Bez kategorii

Zniesienie współwłasności w trybie art. 1066-1071 kpc, czy podział fizyczny?

02/11/2011

714 Wyświetlenia

0 Komentarze

3 minut czytania

Przez okres 17-tu miesięcy odbyły się tylko cztery posiedzenia a przebieg ich mógłby sugerować faworyzowanie strony uczestników

Przyglądam się pewnej sprawie, na pozór bardzo prostej.

Jest to sprawa cywilna o podział majątku, dotyczy nieruchomości zabudowanej, w której do dziś zamieszkuje jedna ze stron.

Sprawa powstała na skutek wniosku strony przeciwnej ( wnioskodawców) i została założona w czerwcu 2010 roku.

Ponieważ od ponad 8 lat wciąż trwa głęboki konflikt na tle majątkowym, w którym uczestnicy uzurpują sobie prawo do władania cała posesją.

Próby wejścia na teren posesji zawsze kończyły się agresją ze strony uczestników, czego powodem wzywana była policja.

Do dziś dnia wnioskodawcy nie mogą korzystać z części współwłasności prawnie do nich należącej.

W związku z zaistniałą i wciąż trwającą sytuacją, w której brak jest, jakiegokolwiek porozumienia wnioskodawcy wnioskowali o zniesienie współwłasności na zasadzie przyznania całej nieruchomości uczestnikom ze stosownymi spłatami dla wnioskodawców, albo sprzedaż całości w drodze licytacji na wypadek, gdyby uczestnicy nie chcieli ich spłacić.

Obecny jestem na każdym posiedzeniu w tej sprawie i wydaje mi się, że prowadzona jest,
co najmniej dziwnie.

Przez okres 17-tu miesięcy odbyły się tylko cztery posiedzenia a przebieg ich mógłby sugerować faworyzowanie strony uczestników, na co wnioskodawcy zwracali uwagę w stosownych pismach, jako, że ich bezpośrednim sąsiadem jest sędzia, który miał w początkowym etapie prowadzić tą sprawę, lecz sam z niej zrezygnował ze względu na łączące ich bliskie kontakty.

Pomimo zmiany sędziego sprawa toczy się bardzo wolno a na ostatnim posiedzeniu, które odbyło się na początku lipca, sędzia wyznaczył biegłego geodetę w celu ustalenia czy jest możliwy fizyczny podział działki.

Zastanawia mnie kilka spraw?

1. Czy jest to możliwe, aby tak prosta sprawa trwała tak długo?

2. Czy jest to możliwe, aby w ciągu 17-tu miesięcy mogły odbyć się tylko cztery posiedzenia?

3. Czy to możliwe, aby we wnioskowanej sprawie i trwającym ponad 8 lat silnym konflikcie, sąd wciąż rozpatrywał możliwość podziału fizycznego gdzie uczestnicy nadal uzurpują sobie prawo do zarządzania całością?

Może to kogoś zaciekawi, czekam na wasze sugestie!

MrKrzysiek