Art. 233 § 4 kodeksu karnego: Kto, jako biegły, rzeczoznawca lub tłumacz, przedstawia fałszywą opinię lub tłumaczenie mające służyć za dowód w postępowaniu określonym w § 1, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Pamiętacie?
„Bogusław Jan Biedrzyński pisze:
Sąd Rejonowy w Bolesławcu w sprawie o podział majątku dorobkowego syg. akt I Ns 419/08 zlecił w kwietniu 2009 roku Pani Lilii Ofman Biegłemu Sądowemu zrobienie operatu szacunkowego domu i dwóch działek gruntowych nr. 378 i 385 59-700 Trzebień ul. Kolejowa 7. Biegły Sądowy Lilia Ofman wyceniła dom i dwie działki gruntowe nr. 378 i 385 na sumę 347.326,-zl. Ze względu na zakwestionowanie operatu szacunkowego Pani Lilii Ofman przez Annę Luberdę ex żonę Sąd Rejonowy w Bolesławcu powołał drugiego Biegłego Sądowego Jerzego Karpińskiego.
Biegły Sadowy Jerzy Karpiński w sierpniu 2010 roku oszacował mój dom z dwoma działkami gruntowymi na sumę 212.700,-zl w tym dwie działki nr. 378 i 385 na sumę 31.600,-zl. W marcu 2012 roku Sąd Okręgowy Apelacyjny w Jeleniej Górze Syg. akt II Ca 54/12 zlecił Biegłemu Sądowemu Jerzemu Karpińskiemu zrobienie aktualizacji do wyceny domu 59-70 Trzebień ul. Kolejowa 7 i dwóch działek gruntowych nr. 378 i 385. Jerzy Karpiński Biegły Sądowy zaktualizował wycenę w lipcu 2012 roku na sumę 223.100,-zl.
Mój adwokat zakwestionował aktualizację wartości tego domu przez Biegłego Sądowego Jerzego Karpińskiego. Sąd Okręgowy (Apelacyjny) w Jeleniej Górze zlecił Biegłemu Sądowemu Jerzemu Karpińskiemu zrobienie opinii uzupełniającej. W sierpniu 2012 roku Biegły Sądowy Jerzy Karpiński w tej opinii uzupełniającej porównał mój dom do dwóch domów miedzy innymi w Porajowie/Bogatyni i Leśnej /Lubania.”
1.
8 lutego 2013 roku do Prokuratury Rejonowej w Bolesławcu wpływa wniosek o wszczęcie postępowania karnego przeciw biegłemu Jerzemu Karpińskiemu z art. 233 4 kk.
Działając w imieniu Bogusława Biedrzyńskiego (pełnomocnictwo w załączeniu) zawiadamiam o podejrzeniu popełnienia przestępstwa i wnoszę w imieniu mojego Mandanta o:
1. wszczęcie postępowania przygotowawczego i podjęcie niezbędnych czynności dowodowych w celu ustalenia popełnienia przez Jerzego Karpińskiego przestępstwa polegającego na tym, że:
jako biegły sądowy powołany przez Sąd Rejonowy w Bolesławcu w sprawie pod sygn. akt I Ns 419/08 oraz przez Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze w sprawie o sygn. akt II Ca 54/12 złożył w dniu 25 sierpnia 2010 r. w Bolesławcu oraz w dniu 9.07.2012 r. w Jeleniej Górze fałszywe opinie, tj. opinie wyraźnie sprzeczne z aktualnym stanem wiedzy z zakresu wyceny nieruchomości i faktycznie dokonał oceny w oparciu o wyraźnie błędną metodę badawczą, przez co doprowadził Bogusława Biedrzyńskiego do pozbawienia własności nieruchomości za cenę nieodpowiadającą jej rzeczywistej wartości i w rezultacie do poniesienia szkody w znacznych rozmiarach
tj. o czyn z art. 233 § 4 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k.
Ponadto adwokat reprezentujący BJB wniósł o dopuszczenie do udziału we wszystkich czynnościach postępowania przygotowawczego.
2.
Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwala na wniosek, iż biegły sądowy Jerzy Karpiński zarówno w operacie szacunkowym z dnia 25 sierpnia 2010 r., jak również w opinii uzupełniającej z dnia 9 lipca 2012 r., sformułował ocenę:
a) wyraźnie sprzeczną z aktualnym stanem wiedzy w dziedzinie szacowania wartości nieruchomości – ocenił wbrew faktom obiektywnie weryfikowalnym i możliwym do sprawdzenia, iż przyjęte do porównania nieruchomości – wskazane j/w – są nieruchomościami reprezentatywnymi, tj. nieruchomościami podobnymi do nieruchomości pokrzywdzonego,
b) wyraźnie sprzeczną z rzeczywistym stanem faktycznym – spośród 22 nieruchomości przyjętych do porównania 14 to budynki przedwojenne o złym lub bardzo złym stanie technicznym, w tym dwa wzniesione jeszcze w XIX w., jeden z budynków jest w stanie budowy, jeden w ogóle nie istnieje – m. Mysłakowice. Poza dwoma budynkami (przy czym biegły z niewiadomych względów z porównania wykluczył budynek nadający się do porównania zlokalizowany w m. Kruszyn – opinia z 2012 r., str. 13) pozostałe w ogóle nie spełniają cech podobieństwa i od nieruchomości pokrzywdzonego różnią się drastycznie stanem technicznym lub częściowo stanem technicznym, a częściowo powierzchnią,
c) opartą o przyjęcie wyraźnie błędnej metody – biegły nie mógł wykonać porównania w oparciu o metodę skorygowanej ceny średniej, albowiem zastosowane przez niego kryteria wykluczały jakiekolwiek porównanie.
Opisane j/w błędy metodologiczne mają niezwykle istotne znaczenia dla kwestii ustalenia rzeczywistej wartości nieruchomości pokrzywdzonego.
Jerzy Karpiński oceny co do występowania nieruchomości reprezentatywnych, a w konsekwencji wniosku co do wartości nieruchomości pokrzywdzonego, sformułował, mimo, że:
* w ogóle nie sprawdził i nie ustalił warunków zawarcia transakcji, cech opisanych j/w nieruchomości, ich lokalizacji, architektury, stanu technicznego, a więc
* nie znał w ogóle cech nieruchomości, które w swej opinii wymienił.
Skoro Jerzy Karpiński w opinii z dnia 25 sierpnia 2010 r. i z dnia 9 lipca 2012 r. całkowicie zaniechał poszukiwania nieruchomości reprezentatywnych, tj. nieruchomości podobnych do nieruchomości pokrzywdzonego, to nie mógł znać ich cech świadczących o podobieństwie, w konsekwencji nie mógł, jako biegły, ocenić wartości nieruchomości pokrzywdzonego uznając tę wartość za rzeczywistą, bo opartą jakoby na analizie cech nieruchomości podobnych (nieruchomości reprezentatywnych).
W konsekwencji Jerzy Karpiński w swej opinii z dnia 25 sierpnia 2010 r. i z dnia 9 lipca 2012 r. w ogóle nie przeprowadził badań w tym zakresie, a mimo to wysnuł taki wniosek. Skoro tak uczynił, i gdy dopuścił się tak kardynalnych błędów metodologicznych opisanych j/w, to świadczy to o tym, iż nie wie, co i o czym pisał oraz że żadnych badań i analiza porównawczych, tj. oględzin nieruchomości pod kątem ich cech, położenia, architektury, wieku budynków w ogóle nie przeprowadził. Zastosowana przez biegłego metodologia w opisanym stanie faktycznym, to w istocie metodologia nieznana tak przepisom prawa, jak i nauce.
3.
Do w/w wniosku zostały dołączone obszerne ustalenia detektywistyczne dotyczące faktycznych cech nieruchomości oraz cen ich sprzedaży, jakie to zostały ujęte w „wycenie” biegłego Karpińskiego.
4.
20 marca 2013 roku BJB zostaje przesłuchany w Prokuraturze, by już 5 dni później prokurator mógł wydać postanowienie odmawiające wszczęcia postępowania z braku znamion przestępstwa w czynie zarzucanym biegłemu.
Jako dowód świadczący o braku winy Jerzego Karpińskiego został podany fakt uwzględnienia kwestionowanej opinii przez dwa składy sędziowskie, rozpatrujące sprawę cywilną.
5.
Zastanawiające jest, jak bardzo powód odmowy wszczęcia postępowania koliduje ze znamionami ujętymi w komentarzu do kodeksu karnego.
