Wczoraj pisałem o wyroku TK, który uwstecznia Polskę do stanu sprzed czerwca 1989 roku. Dzisiaj znowu równie bulwersująca informacja.
1.
„Rzeczpospolita" ustaliła, że Komisja Europejska bada, czy polscy urzędnicy, stosując prawo wstecz, łamią przepisy celne UE.
Polskie urzędy celne wykorzystują przepisy unijne do ściągania nienależnych świadczeń, szczególnie 14-procentowego podatku akcyzowego od właścicieli firm sprowadzających do Polski wyświetlacze informacyjne i ekrany LED. Spotkało to między innymi firmę, która sprowadziła ogromne monitory zainstalowane na stadionach, na których rozgrywane są mecze Euro 2012.
Do takiej stawki podatkowej zakwalifikowało je rozporządzenie wykonawcze Komisji Europejskiej z lutego tego roku. Celnicy na jego podstawie zaliczają podatek za transakcje dokonane w latach wcześniejszych, co jest stosowaniem prawa wstecz.
Komisja Europejska otrzymała liczne skargi importerów twierdzących, że polskie władze mogą stosować złą interpretację niektórych elementów prawa celnego UE. Komisja ma podjąć niezbędne działania w celu powstrzymania takich praktyk.
http://podatki.onet.pl/celnik-czyli-kat-biznesu,19923,5166916,1,prasa-detal
2.
Jak można skomentować powyższe poczynania Polski?
Bo przecież grabią nie pojedynczy celnicy, ale grabi PAŃSTWO.
3.
Nieśmiertelne słowa Szwejka: W gruncie rzeczy tak idiotycznej monarchii, jak nasza, nie powinno być na świecie pasują jak ulał do dzisiejszej Polski.
Jak długo jeszcze?
21.06 2012