Bez kategorii
Like

Wniebowzięty, czyli 175 tanich lotów (chwytów) Tuska

11/05/2011
330 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
no-cover

Tusk nie zdawał sobie sprawy z ciężarów, które spadają na premiera.
Czy aby teraz już sobie zdaje?

0


Pamiętacie kultowy film z Himilsbachem i Maklakiewiczem "Wniebowzięci" i tekst Himilsbacha "my z kolegą lubimy sobie polatać…"?
Fikcja filmowa stała się oto ciałem.

  175 razy rządowym samolotem Tusk przemierzył już tam i z powrotem połowę Polski od Warszawy do Gdańska, choć wcześniej mówił, że będzie korzystał tylko z rejsowych maszyn, aby było taniej i aby zbytnio nie obciążać podatników.
Krótka pamięć, cynizm, czy wrodzona skłonność do kłamstwa, można by zapytać.

  Czy słyszał ktoś o tych wojażach, czy gdziekolwiek taka informacja się ukazała?
A pamiętacie państwo to nieustane mielenie tematu, jak to często Prezydent Kaczyński lata samolotem na Hel?
Jak to niejedną miarą mierzy się w polityce, zwłaszcza w POlityce.

  Tłumacząc, dlaczego premier aż 175 razy wziął rządową maszynę na loty do domu, a wcześniej zapewniał, że będzie korzystał z rejsowych samolotów, Gowinw "Kontrwywiadzie" RMF FMpowiedział, że Tusk nie zdawał sobie sprawy z ciężarów, które spadają na premiera.
Po działaniach, lub ich braku, które zależą od premiera można odnieść wrażenie, że w dalszym ciągu nie zdaje sobie z tych ciężarów i zobowiązań sprawy.
Rodzi się zatem pytanie, dlaczego nie odejdzie i nie schowa się w kąt ze wstydu, tylko chce próbować jeszcze raz?
Jedyne co przychodzi do głowy to te "tanie loty", tanie dla niego, nie dla podatników.
 

0

Internaut

Prywatny przedsiebiorca z filozoficznym nastawieniem do zycia.

453 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758