I kolejne samobójstwo (?), którego związku z tragedią smoleńską wykluczyć się nie da.
Generał Sławomir Petelicki, twórca jednostki GROM, miał jakoby zastrzelić się w garażu na Mokotowie. Przypominam sobie, jak w kwietniu ubiegłego roku na portalu Wprost.24 ukazał się wywiad z generałem, który obarczał rząd winą za katastrofę w Smoleńsku. Ale
cenzura
zareagowała szybko: za kilka godzin wywiad usunięto, co zaskoczyło generała, bowiem umówiony był na zdjęcia. Rzepa podała, że Lis zapadł się pod ziemię. Petelicki w wywiadzie tym ujawnił, że tuż po katastrofie smoleńskiej czołowi politycy PO otrzymali esemesy z instrukcją o tym,
jak mają się wypowiadać
na temat katastrofy. Mieli mówić, że katastrofę spowodowali piloci, którzy zeszli we mgle poniżej 100 metrów. "Do ustalenia pozostaje, kto ich do tego skłonił" – dodał generał mówiąc, że zachowanie premiera Tuska po katastrofie spowodowało, iż Polska straciła wiarygodność w NATO.
http://www.youtube.com/watch?v=B0tYuxonto4
http://www.rp.pl/artykul/640364.html
Post scriptum: śmierć generała Petelickiego wywołuje retoryczne pytanie o przyczyny.
Post scriptum 2: wracam na forum w najbliższy czwartek.