Bez kategorii
Like

List do Nieznanego Przyjaciela wyjaśniający czym jest Referendum Obywatelskie

08/05/2012
379 Wyświetlenia
0 Komentarze
11 minut czytania
no-cover

My nie kierujemy do NICH żadnych wniosków ani próśb. Podjęliśmy działanie określenia woli Narodu poza oficjalnymi strukturami władzy.

0


Przyjacielu!
Wiem sam jak trudno „załapać" inny sposób myślenia niż własny i na skróty dojść do wniosków, które za nas wyciągnęli inni.
Zakładanie stowarzyszeń, "łączenie różnych środowisk" "tworzenie ruchów społecznych" jest pozbawione jakichkolwiek szans. To "droga do nikąd". to wszystko jest w ramach systemu, który – nawet wykluczając spiskową teorię – został i tak dobrze przemyślany i te wszystkie środki i sposoby nie wyjdą poza fazę początkową.
Każda struktura wymaga energii zużytej na podtrzymywanie jej istnienia. Sformalizowana struktura stowarzyszenia wymaga tej energii bardzo dużo i dlatego nie istnieją w Polsce silne stowarzyszenia, które mogłyby zagrozić establiszmentowi. Nie ma bowiem skąd ich „zasilać".
Referendum Obywatelskie jest pierwszym działaniem poza systemowym. Nie zwracamy sie do NICH, niczego od nich nie chcemy, żadnej zgody , rejestracji itd.

Referendum Obywatelskie – pospolite ruszenie Polaków

Nie mamy też żadnej struktury – zarządów, rad, komisji rewizyjnej, prezesów, zastępców – itp. itd. Nie musimy zatem wkładać energii w zbędne (z punktu widzenia celu) rzeczy.
Działamy jak pospolite ruszenie, a jedyne ramy to idee zawarte w pytaniach – zwłaszcza te ustrojowe – JOW i sądownictwo.
To sa cele, których w żaden sposób nie można pogodzić z istnieniem III RP. Dlatego nasze działanie jest jedynym działaniem antyustrojowym w pełnym tego słowa znaczeniu. I nie ma innego takiego działania w Polsce obecnie. Liczne manifestacje związkowe, marsze w obronie TV Trwam – są masowe, a jednak sytuują się "wewnątrz systemu". Oto bowiem ich uczestnicy idą do tych władz, kierują swoje wnioski do NICH, a masa ludzi, która ich wspiera jest tylko argumentem, żeby zostali wysłuchani.
My nie kierujemy do NICH żadnych wniosków ani próśb. Podjęliśmy działanie określenia woli Narodu poza oficjalnymi strukturami władzy. Wynik Referendum Obywatelskiego to po prostu WOLA NARODU. Oczywiście pod warunkiem, że przekroczymy pewne magiczne kwantum.
Posługując się przykładami historycznymi można powiedzieć, ze przecież Amerykanie – mieszkańcy angielskich 13 kolonii mieli możliwość słać do króla Jerzego petycje, mogli manifestować, żeby ich wysłuchano – być może król wybaczyłby im nawet "bostońskie picie herbaty". Oni jednak zwołali Kongres Kontynentalny i SAMI  określili jak ma wyglądać ich państwo.

Operetkowe państwo III RP
My brniemy od 22 lat za jakimiś pajacami, podstawionymi nie wiadomo przez kogo i służącymi nie wiadomo komu. Nasze państwo gnije, nei mamy już prawie nic. Nie funkcjonują żadne instytucje – ani wymiar sprawiedliwości, ani prokuratura, rozkradany jest samorząd, bałagan, marnotrawstwo, rządy kolesi, samowola i arogancja ZUS, urzędów skarbowych – samowola byle urzędniczyny mającego władzę w nadzorze budowlanym, w urzędzie celnym, w starostwie.
A my widzimy to wszystko i dalej pokornie brniemy w te ścieżki, które pokazuje nam system – chodzimy na wybory, które nie są żadnymi wyborami tylko głosowaniem na z góry ustalone listy
stajemy przed jakimiś śmiesznymi facetami czy kobitkami poprzebieranymi w togi i z pokorą mówimy do nich "wysoki sądzie" – chociaż to najczęściej zwyczajne kreatury, które po znajomości, przez tatusia-mamusię, „krewnych i znajomych królika”, wkręcili sie do funkcji sędziego itd.itp.
Całe to państwo jakim jest III RP, to czysta operetka, seria idiotyzmów ustrojowych nieznanych w cywilizowanych bytach państwowych. To domek z kart, który w normalnych czasach dawno by został przejęty przez jakichś okupantów czy zaborców, niewykluczone zresztą, że taki będzie tej operetki koniec.
No ale państwo, państwem. Idiotyzmy jakie wyprawia postbolszewicka administracja (w tym politolodzy, konstytucjonaliści itp. swołocz) nie mogą nam NARODOWI odebrać prawa istnienia. Prawa głosu. I teraz MY, my twórcy Kongresu Protestu, My Naród – mówimy : "Poszli won!" Bo przecież Referendum Obywatelskie to nic innego jak właśnie skierowane do rządzących (i do opozycji), do całego tego systemu hasło: "WON!" Nieważne, że na razie obejmuje niewielki krąg rodaków. Ważna jest treść tego przesłania.
Skoro bez NICH możemy wyrazić swoją wolę, określić jak maja wyglądać instytucje naszego państwa i są to zgoła inne instytucje, niż te, które tu  zostały zaimpletnowane, żeby wiecznie tubylców trzymać w poddaństwie i żeby kto trzeba mógł zagrabić cały ich dorobek, za parę koców, starych strzelb i garść paciorków. Skoro tak to ONI nie są nam do niczego potrzebni. Potrafimy sami zaprojektować poważny sejm, w miejsce tego żenującego cyrku , potrafimy sami –  stworzyć lepiej działające sądy, prokuraturę, policję. I nie wymyślamy tego sami. Są przecież na świecie wzorce, do których nawiązujemy. Nikt nam nie może zarzucić, ze głosimy jakąś utopię.

