Globalnie i Lokalnie
Like
Czeczeńscy azylanci czują się w Polsce jak pokutnicy.
16/08/2013
1302 Wyświetlenia
2 Komentarze
8 minut czytania
Czeczeńscy uchodźcy, którzy zatrzymali się w Polsce skarżą , się że nie otrzymują tego czego oczekiwali. Nie wiem czy choć zdają sobie sprawę z tego, że są w gościach i że sporo Polaków ma gorzej niż oni i polskich władz wogóle to nie obchodzi.
Polska nie jest Kaukazem północy i nie musi się nim stawać. Od stycznia 20 tysięcy Czeczenów zlozyło wnioski azylowe w Polsce i Niemczech. Niemcy tych którym odmówili azylu odsyłają nie wiadomo czemu do Polski ale nie do Rosji .
Białystok jest jedną z przystani a na jego obrzezach znajduje się obóz dla uchodźców. Zrezygnowany azylant o twarzy bez wyrazu, patrzy w dal. Uciekł z rodartego walkami regionu, ale już po trzech dniach pobytu nowe życie nie bardzo mu się podoba.
„Tu nie ma nic dobrego ” mówi . „Ja zrozumiałem to juz po trzech dniach. Zobaczyłem jak ludzie żyją”. Odchodzi zdegustowany życiem ludzi których tu spotkał. Mówi o tym jz obrzydzeniem. Przybysze zbieraja się, zaczynają narzekać. Mówią o zagrożeniu ze strony skinów, braku odpowiedniej opieki społecznej, nieudanych próbach integracji w polskim środowisku. Ale skąd u nich oczekiwania Edenu ? W tych samych warunkach żyją Polacy. Dlaczego uchodźcy z inngeo kraju mieliby mieć lepiej.
Niemcy postepuja z nimi bezwzlędniej. Wielu próbowało przejść do Niemiec ale tylko po to by być deprtowanym do Polski . Jakim prawem Niemcy deportują niechcianych emigrantów akurat do Polski a nie na Białoruś skąd trafiają do nas ? Czemu tez nie do Rosji.
Jak wspomniałem od stycznia 20 tyś obywateli Rosji złozyłow wniopski azylanckie w Polsce i Niemczech . Wiekszość z nich to Czeczeni. W porównaniu z rokiem 2012 jest to dwukrotny wzrost. Jako powód emigracji podają opowieści o przysłowiowej gościnności Niemców wobec uchodźców. Koszty tych bredni ponosimy my.
W Unii Europejskiej na podstawie, rozporządzenia z Dublina krajem odpowiedzialnym za rozpatrzenie azylu jest kraj wejścia. Dla Czeczenów, których trasa zazwyczaj wiedzie na północ do Moskwy,a następnie na zachód,przez Białoruś, to oznacza,Polska. Polska jest oczyszczalnią , odstojnikiem i płatnikiem.
Wlatach 2008-2009 Polska przyjęła ponad 3000 Czeczenów nastatusie azylu lub „ochrony uzupełniającej,” ( obie formy dają podobne korzysći). Po roku 2010 liczba azylantów spadła i Polska przyjęła 600 Czeczenów. Wnioskodawcy moga przebywać w kraju nawet po otrzymaniu odmowy i czekać na rozpatrzenie odwołania.
Polskie agencje wspomagające uchodźców ciagna resztkami sił i środków. Nie radzą sobie z rosnacą falą .Ośrodki dla uchodźców pekają w szwacch.
Sharpudi Ilyasov, mieszka u nas odpięciulat i terazjest przedstawicielem Czeczeńskiej diaspory w Polsce, mówi,że zabezpieczeniasocjalne dla osób ubiegających się o azyl są tylko na papierze a nie rzeczywistością.
