Bez kategorii
Like

Tragikomedia: „Od ochlapTuska do premiera Tuska”

15/04/2012
484 Wyświetlenia
0 Komentarze
7 minut czytania
no-cover

Donald Tusk, chciane dziecko bolszewickiej propagandy! Jedynym dla niego usprawiedliwieniem byłoby wykazanie, że jest jej bękartem – ale czy odważy się powiedzieć prawdę?

0


Wstęp

"Donald Tusk, zanim dołączył do spółdzielni "Świetlik", redagował Teczki Haftu Kaszubskiego i sprzedawał drożdżówki w tunelu gdańskiego dworca.

Do spółdzielni w 1983 roku ( tak twierdzi Tusk ) trafił także Donald Tusk.
 – "Kwalifikacje do pracy w "Świetliku" miałem odpowiednie. Tak jak oni byłem nielegalny, grałem w piłkę i potrafiłem wypić. To wystarczało na początek" – relacjonował Tusk. Jako etatowy pracownik Solidarności, pracę stracił z dniem wprowadzenia stanu wojennego.

 – "Dziś nadrabiam miną, ale wtedy chciało mi się wyć z rozpaczy, że o szóstej rano muszę wkładać brudny kombinezon i przez dwanaście godzin machać pędzlem. Bałem się, że do emerytury będę wisiał na kominach i coraz bardziej miałem poczucie marnowania życia" – podkreślał Tusk."

forum.tvp.pl/index.php

(Z tym "machaniem pędzlem", to nie do końca było tak jak "podkreślił" Tusk … gdyż przy innych okazjach "podkreślał", że jego głównym zadaniem w "Świetliku" było opijanie kolejnych zleceń a na "machanie pędzlem" zwykle już mu brakowało siły!)

 

       Polacy są tolerancyjni od wieków. Wyrozumiali nie tylko dla inaczej myślących, łatwo wybaczają tym, którzy wobec nich popełnili czyny niegodne. Zbyt dobrze znają ludzką naturę – a którą oceniają po sobie – by dopuścić nawet przez chwilę myśl, że którykolwiek ptak mógłby skalać własne gniazdo. A jeśli to się zdarzy, to najpierw patrzą, czy to czasem nie jest jakiś kukułczy POdrzutek … dla którego potrafią być wyrozumiali – ale dla "swojego" … NIGDY!!!

      I tak jest z Donaldem Tuskiem. Kto wie, czy od momentu kiedy zaczął odgrywać znaczącą rolę na scenie politycznej, to właśnie nie ten słynny "dziadek z Wehrmachtu" najbardziej mu pomógł. Przecież gdyby Polacy traktowali go jak swojego, to nigdy by mu nie wybaczyli, ani tej "polskiej nienormalności", ani liczenia głosów dla kagiebowskiego agenta podczas Nocnej Zmiany, ani tym bardziej zmowy w Smoleńsku, mającej na celu ukrycie przed opinią publiczną, nie tylko prawdziwych przyczyn tragedii, ale głównie ukrycie motywów. W każdym cywilizowanym kraju ludzie pokroju Tuska, Sikorskiego, Arabskiego, Klicha … byliby skończeni w dzień po ujawnieniu ich manipulacji! A w Polsce? W Polsce, tzw. ludzie, nie wierzą, że polski premier, polski minister, polski urzędnik … mógłby posunąć się do aż takiej podłości, by pójść na pakt z diabłem – z kagiebowskim diabłem!

       Ostatnie (nomen omen?) wystąpienie w Sejmie premiera rządu RP, który swoimi kłamstwami i obelgami usiłował przykryć oczywistą współpracę jego i jego rządu z rządem Putina, dowiodło jedynie jego desperacji, nie dającej żadnej nadziei na przyznanie się do błędów. A już jego słowa, że wolałby"się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną" pokazują, że nie ma granic absurdu, które nie jest on w stanie przekroczyć – najprawdopodobniej dzięki intensywnemu szkoleniu przez propagandzistów po szkołach "moskiewskich". Przecież, którz jak nie on, Donald Tusk, budował swoją karierę na grobie Barbary Blidy …

gdy wrzeszczał:

"Uważam, że to jest adekwatne hasło jego kampanii: "Władza jest najważniejsza", że jest gotów być może pojechać nawet na grób Barbary Blidy"

m.newsweek.pl/polska,tusk-o-kaczynskim—moze-pojechac-nawet-na-grob-barbary-blidy-,61023,1,1.html

a za chwilę przy tym grobie pojawił się jego kumpel po fachu, kumpel od skłócania i opluwania Polaków, czyli Bronisław Komorowski:

 

"Komorowski u męża śp. Barbary Blidy, czy to nie jest granie tym tragicznym wydarzeniem? Czy to nie jest granie trumną?

Czytam w Gazecie wyborczej:
Henryk Blida: Poprę w drugiej turze Komorowskiego” …"
rekontra.salon24.pl/200885,kampania-tuska-na-grobie-blidy
        A czymże innym, jak nie tańcem na grobie Marka Rosiaka, były obelżywe wypowiedzi czołowego hujwenbina Platformy Obywatelskiej, Stefana Niesiołowskiego, który "bohatersko" na swoje plecy przyjął wszystkie strzały niedawnego partyjnego kumpla?
www.tvn24.pl/-1,11094,0,1,mord-polityczny-w-biurze-pis,raport.html
        Fakt. Wcześniej, na grobie Grzegorza Michniewicza, nie odważył się zatańczyć ani premier Donald Tusk, ani jego przydupas, Tomasz Arabski. Tylko że ich wysiłki poczynione w celu wyciszenia tego "samobójstwa", są gorsze od "kankana" na jego grobie!
www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/340405,Tajemnicza-smierc-dyrektora-Kancelarii-Premiera-Ujawniono-dokumenty-z-prokuratury
        A taniec Donalda Tuska na 96 grobach tych, którzy nie musieli zginąć, znamy wszyscy od 10 kwietnia 2010 roku … znamy również melodię, przy której wtedy zatańczył i tańczy do dziś dnia. Ta, skomponowana i osobiście odgrywana przez kagiebistę Władimira Putina, melodia – do dziś nam dźwięczy w uszach!
Tragikomedia przerodziła się w tragifarsę a główny jej aktor – zamiast już dawno zejść ze sceny – wciąż słucha suflera i duka … czewski, w tym łabędzim śpiewie …
 
Link do zdjęcia wprowadzającego:
tinyurl.com/covxu6j
0

1normalnyczlowiek

Nie musisz komentować. Wystarczy, że przeczytasz ... i za to Ci również dziękuję.

351 publikacje
9 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758