Bez kategorii
Like

Abp. Sławoj Leszek Głódź: Dzisiejsze NON POSSUMUS

20/06/2011
465 Wyświetlenia
0 Komentarze
6 minut czytania
no-cover

Wobec nowych wyzwań: liberalizmu, postmodernizmu, aborcji, eutanazji, chrześcijanin powinien powiedzieć stanowcze „non possumus”.

0


 

„Wobec nowych wyzwań: liberalizmu, postmodernizmu, aborcji, eutanazji, chrześcijanin powinien powiedzieć stanowcze "non possumus". Wzywał do tego ks. abp Sławoj Leszek Głódź w czasie uroczystości 90. rocznicy konsekracji kościoła Podwyższenia Krzyża Świętego w Rumi.

Metropolita gdański w homilii przestrzegał przed przekreślaniem zasad życia chrześcijańskiego, które przez wieki stanowiły fundament europejskiej kultury i cywilizacji. Ubolewał, że nowe ideologie, siejące duchowy zamęt, znajdują zwolenników i propagatorów w Polsce. W tym kontekście wskazał na zjawiska, które budzą głęboki niepokój: parady równości, dyskusja o związkach partnerskich, ustawa o wspieraniu rodziny, która zezwala, by osoby homoseksualne mogły pełnić rolę rodziców zastępczych w domach wychowawczych. – Jak to ma przygotować młodego człowieka do życia w rodzinie, małżeństwie? – pytał ks. abp Głódź.
Apelował o modlitewne dziękczynienie za beatyfikację Jana Pawła II i przypominanie jego nauczania. – Przywołam słowa z sopockiego hipodromu, aktualne dla naszego kontekstu dziś: politycznego, społecznego, moralnego. "Dzisiaj potrzeba światu i Polsce ludzi mocnych sercem, którzy w pokorze służą i miłują, błogosławią, a nie złorzeczą, i błogosławieństwem ziemię zdobywają". Szukajmy tych ludzi. Zapraszajmy ich do służby Ojczyźnie, służby wspólnotom życia – apelował ksiądz arcybiskup.” – informuje Nasz Dziennik z dn. 20.06.2011 r.

 

Oto wybrane fragmenty homilii księdza arcybiskupa:

 

„…Trzeba wracać do słów, które błogosławiony Jan Paweł II wypowiedział tu, na Pomorzu Gdańskim. Przywołam słowa z sopockiego hipodromu, aktualne dla kontekstu naszego dziś: politycznego, społecznego, moralnego. „Dzisiaj potrzeba światu i Polsce ludzi mocnych sercem, którzy w pokorze służą i miłują, błogosławią a nie złorzeczą i błogosławieństwem ziemie zdobywają”

Szukajmy tych ludzi. Zapraszajmy ich do służby ojczyźnie, służby wspólnotom życia, wspólnotom miejsc…”.

 

„…Nasz czas nie szczędzi trudnych wyzwań. Borykaliśmy się przez lata jako Kościół i naród z materialistyczną marksistowską ideologią. Zatruła i omamiła niejedną dusze. Ale zeszła przecież w niesławie ze sceny polskiego życia. Błąka się co najwyżej po jej zaułkach.

Dziś przychodzą nowe wyzwania, wymagające klarownych postaw, naszego głośnego non possumus. Niosą je ideologie naszego czasu. Wiele mają imion, choćby liberalizm, postmodernizm. Niosą je także różne mity, siejące duchowy zamęt. Choćby ten o nadrzędnej wartości praw człowieka. Ale pojmowanych szczególnie, skoro wywodzi się z nich prawo do aborcji, eutanazji. Skoro na ich gruncie można redukować normy moralne, przekreślać zasady życia chrześcijańskiego, które przez wieki stanowiły fundament europejskiej kultury i cywilizacji. Znajdują w Polsce zwolenników, popleczników, propagatorów.

Ulicami Warszawy znowu przeciągnęła parada równości. Pozwolono kolejny raz, aby na ulicach, które były świadkami powstańczego zrywu w imię wolności i najwyższych wartości, demonstrowano moralny nihilizm.

Pytamy, w jaki sposób ma chronić przyrodzone prawa dziecka przegłosowana przez Sejm ustawa o wspieraniu rodziny. Zezwala przecież, aby osoby o odmiennych preferencjach seksualnych, mogły pełnić role rodziców zastępczych w domach wychowawczych? Jak to ma przygotować młodego człowieka do życia w rodzinie, małżeństwie?

Może w przedwyborczym wyścigu podskoczą do góry słupki poparcia po deklaracji zapowiadającej otwarcie dyskusji nad legalizacją tzw. związków partnerskich. Może chodzi tu o to, a nie o deklarowane niegdyś zasady?…”

 

„…Błogosławiony Jan Paweł II w czasie Pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny, na krakowskich Błoniach pytał: Czy można odrzucić Chrystusa i to, co On wniósł w dzieje człowieka”: I odpowiadał: „Oczywiście, że można. Człowiek jest wolny. Człowiek może powiedzieć Bogu: nie. Ale pytanie zasadnicze: czy wolno? I w imię czego „wolno”?

To pytanie wciąż aktualne. Trzeba je niestety stawiać i zadawać także dziś tu, w Polsce? Stawiać je ludziom, strukturom, ugrupowaniom. Czy otworzą na nie swoje serca? Czy pytanie to poruszy ich sumienia? Czy potrafią stanąć po stronie tego, „co zawsze stanowiło podstawę naszej tożsamości”?…”

 

 

Pełny tekst homilii: Homilia Arcybiskupa Metropolity Gdańskiego Sławoja Leszka Głódzia wygłoszona podczas Mszy Świętej transmitowanej przez TV Polonia z kościoła Podwyższenia Krzyża Świętego w Rumi w dn. 19 czerwca 2011 roku godz.13.00

0

raven59

„Przypatrzcie sie krukom: nie sieja ani zna

446 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758