Bez kategorii
Like

Przesłuchany za Lenina

25/09/2012
455 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
no-cover

Nie sądziłem, że będę ścigany i będę się musiał tłumaczyć z usunięcia z przestrzeni publicznej nazwiska zbrodniarza komunistycznego – powiedział Piotr Duda.

0


 

Policja przesłuchała przewodniczącego “Solidarności” Piotra Dudę, który zeznawał w Gdańsku w sprawie usunięcia napisu “im. Lenina” z historycznej Bramy nr 2 Stoczni Gdańskiej. Dokonali tego pod koniec sierpnia działacze “Solidarności” i posłowie PiS. 

zdjecie

Piotr Duda stwierdził, że decyzja o usunięciu napisu została przez Komisję Krajową “S” podjęta kolegialnie (FOT. PAP A. WARŻAWA)

Szef “Solidarności” nie krył zaskoczenia, że prokuratura i policja prowadzą postępowanie wyjaśniające. – Nie sądziłem, że będę ścigany i będę się musiał tłumaczyć z usunięcia z przestrzeni publicznej nazwiska zbrodniarza komunistycznego – powiedział Piotr Duda.
W trakcie przesłuchania lider “S”, który zeznawał w obecności mecenasa Romana Nowosielskiego i związkowego prawnika Michała Kozickiego, stwierdził, że decyzja o usunięciu napisu została podjęta kolegialnie przez Komisję Krajową “S” i kolegialnie wykonana. Na prośbę policji Duda przekazał listę członków Komisji Krajowej, którzy byli obecni na posiedzeniu 28 sierpnia w Gdańsku. W związku z tą sprawą policja przesłuchała już 10 osób, ale jak stwierdził Błażej Bąkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, to nie koniec. Nie wiadomo też, czy Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Oliwa, która prowadzi postępowanie w sprawie usunięcia napisu “im. Lenina” ze stoczniowej bramy, zdecyduje się na wszczęcie śledztwa. Okaże się to dopiero po przesłuchaniu kolejnych świadków.
Przewodniczący Duda po przesłuchaniu podtrzymał deklarację, że jeżeli “Lenin” pojawi się ponownie na bramie, co zresztą deklarowały władze Gdańska, to zostanie usunięty, pocięty i trafi na złom, a pieniądze w ten sposób uzyskane będą przeznaczone na cel charytatywny. – Miejsce Lenina jest na śmietniku. Aż dziw bierze, że wymiar sprawiedliwości nie ma się czym zajmować, tylko tak drobną sprawą. To tylko dowód, że państwo jest słabe tam, gdzie powinno być mocne, np. tam, gdzie są afery, a muskuły pręży nie tam, gdzie trzeba – uważa Piotr Duda.
Na kontrowersyjny pomysł ponownego umieszczenia na bramie stoczni napisu “im. Lenina” oraz metalowego Orderu Sztandaru Pracy wpadł prezydent Gdańska Paweł Adamowicz (PO). Jego zdaniem, inicjatywa, która de facto nie była konsultowana ani ze związkami zawodowymi, ani z mieszkańcami Gdańska, miała cel edukacyjny – przywrócenie wejściu do stoczni wyglądu sprzed lat. Na decyzję prezydenta Adamowicza wpływ miała opinia ówczesnego pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków Mariana Kwapińskiego, który notabene w lipcu br. został usunięty ze stanowiska, a przy okazji usłyszał 21 zarzutów dotyczących rozbiórki zabytków architektury chronionych prawem na terenie Gdańska.
Pomysł z Leninem, który pod osłoną nocy w połowie maja br. znów trafił na historyczną bramę Stoczni Gdańskiej, od początku bulwersował mieszkańców Gdańska. Dlatego Komisja Krajowa NSZZ “Solidarność” 28 sierpnia, tuż przed 32. rocznicą podpisania Porozumień Sierpniowych, usunęła metalowy Order Sztandaru Pracy oraz odcięła kontrowersyjny napis. Poszczególne litery nazwiska Lenina trafiły zaś do słynnej Sali BHP w Stoczni Gdańskiej. Władze Gdańska uznały to za uszkodzenie mienia i zawiadomiły policję. Ta 3 września wkroczyła z nakazem prokuratorskim do siedziby “S” i zarekwirowała odpiłowany napis, z którego zdjęto odciski palców.
Przypomnijmy, że pomorscy parlamentarzyści PiS Anna Fotyga, Andrzej Jaworski i Maciej Łopiński, uznając fakt przywrócenia stoczni napisu “im. Lenina” za propagowanie idei komunistycznych, złożyli do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Jednak ta umorzyła sprawę, uznając argumenty władz Gdańska, że brama jest “świadkiem historii”.

Mariusz Kamieniecki
NDz

za:

http://wirtualnapolonia.com/2012/09/24/przesluchany-za-lenina/

0

Jacek

Zagladam tu i ówdzie. Czesciej oczywiscie ówdzie. Czasem cos dostane, ciekawsze rzeczy tu dam. ''Jeszcze Polska nie zginela / Isten, áldd meg a magyart'' Na zdjeciu jest Janek, z którym 15 sierpnia bylismy pod Krzyzem.

1481 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758