Tymczasem ze strony przedstawiciela władzy publicznej padły w tym roku słowa budzące zasadniczy sprzeciw, w której to sprawie wystosowujemy to oświadczenie.
Prof. Paweł Machcewicz, doradca Prezesa Rady Ministrów oraz dyrektor powstającej instytucji publicznej – Muzeum II Wojny Światowej, wykluczył Narodowe Siły Zbrojne z polskiej tradycji niepodległościowej. W wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” (2 kwietnia br.) powiedział: „uważam, że powinniśmy nawiązywać do tradycji AK, ale już stawianie na jednej płaszczyźnie NSZ i AK, co się dzieje ostatnio, jest niedopuszczalne. AK była wojskiem polskim w kraju, częścią państwa podziemnego. NSZ była formacją partyjną, która walczyła przeciwko Niemcom i Sowietom, ale nie uznawała instytucji polskiego państwa podziemnego. Była także spadkobiercą faszyzującej, antysemickiej tradycji ONR, antydemokratycznej, o cechach totalitarnych. Świadomie bym ją wykluczył z tradycji demokratycznego państwa polskiego, mimo że jej członkowie walczyli o niepodległość Polski i ponosili ofiary”.
Wyrażamy sprzeciw wobec tej prowokującej i prowokacyjnej wypowiedzi, w szczególności ze względu na funkcje publiczne pełnione przez autora powyżej cytowanych słów. Jednocześnie wyjaśniamy i informujemy:
– Narodowe Siły Zbrojne powstałe 20 września 1942 roku jako „formacja ideowo-wojskowa Narodu Polskiego” (Deklaracja NSZ) były formacją zbrojną podporządkowaną politycznie ruchowi narodowemu w ten sam sposób, w jaki równolegle działające Bataliony Chłopskie były formacją zbrojną podporządkowaną politycznie ruchowi ludowemu, a obie zasługują na analogiczne traktowanie i zasłużony szacunek, a nie „wykluczanie z tradycji demokratycznego państwa polskiego”;
– główny trzon Narodowych Sił Zbrojnych uczestniczył w akcji scaleniowej z Armią Krajową, której efektem był rozkaz Komendanta Sił Zbrojnych w Kraju gen. Tadeusza Komorowskiego ps. „Bór” z 31 marca 1944 roku zawierający słowa: „Żołnierze Narodowych Sił Zbrojnych! Witam Was w szeregach Armii Krajowej. Mam głębokie przeświadczenie, że oddziały Narodowych Sił Zbrojnych wnoszą do zjednoczonego wysiłku Kraju wartościowy wkład obywatelski i żołnierski (…) Swą karnością, zdyscyplinowaniem, wyszkoleniem żołnierskim i obywatelskim, a przede wszystkim gotowością do ofiar sięgnijcie po najwyższą nagrodę – Wolność i Wielkość Ojczyzny”;
– Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Kazimierz Sabbat (bezpośredni poprzednik śp. Ryszarda Kaczorowskiego) wydał 1 stycznia 1988 roku dekret o żołnierzach Narodowych Sił Zbrojnych, stwierdzając: „żołnierze tej części Narodowych Sił Zbrojnych, która, ze względu na stanowisko jej czynników kierowniczych, nie została scalona z Polskimi Siłami Zbrojnymi – Armią Krajową, i którzy brali udział w walkach z okupantami w latach 1939-1945, spełnili swój obowiązek narodowy i żołnierski wobec Rzeczypospolitej Polskiej”;
Wobec powyższych jednoznacznych dokumentów stwierdzamy, iż, wbrew zafałszowaniom historycznym autorstwa dyrektora powstającego Muzeum II Wojny Światowej, Narodowe Siły Zbrojne uznawały Polskie Państwo Podziemne, choć bywały w opozycji do jego władz oraz jego instytucji, czego dowodem była misja Stanisława Żochowskiego i Tadeusza Salskiego do Londynu w celu nawiązania bezpośredniego kontaktu z Naczelnym Wodzem i rządem na wychodźstwie.
