Do wszystkiego musi projekt oraz plan. Rozumiem, że projekt musi być do ogólnie nazwę to budynku. To już musi być fachowiec i zaprojektować to tak żeby budynek działał i się nie zawalił. Jednak po co projekt do podłączenia paru metrów rury ? Wiadomo tu musi przyłącze, tu zawór, rury tyle i tyle metrów, wielkość przekroju rury podpowie każdy hydraulik i koniec. Da się to zrobić i wyrysować na kolanie w ciągu 10 minut. Jednak nie. Kiedyś zapewne pod wpływem lobby wszelakich architektów i projektantów, którzy biorą za takie rzeczy ciężkie pieniądze wpisano do jakichś przepisów, że musi być projekt, plan i basta. I tak to za rzecz, którą każdy średnio inteligentny, nawet bez wykształcenia technicznego czlowiek "zaprojektuje" jak napisałem wyżej […]
Do wszystkiego musi projekt oraz plan. Rozumiem, że projekt musi być do ogólnie nazwę to budynku. To już musi być fachowiec i zaprojektować to tak żeby budynek działał i się nie zawalił. Jednak po co projekt do podłączenia paru metrów rury ? Wiadomo tu musi przyłącze, tu zawór, rury tyle i tyle metrów, wielkość przekroju rury podpowie każdy hydraulik i koniec. Da się to zrobić i wyrysować na kolanie w ciągu 10 minut. Jednak nie. Kiedyś zapewne pod wpływem lobby wszelakich architektów i projektantów, którzy biorą za takie rzeczy ciężkie pieniądze wpisano do jakichś przepisów, że musi być projekt, plan i basta. I tak to za rzecz, którą każdy średnio inteligentny, nawet bez wykształcenia technicznego czlowiek "zaprojektuje" jak napisałem wyżej w ciągu 10 minut "specjaliści" biorą po kilkaset złotych. Złota fucha czyż nie ? Aż strach pomysleć co było jak tych przepisów nie było. A wszystko sprzed wielu nawet wieków działa, bez projektów i planów zrobionych a jakże przez specjalistów. Po co plan ? Ktoś będzie dokładał z własnej kieszeni żeby pociągnąć rurę z miejsca oddalonego od swojego domu ? Wiadomo, że każdy się podłączy w najbliższym dostępnym mu miejscu tak by podłączenie a co za tym idzie jego koszty były jak najmniejsze. Oczywiście wiadomo przy tym, że nie przetnie podłączeniem działki sąsiada bo nie wejdzie żeby ją połozyć na jego teren. Po co więc plan ?
"Wyjdziemy im naprzeciw i za darmo przygotujemy dla nich plany oraz dokumentację projektową, czyli będą mieli wydatek mniejszy o kilkaset złotych."