Dokąd zmierza polski przemysł zbrojeniowy

Kilka nowych faktów do wczorajszej dyskusji pod tekstem Coryllusa „Dokąd zmierza przemysł zbrojeniowy”.

 W dniu wczorajszym pod tekstem użytkownika Coryllus rozgorzała dyskusja dotycząca światowego przemysłu zbrojeniowego i roli naszych rodzimych firm w tym biznesie. Dzisiaj rano trafiłem na wp.pl na informacje, które niosą pewną nutkę nadziei na poprawę sytuacji;)

Jak pisze wp.pl na wiosnę w Radomiu ma ruszyć nowa fabryka (plus laboratoria i strzelnice) broni strzeleckiej dla Łucznika. Ma być jedną z najnowocześniejszych w Europie. Inwestorzy nie kryją, iż głównym zadaniem nowej fabryki ma być produkcja rodziny karabinków MSBS, które mają zastąpić kałasznikowy. MSBS 5,56 jest konstrukcją zbudowaną w kraju i zrywa z ciągłością tak popularnego w Europie Wschodniej kałasznikowa. Z podstawowego modułu broni będzie można stworzyć karabinek podstawowy, subkarabinek, karabinek wyborowy czy z granatnikiem. MSBS jest chroniony patentami i zalicza się do jednego z 6 chronionych wspólnotowych wzorów przemysłowych. Budowa fabryki ma się zakońćzyć w 2013 i być pieknym nawiązaniem do przedwojennej histori, kiedy to produkowano słynne pistolety VIS.

Jakby nie dość było karabinków jest kolejny news. Bumar dostał 3 lata od rządu na zbudowanie nowych broni (precyzyjna amunicja 120 i 155 mm, bezzałogowe wieze bojowe z działkiem 30 mm do transporterów, radary bliskiego i średniego zasięgu). Rząd przeznaczył na dokapitalizowanie przedsięwzięcia 378 mln złotych. Międzyresortowy zespół sterujący ma spradzać postępy konstruktorów.

I to by było na tyle. Za kilka lat zobaczymy, czy ten czas został dobrze wykorzystany czy zmarnowany jak lata poprzednie. Nie ulega jednak wątpliwości, iż pojawił się pewien promyk nadziei:)