Wyjątkowo czysto i uczciwie brzmi głos Jarosława Kaczyńskiego domagający się bezwarunkowego ukarania polskich stalinów. Szkoda, że jest to głos odosobniony.
Podczas gdy piszę o tysiącach, a może nawet dziesiątkach tysięcy ofiar stanu wojennego włączając w ich liczbę ofiary powodzi 1982 roku, dodając tych „co po prostu mieli pecha” bo gang Jaruzelskiego niespodziewanie odciął połączenia telefoniczne i nie można było sprowadzić karetki ze szpitala, a taksówek nie było, bo ustalony limit benzyny się skończył i gdy przypominam o skróconej średniej życia, czyli ukradzionych kilku latach życia solidarnie, nam wszystkim, walterowskie media pokazują tych, dla których Jaruzelski swój gang utworzył – marionetkowych zmiękczaczy reżimu, którzy wspólnie z katami naszych kolegów przejęli zarządzanie Polską w latach 1989 – 1991. Telewizje i media pełne są też samego Jaruzelskiego, który porównuje siebie do Marszałka Piłsudskiego, a ofiary Stanu Wojennego do ofiar Zamachu Majowego. Z rachunków TW „Wolskiego” wynika, że ofiar było mniej. Ciekawy jestem, czy TVN przeprowadzi badania, aby dowieść, że ofiary Jaruzelskiego były bardziej zadowolone ze swojego losu, niż te, które uśmiercił na przykład Rakosi/Kadar na Węgrzech czy komuniści afgańscy w 1979 roku?
O Wojskowej Radzie Ocalenia Narodowego wypowiada się Jan Lityński, ten sam, który jako dziecko wręczał kwiaty prezydentowi Bierutowi, a w dzisiejszej Polsce już jako dojrzały polityk doradza prezydentowi Komorowskiemu. Uważany za najbliższego przyjaciela męża Barbary Urban Adama Michnika prominentny polityk KSS KOR wypowiada się w telewizji zwracając uwagę na wyjątkowo jego zdaniem łagodny przebieg stanu wojennego i bolejąc nad wyrokiem wobec jedynego członka junty – generała Czesława Kiszczaka. Lityński jako człowiek władzy zwraca uwagę na krzywdę, jaka spotkała ofiary stanu wojennego i okrągłego stołu, ale nie mówi nam co sam zrobił, aby zadośćuczynić i skompensować ją tym wszystkim, których dotknęła.
Kilku bardzo byłych opozycjonistów chciałoby "zamknięcia" przeszłości. Bogdan Borusewicz i Stefan Niesiołowski należą do tej grupy. Biedaczkowie i tak mieli ciężko przez te lata w których musieli ukrywać swoje prawdziwe oblicza.
Słowa niezwykle mentalnie podobnego do Daniela Passenta – prlowskiego TW i liberalnego „krytyka władzy”, profesora historii Dudka na temat wchodzenia Adama Słomki do polityki kuchennymi schodami świadczą o wyjątkowej podłości. Prof. Dudek nie stracił matki, ani kolegów, a od czasu legendowania agentury SB dobrowolnie opuścił wspólnotę ludzi uczciwych i jedyne co może mnie interesować, to jego samopoczucie, gdy służbowymi drzwiami wchodzi do rozmaitych gaziet i tvnów…
Pomocny Lityńskiemu zdaje się być „Obywatel Solidarność”, czyli mający czyste konto w IPN w wyniku wyrwania kilkudziesięciu stron dokumentów były Przewodniczący „Solidarności” Lech Wałęsa. „Obywatel Solidarność” który w czasie swojego zarządzania Związkiem doprowadził do jego prawie 90% erozji osobowej mówi coś, z czego wynika że bardzo nie lubi tych, którzy chcieliby skazania członków junty. Niestety, mimo wykształcenia akademickiego i znajomości języków obcych nie jestem w stanie bez nieomal 100% zacytowania wyżej wymienionego zrozumieć, co Wałęsa chciałby nam powiedzieć. Proszę o wyrozumiałość – nie jestem ani psychologiem klinicznym, ani psychiatrą.