„To tylko słowa, tylko słowa. Prawdę mówiąc, to jest chaos,”mówi. „Żadnaorganizacja ci nie pomoże. Wszystko jest na twoich barkach.” .”Tu nie ma nic”
Ilyasov udzielał swojego wywiadu dla mediów w stolicy, w okolicy dworca centralnego w Warszawie, i mówi,że on nie może sobie pozwolić wyżyć w mieście z jego diety. Podobno udziela gościny bezdomnym Czeczenom w swoim mieszkaniu.Uważają że niegościnna Polska wypycha ich za Odrę .
” Tam dają pracę,. tam gwarantują szkolenia , wykształcenie zawodowe” . ” Tu ( w Polsce) nie ma nic takiego”. Logika prowadzi do Niemiec , gdzie są dobre świadczenia socjalne (obejmujące dodatek w wysokości 470$) no i mieszkań jest dwa razy wiecej niż w Polsce.
To dlatego liczba azylantów z Rosji po raz pierwszy przewyższyła liczbę azylantów z innych krajów. Jest ich teraz dwa razy więcej niż Syjryjczyków, drugiej co do wielkości grupy uchodźców.
Ale jak widać dzieci uchodźców bawią się pod bialostockim blokiem. Niemcy w obliczu wrześniowych wyborów zacisnęli oczka w sieci i azylantów odsyłają do Polski – przedmurza rosyjskiej emigracji. Po wydarzeniach jakie znamy z Bostonu przybysze z Czeczeni nie są mile widziani. Panują obawy przed terroryzmem. Europa zamyka drzwi , Polska musi borykać się z problem albo gdby miała trochę „oleju w głowie”- nie koniecznie na taką skalę.
Niemcy nie bawią się w konwenanse. Rząd wspieraja media.
” Terroryści szukaja azylu w Niemczech” – pod takim tytułem ukazał się 8 sierpnia artykuł w „Die Welt” . Gazeta odwołuje się do wezwania jednego z liderów czeczeńskich Doku Umarowa do ataków podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi.
Skutek? Spośród tegorocznych aplikantów tylko 82 osoby otrzymało azyl 702 osoby oczekuje na deportację do Polski. Dlaczego zrobiono 82 wyjatki? Niemiaszki wybieraja sobie przydatne osoby a resztę odsyłają nam ?Niech biorą wszystkich albo odsłyłają wszystkich zgodnie z dyrektywą z Dublina. Ale oni spijają „śmietankę„
Imram Shaptukaev, spędził w Niemczech dziewięć miesięcy . azylu nie otrzymał i wylądował w czerwcu w Polsce. Jego żona, chora na cukrzycę, szukała pomocy w szpitalu w Bischofswerda niedaleko Drezdna przez 12 godzin była nieprzytomna. Wylądowali w Bialymstoku.
„Jesteśmy traktowani jak Cyganie i brud” (przez władze), mówi człowiek w jarmułce na głowie. Inny mówi,że on mieszka w jednopkojowym mieszkaniu w centrum z żoną i trojgem dzieci już od ponadpięciu lat. Jego syn, który niedawno ukończył w Bialymstoku liceum skarży się że niedawno , po pobiciu przez skinheadów trafił do szpitala. Narzekają na warunki w Polsce ale deportacja do Rosji to jeszcze gorszy scenariusz. W Czeczeni rządzonej przez Kadyrowa kazde podejrzenie o sympatię z separatystami to smiertelne zagrożenie.
Shaptukaev, z bliznami,biegnącymi wzdłuż jego ręki i twarzy,która przeczy że ma własnie 37 lat, mówi,że spędził 6 1/2 lat w więzieniu po tym jak został niesłusznie skazany za rozbój.
„W Czeczenii, moga tak zrobić,” mówi. „Oni przychodzą w nocy, i jak cię znajdąznaleźć mogą zabraćzabrać.”
PS. Tak sobie myślę. Nie wiemy jeszcze wszystkiego , ale czy to nie tu należy szukać przyczyn konfiktów jakie wydarzyły się w Bialymstoku nie gotowym aby stać się mieszanką narodowościową na wzór USA ?
Źródło: Radio Wolna Europa i Radio Wolność
2 komentarz