Co czwarty Polak lęka się PiS. Całkiem zwyczajnej europejskiej partii chadeckiej. Czemu tylu Polaków reaguje na PiS, jak panienka wskakująca z krzykiem na krzesło, z powodu małej myszki? PiS jest w europarlamencie w jednej frakcji z angielskimi konserwatystami, trudno chyba o bardziej stabilne, europejskie i cywilizowane towarzystwo niż partia Winstona Churchilla czy Margaret Thatcher. Ja tam na przykład odczuwam strach przed PO. Lęk i strach to dwie absolutnie różne rzeczy. Choć potocznie używamy tych pojęć zamiennie, w psychologii lęk to nieuzasadniony strach. „Lęk można opisać jako odczuwanienieuzasadnionych obaw lub zagrożenia o różnym nasileniu i różnym czasie trwania. Obawy te są zwykle nieuzasadnione przez sytuację, w jakiej znajduje się zlękniony człowiek. Ocenia się, że 1 na 4 zdrowych ludzi w […]
Co czwarty Polak lęka się PiS. Całkiem zwyczajnej europejskiej partii chadeckiej. Czemu tylu Polaków reaguje na PiS, jak panienka wskakująca z krzykiem na krzesło, z powodu małej myszki? PiS jest w europarlamencie w jednej frakcji z angielskimi konserwatystami, trudno chyba o bardziej stabilne, europejskie i cywilizowane towarzystwo niż partia Winstona Churchilla czy Margaret Thatcher. Ja tam na przykład odczuwam strach przed PO.
Lęk i strach to dwie absolutnie różne rzeczy. Choć potocznie używamy tych pojęć zamiennie, w psychologii lęk to nieuzasadniony strach.
„Lęk można opisać jako odczuwanienieuzasadnionych obaw lub zagrożenia o różnym nasileniu i różnym czasie trwania. Obawy te są zwykle nieuzasadnione przez sytuację, w jakiej znajduje się zlękniony człowiek.
Ocenia się, że 1 na 4 zdrowych ludzi w jakimś okresie swojego życia przeżywa lęk a około 1 na 10 cierpi na zaburzenia lękowe. Zaburzenia te występują częściej u kobiet. Najczęściej lęk występuje pomiędzy 20-30 rokiem życia.”
W wypadku lęku przed PiS mamy do czynienia z lękiem patologicznym:
„Lęk staje się patologiczny gdy stale dominuje w zachowaniu, gdy nie pozwala na swobodę, a w konsekwencji prowadzi do zaburzeń. Reakcje lękowe tracą swoją przystosowawczą funkcję i są nieadekwatne do bodźców, a niepokój wywołują sytuacje nie mające znamion zagrożenia.”
A w konsekwencji:
„stajemy się w końcu zagrożeniem dla siebie samych. Ponieważ jednak nikt nie chce przyznać, że jest swoim własnym niszczycielem, przeto samoświadomość lękającego się człowieka zatacza mylące kręgi lokując przyczynę lęku w tym lub owym przedmiocie, osobie lub sytuacji.”
Dlatego lękający się PiS za największe zagrożenie dla siebie uważają starszego, spokojnego, niewysokiego doktora prawa, z warszawskiego Żoliborza, troskliwie opiekującego się chorą matką, właściciela kota Alika.
http://www.elstudento.org/articles.php?article_id=1260
http://pl.wikipedia.org/wiki/L%C4%99k
"Czlonek Konfederacji Rzeczpospolitej Blogerów i Komentatorów............................. "My wybory wygralismy dzieki niekontrolowanemu internetowi i Facebookowi" V. Orban............. Jakosc polityki = jakosc zycia"