Słowa bywają piękne, ale w ostatecznym rozrachunku liczą się tylko czyny. Hasło Rewolucji Francuskiej :”wolność, równość, braterstwo” było najkrótszą ideową kwintesencją doczesnych dążeń, wyrażonych słowami.
Gdyby w imię równości zniwelowano wszystkie góry i zasypano doliny, a potem przejechano walcem po całym globie, to nie byłoby strumyków ani rzek, nie byłoby skał ani wąwozów tylko… idealna równość .
Gdyby wszystkie rośliny miały być równe, to trzeba by było powycinać drzewa i pozostałby tylko jałowy step.
Ideałem równości jest pustynia pod tym wszakże warunkiem, że byłaby wolna od wydm i oaz.
Zatem perspektywa równości w naturze byłaby niezbyt zachęcająca .
W aspekcie społecznym , Rewolucja Francuska rozpoczęła walkę o równość od oddziałów paramilitarnych.
Szybko jednak okazało się , że takie wojsko, w którym żolnierze i oficerowie są sobie równi, staje się w końcu motłochem, który grabi i niszczy wszystko co napotka na swojej drodze !
Motłoch ten wprowadzał we Francji zasady równości mordując arystokratów i księży, gwałcąc szlachcianki i zakonnice oraz plądrując katedry i pałace . W Notre Dame de Paris porozwalano figury świętych, a na oltarzu urządzano pijackie orgie dla chwały rewolucji, bo istnienie Pana Boga uznano za sprzeczne z ideami równości .
Gdy motłoch już sie znudził plądrowaniem i nie wystarczyła mu ani głowa króla, ani głowy arystokratów, to zaczęto używać gilotyny do ścinania głów przywódcom rewolucji .
Cała awantura zakończyła sie w końcu tym , że Napoleon Bonaparte przekonał ocalalych wodzów rewolucji, że zamiast przelewać braterską krew ( w imię równości i braterstwa ) , to lepiej będzie skierować gniew ludu w stronę sąsiadów i dokonać eksportu rewolucji. Skończyło sie to dla motłochu zamordyzmem i wprowadzeniem dyktatury cesarza Bonapartego, a w wojskach napoleońskich znowu bylo normalnie, co oznaczalo, że szeregowy przestał być równym oficerowi.
Następny wielki bój o równość rozpoczął się od wymordowania całej rodziny cara Rosji. Potem rewolucyjnych mieńszewików wytłukli na śmierć jeszcze bardziej rewolucyjni bolszewicy, którzy uderzyli na Polskę, aby zrewoluconizować całą Europę, natomiast niemieccy dokerzy z Hamburga, w imię proletariackiego braterstwa odmówili załadowania broni na statki, które miały popłynąć z pomocą dla Rzeczypospolitej.
Dzięki cudowi nad Wisłą 15.08.1920 roku nie doszło do zjednoczenia Europy pod sztandarem internacjonalizmu, jednak w ZSRR kontynuowano wprowadzanie komunizmu.
Gdy w miastach Kraju Rad zaczął panować głód, to Stalin obarczył za to winą kułaków i zaczęto wprowadzać równość na wsi poprzez kołchozy, co skończyło się smiercią głodową wielu milionów pozbawionych ziemi rodzin chłopskich .
Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich podniósł prawo braterstwa narodów i równości mas pracujących miast i wsi do rangi konstytucyjnej, za co zyskał historyczną już nazwę największego w historii więzienia narodów !
Gdy ZSRR zbankrutował , to na straży braterstwa i równości stanęla biurokracja UE .
Trybunał w Strasburgu zakazał umieszczania krzyży w szkołach włoskich, bo przecież stara rewolucyjna zasada równości glosi, że istnienia Pana Boga jest niezgodne z zasadami równości.
Rząd Włoch dopłaca do prywatnego koncerny samochodowego, a wszystkie rządy starej Unii dopłacają do slabnącej waluty Euro oraz do bankrutujących banków , choć to wszystko jest sprzeczne z zasadami ekonomii wolnego rynku jednak zasada rowności w UE jest wazniejsza od wolnej konkurencji .
W Unii Europejskiej wykombinowano Traktat Lizboński, aby stworzyć coś co ma stanowić konstytucję nowego pojmowania równości .
Konkurencja i wolny rynek stoją w razącej sprzeczności z ideą równości, bo ktoś kto ma inicjatywę i jest pracowity nie jest równy miernotom i leniom, ale eurokraci i na to znajdą "braterskie" rozwiazanie.
W nauce też nie moze byc równości , bo człowiek mądry, czy wynalazca nie może być równy głupcowi lub hochsztaplerowi.
Nie jest równy złodziej czlowiekowi uczciwemu ani trzeźwy- alkoholikowi .
Człowiek przedsiębiorczy nie może być równy bankrutowi !
STARE PYTANIE NIEMIECKOJĘZYCZNEGO FILOZOFA : "FREIHEIT oder GLEICHKEIT ?" ( wolność albo równość ?) stanowi najbardziej zakazaną refleksję w publistyce Unii Europejskiej i wszystkich w historii rewolucjonistów .
Rajmund Pollak
Slowa sa piekne, ale licza sie czyny, które ida za slowami. Mysl jest bronia, ale mysl niewypowiedziana, tylko zludzeniem. Warto posiadac odwage cywilna do wypowiadania opinii przeciwnych stereotypom i warto plynac pod prad jak pstragi