Do tej pory nie było takiego działania. Jesteśmy pierwsi i jedyni. I nasi rodacy, ci którzy nie maja umysłów zaczadzonych jakąś partyjną ideologią, to doskonale rozumieją. Jakie piękne dostaje maile!
Polacy, do których dotarliśmy – po prostu rozumieją, ze mogą sami określić jak ma wyglądać ich państwo. I są tym zachwyceni.
A my ich nie zdradzimy. Nie zmanipulujemy niczego, bo niby dlaczego mielibyśmy to robić, skoro nie chcemy tu kandydować do żadnego pseudosejmu, ani nie  chcemy obejmować jakich prezesowskich posad. Chcemy wywalić cała te operetkę, jaka jest III RP i zbudować nowe państwo, w taki sposób jak będziemy tego chcieli wszyscy.

O Rzeczpospolitą Wolnych Polaków
Nasze działanie, nasz cel – jest najbardziej radykalny i czysty. Nie chcemy załatwić czegoś szczególnego, nie potrzebujemy żadnej koncesji, żadnej zgody. Potrzebujemy odesłać TO państwo, III RP na śmietnik historii gdzie jest jego miejsce.
I co ciekawe – energia jaka musi być włożona w realizację naszego przedsięwzięcia jest mniejsza niż energia jaką należałoby włożyć w jakieś cele pośrednie. Np. w wybory.
Dlaczego? To proste. System wybudował szereg barier organicznych dla każdego, kto próbuje korzystać z jego „legalnych” ścieżek. Te bariery przekładają się na konkretne koszty. Np. stworzenie listy wyborczej do sejmu, w ramach tej ordynacji, wg procedur, w ramach kampanii która trwa określony czas jest niezwykle kosztowne, a i tak – wobec przewagi partii zaakceptowanych przez „system” – jest to działanie bezcelowe.

Jeśli nasz pierwszy etap działania – pierwszy etap Referendum Obywatelskiego – przyniesie nam ok. 100 tys. podpisów rodaków, to osiągamy początek masy krytycznej niezbędnej do przeprowadzenia zmiany. Oznaczać to będzie bowiem, że Polacy mówią NIE III RP. 100 tys. to np. ilość wymagana przy inicjatywie ustawodawczej, przy wyborach prezydenckich itd.
Naszym celem jest bowiem upowszechnienie przekonania (opartego zresztą na prawdzie), że III RP jest państwem nielegalnym. Państwem, które powstało i funkcjonuje łamiąc fundamentalne zasady demokracji – bierne prawo wyborcze, zasadę zwierzchności Narodu nad wszelką władzą. Jeśli to przekonanie zostanie wśród naszych rodaków upowszechnione, nie będzie siły, która mogłaby NAS – NARÓD powstrzymać od przepędzenia tej zgrai kreatur, które dzisiaj udają elitę państwa, które udaje państwo polskie.
Wówczas zbudujemy Polskę naszych marzeń. Państwo przyjazne dla ludzi, logicznie skonstruowana, dla dobra wspólnego. Rzeczpospolitą Wolnych Polaków.
Myślę, że w takiej pracy warto wziąć udział. Zachęcam do udziału w Referendum Obywatelskim!

Janusz Sanocki

 

0

Jacek

Zagladam tu i ówdzie. Czesciej oczywiscie ówdzie. Czasem cos dostane, ciekawsze rzeczy tu dam. ''Jeszcze Polska nie zginela / Isten, áldd meg a magyart'' Na zdjeciu jest Janek, z którym 15 sierpnia bylismy pod Krzyzem.

1481 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758