moje szczegółowe stanowisko w tej sprawie przedstawiłem podczas przesłuchania w Komisji Spraw Zagranicznych).

 

Podobną opinię prezentują tutejsze organizacje polonijne, których przedstawiciele zabiegali o otwarcie Ambasady RP w Luksemburgu. Polonia potrzebuje również konsulatu (Bruksela, jak Pan sam zauważył jest oddalona o 2 godziny jazdy samochodem, czyli w sumie przynajmniej 4 godziny w obie strony), by mogła sprawnie załatwiać formalności administracyjne. Pragnę również zwrócić uwagę na fakt, że Szkolny Punkt Konsultacyjny działa przy Ambasadzie RP w Luksemburgu, co dla polskich rodzin dbających o kształcenie swych dzieci również w języku ojczystym,  jest istotne.

 

Natomiast wydaje mi się, że w sytuacji, w której liczba pracowników Ambasady – w porównaniu z okresem, gdy została ona powołana – jest mniejsza, należy rozważyć przeniesienie placówki do innego budynku. Jeżeli jest Panu znana nieruchomość, którą moglibyśmy wynająć po atrakcyjnej cenie, to będę Panu niezmiernie wdzięczny za wszelkie informacje w tej sprawie.

 

Odnośnie moich kompetencji Pański merytoryczny zarzut jest właściwie tylko jeden: że jestem, jak Pan to ujął „niemieckojęzycznym ambasadorem”. Szanowny Panie, jestem polskojęzycznym ambasadorem. Natomiast od dziecka znam język niemiecki, który jest w Luksemburgu językiem urzędowym tak samo, jak język francuski. Od dziecka władam również językiem angielskim, a przez ostatnie 2 lata miałem indywidualny kurs języka francuskiego (z nauczycielem z Instytutu Francuskiego w Warszawie). Francuskiego uczyłem się jeszcze w szkole międzynarodowej, do której uczęszczałem w Monachium. Mogę Pana uspokoić, iż znam język francuski na takim poziomie, na jakim zna go szereg dyplomatów z innych państw w Luksemburgu. Przypomnę również, że w Warszawie wcale nie ma zbyt wielu dyplomatów a nawet ambasadorów obcych państw, którzy biegle władają językiem polskim, który jest w naszym Kraju jedynym językiem urzędowym. A generalnie rzecz biorąc, uważam, że od przełomu w 1989 roku, my jako Polacy zaczęliśmy się bardzo dobrze posługiwać językami obcymi i nie powinniśmy już na tym tle mieć żadnych kompleksów. 

 

Z poważaniem,

 

Bartosz Jałowiecki

 

 

0

Stanislas Balcerac

Z Panamy przez PRL do III RP, czyli o wplywie Wizjonerskiej Strategii Inwestowania (WSI) na Polske -- czytaj cala prawde calodobowo -- na www.wsi24.pl oraz Facebook / Goodbye ITI -- i mysl samodzielnie, bez TVN24 !!

676 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758