Moskwa walczy nadal

Robią miasteczko „kocykowe’

W dniu inauguracji Putina na ulicach od rana trwały demonstracje. Zaczęło się od grupy około 100 osób które stały niedaleko od odgrodzonego barierkami placu, na którym miała się odbyć manifestacja. Potem zaczęto wyaresztowywać tę grupę, ale pojawiła się następna, która przemaszerowała na inne miejsce i tak to trwało do niedawna. Zabawa w kotka i myszkę z Policją. Największe grupy liczyły około 1000 osób.

 Liczba aresztowanych w ostatnich 2 dniach przebiła to, co działo się w grudniu. Ludzie porównywali to do 1937 roku.

Nie starczało miejsca w aresztach, demonstrantów trzymano po wiele godzin w więźniarkach. Czasami aresztowanych wypuszczano zaraz po przywiezieniu. Rekordziści zaliczyli już 3 areszty w 2 dni. Więźniarek też brakowało. Aresztowano dziś minimum 400 osób. Tyle podaje Policja.

 Liderzy opozycji Nawalny i Udalcow zostali wypuszczeni dziś wieczorem z aresztu, ukarani jedynie grzywną. Nawalny twierdzi, że do rozpoczęcia wczorajszych walk z policją doprowadziły grupy prowokatorów, że była to prowokacja Policji i władz. Jakby scenariusz wzięty z 11.11.11 w Warszawie. Teraz po kilku wywiadach jest okolicy stacji metra „Kitaj gorod”, gdzie ludzie mają zamiar siedzieć do skutku, robią kocowo pledowe miasteczko. Policja jakby sobie odpuściła, demonstranci po parunastu godzinach nieprzerwanej akcji nie. Wzywają żeby wszyscy tam przyjeżdżali. Ponoć jest tam wesoło. Policja już ich wypchneła z placu, idą na inny.

 Władysław Naganoff w notce „ To jest wojna” o wczorajszych starciach, poleconej przez Nawalnego napisał, że wróg jest na kremlu, porównując go, do obcych wojsk, które najeżdżały Rosję, w tym naszych 😉 „ wczoraj osobiście widziałem, jak w końcu ludzie nie wytrzymali” Umieszczam te cytaty, bo oddają to, co widziałem w listopadzie, w Warszawie.

 „ W tym tłumie widziałem nienawiść, do tego wszystkiego złego, co jest w naszym kraju (…) Do obrzydliwego reżymu złodziei i oszustów, symbolem którego stała się totalna korupcja chamskich biurokratów, podobnych do świń, które nie odpuszczą sobie nigdy możliwości wytarcia nóg o każdego z nas. Którzy starają się zawsze i wszędzie pokazać, że my jesteśmy niczym a oni to władza”

„W tym tłumie wykuwała się i naelektryzowała nienawiść do każdego, kto grabi nasz kraj (… ) Tłum po prostu kipiał nienawiścią do każdego przekupionego „eksperta”, „politologa”, „polityka” czy po prostu każdego gnoja, który śmie publicznie utwierdzać to całe świństwo, które robią w naszym zachwaszczonym kraju, ci wszyscy faszyści i kolaboranci. Nic dziwnego, ze straciła autonomię telewizja NTW i jej dziennikarze, i tak dobrze, że ich nie wrzucili do rzeki”

Nie wszyscy mieli tyle szczęścia. Tu (obrazkowa) lekcja wolności słowa udzielona pracownikowi zakładu oczyszczania miasta. http://nl.livejournal.com/1123815.html

Poza tym na wschodzie:

 Tymoszenko głoduje 18 dzień, pije tylko wodę. 80% ankietowanych przez ukraiński portal Uainfo uważa, że najbardziej gości zagranicznych mających przyjechać na Ukrainę w czasie Euro odstrasza Janukowycz, 5% że AIDS, mocno tam rozpowszechniony.