Rozpoczął się właśnie X Ogólnopolski Tydzień Czytania Dzieciom. Tydzień ten rozpoczyna obchody dziesięciolecia akcji Cała Polska Czyta...
Czy chcielibyście, aby Wasze dzieci edukowano w ten sposób? Oto co proponuje naszym dzieciom postępowy, oświecony Zachód. Czy zdołamy, tu w Polsce przed tym się uchronić? Obronić? Czy czeka nas...
Idzie nowe. Takie odnoszę wrażenie. Ale nie nowe-stare, czego najbardziej się obawiamy. Nowe -nowe. Debaty Balcerowicz – Vincent nie oglądałam, jako że nie interesuje mnie ranking pt. który lepiej umie kłamać. Widziałam później komentarze podebatowe, w tym Eryka Mistewicza i pomyślałam sobie, że...
Tak nasi rządzący kochają Polskę i polskich podróżnych…. I co? Żyje się...
Gdzieś czytałam, że w latach 70-tych ub.w. podczas emisji w kinie "Egzorcysty" część widzów uciekała ze strachu, część nawet mdlała. Teraz to wydaje się śmieszne, prawda? Po tym, jak naszpikowano nas "Milczeniem owiec", "Piłą", wszystkimi tymi teksańskimi masakrami i całym...
Taki tytuł ma blog jednego z moich ulubionych blogerów na S24 (teraz już chyba na NE również). Pisze MacGregor o sobie, że jest moherowym J23 na emigracji. I w ogóle pisze bardzo ciekawe, błyskotliwe w formie teksty, albo linkuje i cytuje ciekawe/ważne artykuły. Za co ja wyjątkowo jestem wdzięczna,...
Kilka lat temu była w telewizji taka jedna reklama. Jak to się dzieje, że pamiętam stary jak swiat spot reklamowy? Ponieważ był wyjątkowy. Debilny, jak wszystkie, nawet chyba jeszcze gorszy. Ale padało w nim jedno znamienne zdanie. Reklamował się jakiś bank czy fundusz kredytowy, nie pamiętam co. Chodziło o to, że...
Kiedy kupujesz jajka w sklepie, zazwyczaj patrzysz, co jest napisane na opakowaniu -od tego zależy bowiem ich cena i – w mniemaniu niektórych – jakość. Informacja na opakowaniu mówi nam, czy kura, która zniosła jajka, które chcemy kupić chowana była w klatce, czy pozwolono jej na...
Kiedy już postanawiam sobie, że przestanę marudzić, załamywać ręce nad dzisiejszą nieprzyjazną rzeczywistością, nad głupotą lemingów, nad profanum wypierającym sacrum, nad zmierzchem cywilizacji łacińskiej….. i tak dalej i tak dalej, zdarza się coś, co momentalnie wpycha mnie znów w...
Odkąd nie jeżdżę do pracy autobusem lub tramwajem, nie jestem już na bieżąco z problemami młodzieży w wieku trudnym (nie tylko ze względu na koszmarny wygląd przepoczwarzajacej się młodej istoty w dorosłą). Dawniej to były czasy! Stałam w porannym autobusie, w nieopisanym ścisku, w oparach z tysiąca i jednego...
Mój dawny szef, prezes firmy, w której miałam przyjemność kiedyś pracować, chwalił się często, że posiada ciekawą umiejętność. Mianowicie, potrafił zadawać bardzo proste pytania. Co w tym takiego dziwnego? jakiż to powód do przechwałek? zapyta pewnie niejeden. Ano taki, że nawet Muniek...
Kilka tygodni temu, jak zwykle w czwartek wieczorem odłuchiwałam z inetrnetu felieton pani Marii Woś w Polskim Radiu Wrocław. Felieton dotyczył pasji pani Marii – języka. Pisała między innymi o nekrologu, jaki ukazał się w lokalnym wydaniu Gazety Wyborczej. Poświęcony było zasłużonemu dla Wrocławia...
Znamienne wydaje mi się to, że nagle nieustannie powraca się do historii Górnego Śląska, ale w osobliwy sposób. Otóż zawęża sie tę historię do kilku faktów po 1945 roku, jak gdyby wcześniej Śląska na świecie nie było. Nie to jest jednak tematem niniejszego wpisu. Chciałam...