na brzuchu Europy jak zapłaconym ciałem…
na brzuchu Europy
jak zapłaconym ciałem
bawią się moim krajem
jak groźnym niewypałem
makijaż brudny szpeci
szare zmęczone lata
przez ciemne szyby obietnic
brudne podwórko świata
tu często zimne wiatry
w przeciągu wieją chłodem
bo mamy pokój przejściowy
między Zachodem i Wschodem
i znowu wróci czas pogardy
dla tych co Polski nie kochali
i znów się polskie niebo ciężko
niewolą bezlitośnie zwali
już szczury niespokojne węszą
patrząc zza burty w sposób szczurzy
i już szukają dróg ucieczki
gdy nas osaczy żywioł burzy
i wody więcej w polskiej łodzi
bo coraz mocniej świat się chwieje
i wiatr historii coraz groźniej
w przeciągu ponad nami wieje
i spod Smoleńska ciągnie mgła
i od Berlina niebo mroczy
znad Europy niż głęboki
znowu nam wieje prosto w oczy
NIEZALEZNY ZAKLAD POETYCKI. Kubalonka. Naród,który sie oburza,ma prawo do nadziei, ale biada temu,który gnije w milczeniu. Cyprian Kamil Norwid