Wyjątkowo czysto i uczciwie brzmi głos Jarosława Kaczyńskiego domagający się bezwarunkowego ukarania polskich stalinów. Szkoda, że jest to głos odosobniony.
Oglądany u znajomych program walterowskiej telewizji TVN z Magdaleną Środą, moją koleżanką z Wydziału Filozofii UW pokazuje mi jak niewiele wiedziałem o swoich znajomych ze studiów. Środa oświadcza, że chciała zamordować Jaruzelskiego. Ciekawe, dlaczego nie chodziła ze mną na demonstracje, a kiedy pewnego razu przyszedłem siny i z problemami z oddychaniem na zajęcia nawet nie zapytała co mi się przytrafiło…
Po profesor Magdalenie Środzie w programie występuje agent SB TW „Lech” SOR „Oszust” Leszek Moczulski przedstawiony jako opozycjonista. Mimo zastosowania nowoczesnych mikserów charakterystyczny głos konfidenta porównywany przez niektórych do dźwięku wydawanego przy niszczeniu styropianu przyznaje się skromnie do poszanowania prawa PRL, jakbyśmy nie wiedzieli, że ten szpicel aktywnie pomagał je stosować i domaga się pozostawienia generała Wojciecha Jaruzelskiego osądowi historii. „Kropka nad i” zostaje postawiona..
SKŁAD GANGU:
gen. armii Wojciech Jaruzelski (I sekretarz PZPR, premier rządu PRL, minister obrony narodowej)
admirał Ludwik Janczyszyn – dowódca Marynarki Wojennej
gen. broni Eugeniusz Molczyk – główny inspektor szkolenia, wiceminister obrony narodowej
gen. broni Florian Siwicki – szef Sztabu Generalnego WP, wiceminister obrony narodowej
gen. broni Tadeusz Tuczapski – główny inspektor obrony terytorialnej, wiceminister obrony narodowej
gen. dyw. Józef Baryła – szef Głównego Zarządu Politycznego WP, wiceminister obrony narodowej
gen. dyw. Tadeusz Hupałowski – minister administracji, gospodarki terenowej i ochrony środowiska
gen. dyw. Czesław Kiszczak – minister spraw wewnętrznych
gen. dyw. Tadeusz Krepski – dowódca Wojsk Lotniczych
gen. dyw. Longin Łozowicki – dowódca Wojsk Obrony Powietrznej Kraju
gen. dyw. Włodzimierz Oliwa – dowódca Warszawskiego Okręgu Wojskowego
gen. dyw. Czesław Piotrowski – minister górnictwa i energetyki
gen. dyw. Henryk Rapacewicz – dowódca Śląskiego Okręgu Wojskowego
gen. dyw. Józef Użycki – dowódca Pomorskiego Okręgu Wojskowego
gen. dyw. Zygmunt Zieliński – sekretarz WRON, szef Departamentu Kadr MON
gen. bryg. Michał Janiszewski – szef Urzędu Rady Ministrów
gen. bryg. Jerzy Jarosz – dowódca 1 Warszawskiej Dywizji Zmechanizowanej
płk Tadeusz Makarewicz
płk Kazimierz Garbacik
płk Roman Leś
ppłk Mirosław Hermaszewski (według własnej relacji wpisany na listę członków bez jego wiedzy i zgody)
ppłk Jerzy Włosiński
Kolor czarny oznacza nieprawomocne skazanie, a kolor czerwony zupełną bezkarność.
"Dzialacz niepodleglosciowy. Wspóltwórca "Ucznia Polskiego", Federacji Mlodziezy Szkolnej i Polskiej Armii Krajowej. Pedagog, manager i germanista. Ulubione motto: "Milsza mi niebezpieczna wolnosc niz bezpieczna niewola” Rafal Leszczynski XV"