LUDZISKA !!! ALE MY DUŻO ZARABIAMY !!!

…dzisiaj czytam… jest dobrze ! przeciętna pensja w Polsce wynosi 3630 zł….BRUTTO !!!

Ładnie brzmi taka sumka…fajnie by mieć tyle…myślę , że bardzo wielu zapoznanych z faktem ile mamy przeciętnie westchnęło do Boga….czemu nie ja ?

Mnie tylko sprawia kłopot z przeliczeniem danych statystycznych na netto !!!  ILE  DO  RĘKI ?  Zawsze mam z tym problem.. Jeśli akceptować statystykę brutto to czmu nie podawać długości penisa licząc od krzyża ?  Też by zapodana długość mogła polepszyć ego nie jednego Polaka … Rzucam cyfrą 37 cm i więcej …. i sznur dam ściele nam się pokotem…. Stawiają nam piwo i inne drinki , a my tylko przebieramy i przebieramy…  do pierwszego momentu… SPRAWDZAM !!!

Nie wiem jak nazwać takie sprawdzenie , by nie narazić się Naczelnemu ŁŁ , ale w ten sposób podany wynik może doprowadzić – samochwałę – do liczby mniejszej od 10.. ( cm ).. Tragedia gotowa , zwrot za piwa ,stracony czas i złudzenia , a i po pysku można dostać…

Ze statystyką brutto trzeba uważać.. Nawet jak podaje ją Wojciech Kwaśniak , doradca prezesa Narodowego Banku Polskiego… W Gazecie Bankowej z 27 czerca br. odnosi się p. doradca do problemu niespłacania zobowiązań kredytowych przez polaków i stale rosnącej ich liczby.. 17 % kredytobiorców nie spłaca kredytów konsumpcyjnych !  ( czy to prawda ? – NIE ! – pan Kwaśniak manipuluje bruttem , bo czemu nie podaje liczby już sprzedanych dłużników do funduszy sekurytyzacyjnych i innych handlarzy – lichwiarzy.. Przecież wie , że jak bank sprzeda wierzytelność – do jakiegoś ptaszyska np. gawrona – to automatycznie czyści portfel niespłacanych , nieobsługiwanych zobowiązań kredytowych i ze sprawozdań do Premiera Tuska wynika ? Że jest dobrze , a może jeszcze lepiej.. ( premier mocą ustawy jest przełożonym KNF-u i rynków finansowo-kapitałowych ).. Taka żonglerka cyframi prowadzić może tylko do jednego ! KATASTROFY całego systemu bankowego podobnie jak w USA …

Z tej samej Gazety :

– Statystyki są bardzo niepokojące. Co prawda na razie zagrożone kredyty hipoteczne to tylko 1,85% wszystkich udzielonych pożyczek, a w przypadku kredytów we frankach szwajcarskich tylko 1,34%, ale wskaźnik ten cały czas rośnie. Na początku 2009 roku tylko 0,8% kredytów we frankach było zagrożonych – mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów.

Zdaniem Adama Łąckiego już teraz problemem są kredyty konsumpcyjne. Ponad 17% z nich nie jest spłacanych, podczas gdy rok wcześniej ten wskaźnik wynosił 13%.

– To koreluje z naszymi badaniami, z których wynika, że 17% polskich rodzin przeznacza co miesiąc na spłatę stałych zobowiązań ponad 50% swoich przychodów. To oznacza, że albo już zbankrutowali albo są na najlepszej drodze do tego – dodaje Adam Łącki.
 

Jeśli dodać tych dłużników już sprzedanych do zacnych firm handlujących długami  ( PRZEPRASZAM ZA OKREŚLENIE   ZACNYCH …brrrr ) to znaczy się  25 % polskich rodzin  cyt :  "  albo już albo są na najlepszej drodze do bankrucji   " !

To się tyczyło kredytów konsumcyjnych ! A co z hipotecznymi ???

700 tys. Polaków ma je we frankach.. One już dzisiaj podniosły kapitał kredytu w złotówkach o 60 %.. O SZEŚĆDZIESIĄT PROCENT !!! Czyli zadłużenie jest wieksze od wartości mieszkania o 150 % , ponieważ cena mieszkań spada na pysk z każdym dniem… LUDZISKA mówię Wam za rok bedą ceny o 50 %  mniejsze..czyli normalne – europejskie… Banki nie mogą , nie chcą , nie mają pieniędzy na kredyty hipoteczne , liczba zdolnych do ich wzięcia stale maleje  , ludzie się boją je brać w obawie o problemy , gdy utracą pracę bądź odpowiednio wysokie zarobki , czyli będą TANIEĆ !!!

Dobry nastrój nie opuszcza tych co mają zarobki kilka razy większe jak średnia BRUTTO !

Według Wojciecha Kwaśniaka, doradcy prezesa Narodowego Banku Polskiego, bezpieczeństwo kredytów we frankach szwajcarskich to tylko złudzenie. Jeśli klient nie spłaca rat w terminie, instytucje finansowe zamieniają kredyt na złotowy. I tym samym w statystykach rośnie zadłużenie w złotówkach, zmienia się zatem tylko waluta.
 

DOBRE SOBIE…PROSZĘ JAKIE TO PROSTE..PUNKT WIDZENIA ZALEŻY OD MIEJSCA SIEDZENIA…np. w NBP..