Opinię biegłego (rzeczoznawcy) można uznać za fałszywą wtedy, gdy:
1) będzie wyraźnie sprzeczna z aktualnym stanem wiedzy w dziedzinie, której opinia dotyczy; 2) będzie wyraźnie sprzeczna z rzeczywistym stanem faktycznym;
3) będzie oparta na przyjętej wyraźnie błędnej metodzie (por. B. Kunicka-Michalska, w: A. Wąsek (red.), Kodeks karny, t. II, 2010, passim). Jednak również w tym wypadku stwierdza się trafnie, iż: odpowiedzialność na podstawie art. 233 § 4 KK nie zależy od tego, czy fałszywe ustalenie faktyczne zawarte w opinii mogło mieć wpływ na rozstrzygnięcie sprawy (wyr. SN z 9.4.2008 r., IV KK 501/07, OSNwSK 2008, Nr 1, poz. 85).
(w: Kodeks karny. Część szczególna. Tom II. Komentarz do artykułów 222–316
red. dr hab. Michał Królikowski, dr hab. Robert Zabłocki, rok wydania: 2013, Wydawnictwo: C.H.Beck, Wydanie: 1)
Nic więc dziwnego, że Sąd Rejonowy w Bolesławcu, do którego wpłynęło odwołanie, uchylił postanowienie prokuratorskie i skierował sprawę do ponownego rozpoznania (11. 07 2013 r.).
Już 29 lipca prokurator wydaje postanowienie o wszczęciu śledztwa w tej sprawie. Bez powiadomienia pełnomocnika pana Biedrzyńskiego (choć wnosił o to jeszcze w lutym!) prokuratura w iście ekspresowym tempie przesłuchuje prywatnego detektywa, bowiem na materiałach zebranych przez niego opiera się doniesienie, oraz biegłego Jerzego Karpińskiego. Nie dość na tym – prokurator powołuje biegłego z zakresu budownictwa celem ustalenia wartości budynku.
Tym razem nowopowołany biegły Waldemar Suchecki koryguje wycenę biegłego Jerzego Karpińskiego na 290.000,- zł.
Zgłoszony przez pokrzywdzonego jako dowód inny operat, dotyczący praktycznie bliźniaczego zabudowania, sporządzony przez innego biegłego, na kwotę….406.000,- zł!
Wniosek ten jednak został oddalony postanowieniem prowadzącego prokuratora w listopadzie 2013 roku (7 listopada).
6.
Tego samego dnia Prokurator Rejonowy w Bolesławcu wydaje postanowienie o umorzeniu śledztwa z uwagi na brak ustawowych znamion, albowiem dokonana dla potrzeb śledztwa wycena nie odbiega znacznie od wyceny Jerzego Karpińskiego.
Przypomnijmy – opinia Jerzego Karpińskiego (po skorygowaniu) określa wartość nieruchomości na kwotę 223.100,- zł.
W śledztwie z kolei ta sama nieruchomość zdaniem innego biegłego osiąga wartość 290.000,- zł.
Jest to wartość wyższa o 29,99%!
W polskim prawie wartość ta miałaby znaczenie jedynie przy ustalaniu wysokości podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC). Otóż zgodnie z art. 6 u. 1 pkt 10.4 …. Jeżeli organ podatkowy powoła biegłego, a wartość określona z uwzględnieniem jego opinii różni się o więcej niż 33% od wartości podanej przez podatnika, koszty opinii ponosi podatnik.
Czyżby ta wartość zafascynowała biegłego powołanego przez prokuraturę?
Jako że matematyka jest nauką przyjemną zwróćmy jeszcze uwagę, że początkowa wycena domu pp. Biedrzyńskich, dokonana przez biegłą Lilię Ofman wyniosła 347.326,- zł.
Jak łatwo zauważyć zatem wycena dokonana przez Waldemara Sucheckiego prawie dokładnie odpowiada średniej z obydwu wycen!
Gdyby jednak za punkt wyjścia uznać opinię biegłego Andrzeja Kobesa (406.000,- zł wartość nieruchomości bliźniaczo podobnej) otrzymamy już zaniżenie o 182.900 zł!
O 46% !
7.
Czy zaniżenie wartości nieruchomości „tylko” o kwotę 66.900,- zł, a więc o cenę średniej wielkości dwupokojowego mieszkania w tej samej miejscowości można uznać za nieodbiegającą znacznie od wartości ustalonej w śledztwie, pani prokurator?
8.
Fragment złożonego zażalenia na postanowienie o umorzeniu śledztwa:
Prokurator, w wyniku kolejnej pobieżnej oceny opartej na niepełnym materiale dowodowym – zgromadzonym w tym postępowaniu przygotowawczym, zaniechał niezbędnej analizy, czy oceniane postępowanie przygotowawcze osiągnęło ustawowy cel, o jakim mowa w art. 297 k.p.k. Zaskarżone postanowienie jest dowolne i zostało podjęte wbrew zasadom prawidłowego rozumowania, wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego.
