Bez kategorii
Like

Agentur Footy Media

22/03/2011
388 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Czy na towarzyskim meczu międzypaństwowym można zarobić miliony? Oczywiście pod warunkiem, że spotkanie transmituje telewizja, a wokół boiska ustawi się reklamy. A co wtedy gdy wozów transmisyjnych pod stadionem nie ma, a na trybunach siedzi garstka kibiców? Też na takim meczu można zarobić? Owszem. Wystarczy obstawić u bukmacherów wynik takiego spotkania, ale pod warunkiem że się uzgodniło z sędzią jakim wynikiem się mecz zakończy. Taki przypadek prawdopodobnie miał miejsce 9 lutego br. w tureckiej Antalyi, gdzie rozegrano dwa sparingi: Bułgaria – Estonia i Boliwia – Łotwa. Z monitoringu zakładów bukmacherskich przeprowadzonego przez FIFA wynika, iż jeszcze przed rozpoczęciem pierwszego z wymienionych meczów postawiono milion euro na co najmniej trzybramkowy wynik, a w trakcie spotkania ktoś obstawił dodatkowe miliony. Mecz zakończył […]

0


Czy na towarzyskim meczu międzypaństwowym można zarobić miliony? Oczywiście pod warunkiem, że spotkanie transmituje telewizja, a wokół boiska ustawi się reklamy. A co wtedy gdy wozów transmisyjnych pod stadionem nie ma, a na trybunach siedzi garstka kibiców? Też na takim meczu można zarobić? Owszem. Wystarczy obstawić u bukmacherów wynik takiego spotkania, ale pod warunkiem że się uzgodniło z sędzią jakim wynikiem się mecz zakończy.

Taki przypadek prawdopodobnie miał miejsce 9 lutego br. w tureckiej Antalyi, gdzie rozegrano dwa sparingi: Bułgaria – Estonia i Boliwia – Łotwa. Z monitoringu zakładów bukmacherskich przeprowadzonego przez FIFA wynika, iż jeszcze przed rozpoczęciem pierwszego z wymienionych meczów postawiono milion euro na co najmniej trzybramkowy wynik, a w trakcie spotkania ktoś obstawił dodatkowe miliony. Mecz zakończył się rezultatem 2:2, a wszystkie gole padły z rzutów karnych podyktowanych przez arbitra. Podobnie było w drugim meczu (1:2) – też padły trzy bramki i wszystkie wyczarował sędzia, dzięki czemu ktoś wygrał miliony euro.

Za przekrętem prawdopodobnie stoi Agentur Footy Media International – firma, która zorganizowała podejrzane mecze. To jej przedstawiciel – niejaki Anthony Santia Raj – za udział w przygotowanych przez siebie sparingach zaproponował ekipom po kilkadziesiąt tysięcy euro, które przelano z prywatnych kont w Singapurze. Tam zresztą obstawiano potem obydwa spotkania rozgrywane w Antalyi.

Jak ustalono, Węgierska Federacja Piłkarska, której arbitrzy prowadzili mecz Bułgarów z Estończykami, nic nie wiedziała o tym spotkaniu, choć powinna być o nim powiadomiona. Sędziowie odmawiają jakichkolwiek wyjaśnień. Jak się skończy śledztwo prowadzone przez FIFA? Na razie szef węgierskiego związku zapowiedział, że dopóki jest prezesem arbitrzy, którzy prowadzili mecz w Altayi więcej sędziować nie będą.

Czy wiecie kto zajmuje się organizowaniem towarzyskich meczów polskiej reprezentacji? Nie żebym podejrzewał, iż to jakaś agentura, która robi przekręty. Broń Boże. Pytam tak na wszelki wypadek, dmucham na zimne, w trosce by wszystko było transparentne i jasne. W blasku słonecznego dnia. Tak lubię najbardziej 🙂  

0

Sundance

Nie tylko o sporcie - w blasku slonca, bez sciem i mrocznych tajemnic.

83 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758