Prognoza powodzi na lata 2011-2013

Wiem, że mnóstwo kasy poszło w usuwanie SKUTKÓW powodzi, natomiast zabrakło pieniędzy na usuwanie PRZYCZYN. Obecny rząd jest najbardziej ekologicznym rządem w historii Polski, co wyraźnie wynika np. z Koncepcji Przestrzennego Zagos[podarowania Kraju 2030. Dominuje koncepcja "renaturyzacji" rzek i koryt rzecznych, co oznacza, że międzywala będą zarastać, wysepki na rzekach będą zarastać, wszelkie skutki ludzkiej działalności (np. tamy czy śluzy) zostaną zniszczone. Ale za to ryby uzyskają wolność pływania, a rzeki (np. Wisła i Odra) zyskają ochronę przed pogłębianiem oraz uzyskają prawo do swobodnego kształowania swojego biegu. Ptaków i ryb nie będzie straszyć żaden statek. Oto prognoza wyglądu Sandomierza na rok 2013. Na niebiesko: Wisła (czy jak się tam będzie nazywać nowa rzeka), która otoczy Hutę, która – jak dotąd – […]

Wiem, że mnóstwo kasy poszło w usuwanie SKUTKÓW powodzi, natomiast zabrakło pieniędzy na usuwanie PRZYCZYN.

Obecny rząd jest najbardziej ekologicznym rządem w historii Polski, co wyraźnie wynika np. z Koncepcji Przestrzennego Zagos[podarowania Kraju 2030. Dominuje koncepcja "renaturyzacji" rzek i koryt rzecznych, co oznacza, że międzywala będą zarastać, wysepki na rzekach będą zarastać, wszelkie skutki ludzkiej działalności (np. tamy czy śluzy) zostaną zniszczone. Ale za to ryby uzyskają wolność pływania, a rzeki (np. Wisła i Odra) zyskają ochronę przed pogłębianiem oraz uzyskają prawo do swobodnego kształowania swojego biegu.

Ptaków i ryb nie będzie straszyć żaden statek.

Oto prognoza wyglądu Sandomierza na rok 2013. Na niebiesko: Wisła (czy jak się tam będzie nazywać nowa rzeka), która otoczy Hutę, która – jak dotąd – nie jest wyspą. Na czerwono: budynki mieszkalne (lub byłe budynki mieszkalne).

Zlikwidowany zostanie Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej (wraz z zarządami regionalnymi), instytucja, która stanowiła atrapę zarządzania rzekami i zlewniami. W to miejsce powstaną nawet nie atrapy – monitoring rzek zostanie zastąpiony administracją ich odcinków w postaci wojewódzkich zarządów melioracji (za Wisłę będzie odpowiedzialnych siedem urzędów regionalnych). W ten sposób rząd "spuści" odpowiedzialność za powodzie na województwa. A na granicach województw będzie jak na obrazku (skutki braku koordynacji na granicy woj. podkarpackiego i świętokrzyskiego).

I tak oto Wisła nie zostanie "skanalizowana", tylko "wpuszczona w kanał".