jechać do Smoleńska.
Oto i twitterowy heros naszej dyplomacji, który wirtualnie już obalił Baszara al Assada
frankdrebin.nowyekran.pl/post/24136,twitter-radeczka-syria-sie-trzesie
Tyle że ten o tym nie wie i spokojnie sobie rządzi w Syrii. Stwierdził był:
"Dzisiaj Antoni Macierewicz szczuje Polaków na Rosję i obydwa nasze kraje na siebie nawzajem. Ale wtedy, gdy mógł w Smoleńsku coś zrobić w tej sprawie, to czmychnął do Warszawy w dniu 10 kwietnia".
To ja się pytam co mógł konkretnie zrobić szeregowy poseł w Smoleńsku? Może pożyczyć pistolet od jakiegoś borowika, których razem może było ze trzech w Smoleńsku i zacząć strzelać do Rosjan? Popełnić harakiri? Przedrzeć się przez kordony milicji, omonu, wojska i cholera wie czego jeszcze i natrzaskać Putinowi i Tuskowi ściskającym się w świetle kamer po facjatach? No co mógł zrobić herosie twitterowy?
No za to minister spraw zagranicznych RP mógł chociaż dupsko ruszyć z Warszawy, czy gdzie tam akurat był i polecieć na miejsce katastrofy. I nawet tego nie zrobił nasz heros co to obala niby reżimy jednym wpisem na twitterze.
Przy okazji zauważę, że Sikorski przy ego większym nawet od Wałęsy czasem potrafi zdobyć się na samokrytykę:
"Podkreślił, że w polityce generalnie nie ufa ludziom, którzy są "mocni tylko w gębie". (wytłuszczenie moje).
Oj tak w gębie na twitterze to Radeczek jest mocarzem.
frankdrebin.nowyekran.pl/post/26167,szczeniacka-polityka-radeczka-sikorskiego