Polityczni fanatycy (po wyborach zdźiwko)

Tłumy w Harlemie oglądające przemówienie Obamy (zdj.:dantekgeek/ Flickr) Na polskiej scenie politycznej obserwujemy skanalizowaną wojnę PRowców dwóch partii. Chciałoby się zapytać o Prawdę. Nie da się ukryć, że w polityce nie wygrywa Prawda i dobro, czego życzyło by sobie nasze sumienie i chłodny namysł,  ale PR. Jesteśmy hipnotyzowani przez tematy i obrazy, jakie nadają nam media roztaczające przed nami sen złoty o politykach, lub strach przed opozycją, agentami, siłami zła. Skąd wzięła się dwupartyjność? Nie z tego, że jak sądzą naiwni Lepper, Giertych czy inni są cali źli, ale z tego, że my mało co rozumiemy, a lobbyści jak muchy lecą do tej opcjii, która wygrała PRem i rokuje nadzieje na władzę, więc wpływ i zyski. W końcu na scenie […]

Tłumy w Harlemie oglądające przemówienie Obamy (zdj.:dantekgeek/ Flickr)

Na polskiej scenie politycznej obserwujemy skanalizowaną wojnę PRowców dwóch partii. Chciałoby się zapytać o Prawdę.

Nie da się ukryć, że w polityce nie wygrywa Prawda i dobro, czego życzyło by sobie nasze sumienie i chłodny namysł,  ale PR. Jesteśmy hipnotyzowani przez tematy i obrazy, jakie nadają nam media roztaczające przed nami sen złoty o politykach, lub strach przed opozycją, agentami, siłami zła. Skąd wzięła się dwupartyjność? Nie z tego, że jak sądzą naiwni Lepper, Giertych czy inni są cali źli, ale z tego, że my mało co rozumiemy, a lobbyści jak muchy lecą do tej opcjii, która wygrała PRem i rokuje nadzieje na władzę, więc wpływ i zyski. W końcu na scenie pozostają dwie partie, które pożarły mniejsze ryby i zgarnęły największą pulę lobbystów, będą więc w przyszłości pisać dla nich prawo, namnoży się przywilejów i paragrafów, prawa karnego ( wystarczy spojrzeć na tabelę mandatów).  PRowcy działają na polityczne zamówienie. Nie tak dawno coryllus ujawnił, że pisze za pieniądze. Taki człowiek nie pisze tego w co sam wierzy, sprzedaje swoją umiejętność po prostu, znając psychologię tłumu. Jest tu takich więcej.

Jak można temu zaradzić? Można temu zaradzić żądając od polityków deklaracji ideowych, nie dorażnych i kosmetycznych zmian. U podstaw dobra i zła leżą przeciwstawne sobie abstrakcyjne światy, z których jeden jest porządkiem, drugi chaosem poprzetykanym rodzynkami prawdy. Od idei zależy prawo, ekonomia, podatki. Zródła tych światów są prawieczne i duchowe.. By zagłosować na to, czego pragnie nasze sumienie i uczucia, musimy mieć głębokie rozeznanie w ideach. Nie każdemu umysłowi jest to jednak dostępne, stąd większość umysłów stawia na widzialne, czyli  autorytety- ludzi, w których pokłada zaufanie, że wiedzą, lub na PR.

Czym jest fanatyzm? Fanatyzmem jest ślepa wiara w iluzję, którą roztaczają przed nami media, znając dobrze nasze potrzeby i słabości. I dlatego politykom, autorytetom mamy stawiać pytania o idee i ustrój,  by nie kupować wiecznie kota w worku.

"- Nigdy nie zapomnę, do kogo naprawdę należy to zwycięstwo. Należy do was – powiedział Barack Obama. Zaznaczył, że jego wygrana w wyborach oznacza zmiany dla Ameryki. – Wiem, że nie ze wszystkimi moimi decyzjami będziecie się zgadzać i że nie unikniemy pewnych błędów. Ale obiecuję wam, że będą z wami szczery – podkreślił następca George’a Busha. "

Potem jest już jak zawsze, a nawet gorzej.

Nowy prezydent i Pierwsza Dama na Times Square. | (zdj.: p_c_w/ Flickr)