Skoro biegły podaje organom wymiaru sprawiedliwości niesprawdzone i nigdy niezweryfikowane dane dotyczące nieruchomości, o których twierdzi, że są porównywalne, to oznacza to, iż świadomie podaje nieprawdziwe informację co do tego, że nieruchomości te posiadały cechy świadczące o podobieństwie do nieruchomości pokrzywdzonego. Działał zatem umyślnie.
Pełnomocnik pokrzywdzonego ponownie wskazuje, że prokurator pominął milczeniem również i tę wypowiedź biegłego, że ,,lokalny rynek domów mieszkalnych powiatu bolesławieckiego jest stosunkowo słabo rozwinięty”, co miało uzasadniać decyzję o poszerzeniu badanego rynku o tereny wiejskie powiatów sąsiadujących z Bolesławcem (str. 12 opinii uzupełniającej z dnia 9.07.2012 r.).
Zestawienie tej wypowiedzi z informacją o dowodzie – operat szacunkowy określenia wartości nieruchomości z dnia 1.01.2013 r. – prowadzi do logicznego i zgodnego ze wskazaniami wiedzy wniosku, iż nieprawdziwym jest twierdzenie, że w latach 2010-2012 w gminie Bolesławiec, obręb Trzebień, nie występowały nieruchomości nadające się do porównania i że wobec tego zaistniała potrzeba uwzględnienia nieruchomości zlokalizowanych w powiatach sąsiadujących.
Powyższe oznacza, że J. Karpiński wykonując opinię uzupełniającą z dnia 9.07.2012 r. miał możliwość zlokalizowania blisko dziewiętnastu nieruchomości podobnych do nieruchomości pokrzywdzonego.
Czego jednak nie uczynił.
8.
Pytania, jakie rodzi niniejsza sprawa, nie należą do tych, jakie ktokolwiek powinien stawiać publicznie w państwie prawnym.
Niemniej stawiać trzeba, i to głośno, bo za chwilę może być za późno.
We wrześniu pisałem:
Zaniżona o prawie 50% wartość domu, sąd, który za dobrą monetę przyjmuje rażąco odbiegający od realiów rynkowych operat, pieniądze z niewiadomego źródła…
Aż strach się bać, o czym to może świadczyć.
(op. cit.)
Dzisiaj, po kolejnych próbach BJB dojścia do sprawiedliwości, trzeba zapytać, dlaczego Jerzy Karpiński jest nietykalny?
Dlaczego w kraju, gdzie akt oskarżenia tworzony jest ad hoc li tylko w oparciu o zeznania pojedynczego gangstera, gdzie ciągle progiem przestępstwa jest kwota stanowiąca równowartość 60 euro gdy chodzi o funkcjonariusza nagle reguły gry stosowane wobec „plebsu” ulegają zawieszeniu?
Polacy we wszystkich badaniach pokazują brak zaufania do prokuratury i sądów. Ale cały wymiar sprawiedliwości w ogóle się tym nie przejmuje. Wreszcie – wbrew pozorom – nie jest tak, że władza sądownicza powinna być całkowicie niezależna. Owszem, od władzy wykonawczej i ustawodawczej, ale nie od opinii publicznej. Najgorzej zaczyna się dziać wtedy, kiedy nasze poczucie sprawiedliwości kompletnie rozmija się z prokuratorskim i sądowym. A do tego już w Polsce doszło.
(prof. Marcin Król)
Społeczeństwo coraz wyraźniej widzi to, co długie lata było przykrywane frazesami o niezależnej trzeciej władzy i niekomentowaniu wyroków sądowych.
Sprawa domu pp. Biedrzyńskich jest tylko jedną z wielu ilustracji tej samej choroby, niestety.
12.01 2014
_______________________
* Omertà – zmowa milczenia; nieformalne prawo sycylijskie zabraniające członkowi mafii informowania o przestępstwach mafii osób z tym przestępstwem niezwiązanych, w szczególności sędziów i policji. Z tego powodu przestępstwa mafijne były tak trudne do rozwiązania. Złamanie omerty groziło egzekucją poprzez zastrzelenie zdrajcy.
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Pingback: Polska Rzeczpospolita Korupcyjna: Biedrzyński, na drzewo! | PressMix