Dobrymi przykładami powyższego jest np. współpraca na odcinku wywiadowczym, gdzie NSZ-owska sieć informacyjna „Zachód” w części wchodziła w skład ZWZ-AK, z kolei centralna komórka wywiadu antykomunistycznego NSZ pracowała na rzecz wywiadu politycznego Delegatury Rządu, a do Państwowego Korpusu Bezpieczeństwa (podziemnej policji) przydzielony został zespół wywiadowczy okręgu Warszawa-Miasto NSZ, a przykłady takie można by mnożyć.
Narodowe Siły Zbrojne gromadziły w dużej mierze osoby związane z nurtami politycznymi niepodległej Polski, w szczególności ze Stronnictwem Narodowym (przede wszystkim w latach 1942-44) oraz Obozem Narodowo-Radykalnym (głównie po roku 1944), który wydał wielu zasłużonych działaczy niepodległościowych takich, jak np. ks. Jan Salamucha (kapelan AK na warszawskiej Ochocie zabity w powstaniu warszawskim), mec. Witold Bayer (pracujący na rzecz Departamentu Prawnego Delegatury Rządu) czy wreszcie Jan Bytnar – legendarny „Rudy” z „Kamieni na Szaniec” wywodzący się z Grup Szkolnych ONR, działających w warszawskim Liceum im. Stefana Batorego.
Współtworzący profil ideowy Narodowych Sił Zbrojnych ONR był ani mniej, ani więcej demokratyczny niż wiele formacji politycznych owego czasu, jak choćby Obóz Zjednoczenia Narodowego, będący w latach trzydziestych główną siłą obozu sanacyjnego współtworzącego zaraz później Związek Walki Zbrojnej i Armię Krajową, co uwidacznia stronniczość i iluzoryczność ocen dyrektora Muzeum II Wojny Światowej.
Wobec wszystkich powyższych faktów wzywamy profesora Pawła Machcewicza do rewizji swego stanowiska, uznania autorytetu Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej i Komendanta Sił Zbrojnych w Kraju oraz przeproszenia żołnierzy i spadkobierców ideowych Narodowych Sił Zbrojnych za słowa niegodne polskiego historyka.
dr Mariusz Bechta, Rada Historyczna przy ZŻNSZ
Sebastian Bojemski, Rada Historyczna przy ZŻNSZ
prof. Marek J. Chodakiewicz, Rada Historyczna przy ZŻNSZ
Przemysław Czyżewski, Grupa Rekonstrukcji Historycznych NSZ
dr Rafał Dobrowolski, prezes Okręgu Lubelskiego ZŻNSZ
Rafał Drabik, Rada Historyczna przy ZŻNSZ
Zygmunt Goławski, Kustosz Pamięci Narodowej 2012
Michał Gruszczyński, Grupa Rekonstrukcji Historycznych NSZ
dr Ksawery Jasiak, , Rada Historyczna przy ZŻNSZ
kpt. Konstanty Kopf, prezes Okręgu Małopolskiego ZŻNSZ
Zbigniew Kuciewicz, prezes Zarządu Głównego ZŻNSZ
dr Wojciech Muszyński, , Rada Historyczna przy ZŻNSZ
płk. Jan Podhorski, przewodniczący Rady Naczelnej ŻŻNSZ
Jan Sapijaszko, Grupa Rekonstrukcji Historycznych NSZ
Rafał Sierchuła, , Rada Historyczna przy ZŻNSZ
dr Bohdan Szucki, honorowy prezes ZŻNSZ
Karol Wołek, sekretarz Zarządu Głównego ZŻNSZ
Artur Zawisza, wiceprezes Zarządu Głównego ZZNSZ
Leszek Żebrowski, , Rada Historyczna przy ZŻNSZ
Za: nsz.com.pl