Bez kategorii
Like

Rocznice majowe

09/05/2012
496 Wyświetlenia
0 Komentarze
6 minut czytania
no-cover

Rocznice majowe

0


  W odróżnieniu od kwietnia polskie rocznice majowe prezentują się bardziej optymistycznie, chociaż i między nimi znajdują się tragiczne dla nas wydarzenia.



Dominuje jednak rocznica uchwalenia Konstytucji 3 Maja obchodzona jeszcze w czasie zaborów, jako święto narodowe w myśl słów majowej pieśni …”Witaj maj, u Polaków błogi raj”.



Entuzjazm w chwili uchwalenia konstytucji był wielki, ale niestety krótkotrwały gdyż w rok później też w maju została zawiązana konfederacja targowicka, do której król również przystąpił.



Z majowych rocznic chwalebnych można też wymienić także 3 maja, tylko że w 1660 roku zawarcie pokoju oliwskiego kończącego szwedzki „potop’, a przede wszystkim 18 maja 1944 roku zdobycie Monte Cassino, a także prawie nieznane zdobycie szturmem w 1809 roku twierdzy Zamość obsadzonej przez wojska austriackie, co było ewenementem na skalę światową.



Na tym chyba można zakończyć rocznice majowych sukcesów, w niektórych dniach mamy zbieg rocznic dziwnie ze sobą związanych. Tak jest z dniem 12 maja, w 1926 roku data rozpoczęcia zamachu majowego, a 1935 roku dzień śmierci sprawcy tego zamachu Józefa Piłsudskiego. Zamach majowy jest do dnia dzisiejszego traktowany dość kontrowersyjnie, Piłsudczycy twierdzą, że był koniecznością wobec anarchii, jaką groziła sytuacja „sejmowładztwa”, rosnącej korupcji i niestabilności władzy w sytuacji dywersji wewnętrznej i zagrożeń zewnętrznych. Przeciwnicy Piłsudskiego potępiają zbrodnię targnięcia się na legalną władzę i spowodowanie setek ofiar krwawych walk.



Jedno jest pewne: – konstytucja marcowa mimo wielu walorów nie odpowiadała potrzebom polskiej sytuacji wewnętrznej, a szczególnie wobec zagrożeń zewnętrznych i dlatego Piłsudski, który bez trudu mógł sięgnąć po władzę legalną, nie chciał jej zdając sobie sprawę z tego, że w praktyce będzie zdany na łaskę sejmowej huśtawki. Wolał obalić rząd w drodze zbrojnej demonstracji, na nieszczęście rząd ukrył się za plecami prezydenta, przeciw któremu Piłsudski nie zamierzał występować. Wywołało to niespodziewane otwarcie ognia ze strony oddziałów rządowych i w konsekwencji wojnę domową, w której ostatecznie prezydentowi zabrakło konsekwencji i nakazał przerwanie ognia, czyli kapitulację.



Spotkałem się z próbą porównania zamachu majowego z ogłoszeniem stanu wojennego w PRL, a przecież są to zjawiska nieporównywalne. Zamach majowy niezależnie od jego oceny prawnej i moralnej był wyrazem niezadowolenia nie tylko kół wojskowych, ale też i znacznego odsetka społeczeństwa i wymierzony był wyłącznie przeciwko rządowi, natomiast stan wojenny był wojną wypowiedzianą narodowi przez reżim służący obcemu mocarstwu.



Autorytatywne rządy Piłsudskiego po maju 1926 roku miały na celu umocnienie polskiej państwowości, co miało istotne znaczenie wobec narastającego zagrożenia.



Swego rodzaju nieszczęściem był fakt, że Piłsudski zmarł zbyt wcześnie i po jego śmierci nie stało już nikogo, kto mógłby stawić czoła dramatycznym wyzwaniom. Takim człowiekiem miał być Sławek, dla którego przygotowano konstytucję kwietniową z 1935 roku, niestety Sławek zawiódł i nie podjął walki o spuściznę po Piłsudskim /pisałem o tym w „niezależnej” 11.05. 2011 r/. Swoją drogą przy tej okazji przypomina się inna rocznica majowa, a mianowicie data śmierci Sługi Bożego kardynała Wyszyńskiego 28 maja 1981 roku.



Nie ulega wątpliwości, że gdyby żył parę lat dłużej sytuacja Polski wyglądałaby całkiem inaczej aniżeli obecnie.





Mamy jeszcze jedną, a nawet dwie daty majowe posiadające istotne znaczenie dla naszych losów, jest to data 8 maja zakończenia II Wojny Światowej, lub według woli Stalina czczonej w PRL 9 maja. Ta drobna różnica w datach obrazuje cały ogrom naszego nieszczęścia oddania nas w stalinowską niewolę, skutki tej niewoli przeżywamy po dzień dzisiejszy, bowiem wszystko zło, jakie dzieje się w Polsce pod rządami „III Rzeczpospolitej” wywodzi się z dziedzictwa po PRL tworu stalinowskiego. Prawdziwi twórcy układu po 1989 roku zadbali o zachowanie nie tylko formalnej ciągłości z PRL, ale przede wszystkim o utrzymanie stanu zależności od sił zewnętrznych. / w „niezależnej” z 6 maja 2011 mój wpis „Pokłosie II Wojny Światowej”/.   



W latach 1720 i 1732 układ zależności był przedmiotem formalnych układów, obecnie zaś jest bardziej zakonspirowany, ale przecież wyraźnie widoczny po skutkach i jednym z najważniejszych zadań polskich rzeczywistych elit intelektualnych jest budowanie świadomości narodowej o tym stanie w celu szerzenia akcji oporu, a nie tylko opozycji w stosunku do rządu, który przecież gra tylko żałosną rolę posłusznego wykonawcy obcych dyrektyw.

0

Andrzej Owsinski

794 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758