Jestem Polakiem żydowskiego pochodzenia. Odmówiłem emigracji do Izraela.
Część naszego społeczeństwa choruje na rusofobię i ksenofobię. Wolność jest przecież dla wszystkich – dla mądrych, głupich i dla swołoczy – powiedział Adam Michnik w wywiadzie dla rosyjskiej gazety "Komsomolskaja Prawda".
"U nas nikt na poważnie nie wierzy, że katastrofa w Smoleńsku jest rezultatem zmowy waszego premiera z naszym po to, by zabić prezydenta Kaczyńskiego.Oczywiście, część naszego społeczeństwa choruje na rusofobię i ksenofobię. Wolność jest przecież dla wszystkich – dla mądrych, głupich i dla swołoczy. Są idioci, którzy twierdzą, że nie ma niepodległej Polski, ale jest rosyjsko-niemiecki projekt. To ludzie z zoo z bezrozumnym antyrosyjskim kompleksem. Pytają: czemu Tusk pozwolił Putinowi siebie objąć?" – mówi w wywiadzie dla rosyjskiego dziennika Michnik.
Za kogo uważa pan siebie, panie Michnik? – pyta gazeta". Jestem Polakiem żydowskiego pochodzenia.Odmówiłem emigracji do Izraela, a żydowska diaspora w Ameryce w ogóle mnie nienawidzi i nie uznaje za swego" – odpowiada redaktor naczelny "Gazety Wyborczej"."Antysemitom Żydzi nie są potrzebni, im potrzebny jest problem żydowski. Dokładnie tak jak rusofobów nie interesują Rosjanie. Im potrzebny jest problem rosyjski jako straszak" – mówi Michnik.
Redaktor naczelny "GW" zaprzecza, by Rosja była państwem totalitarnym, jak twierdzą jego rosyjscy przyjaciele. "Z zawodu jestem historykiem i pamiętam, czym było państwo totalitarne w Rosji. To, co widzimy w Rosji, to jest liberalny autorytaryzm. To wielki postęp w porównaniu ze Stalinem i z Breżniewem" – twierdzi Michnik.
Czy aby na pewno Michnik ma rację i sam nie obsadza siebie po stronie swołoczy w najgorszym rozumieniu?
Moim zdaniem Michnik jest zwykłym durniem i oszołomem, a w wolnej Polsce zachowuje się , jak małpa, która dostała za dużo bananów.
Prywatny przedsiebiorca z filozoficznym nastawieniem do zycia.