Bez kategorii
Like

NAPOLEON SIEMASZKO (1907-1993). Wspomnienie.

14/03/2012
483 Wyświetlenia
0 Komentarze
14 minut czytania
no-cover

NAPOLEON SIEMASZKO (ur. 25 VIII 1907 w Wilnie, zm. 14 III 1993 w Warszawie) – działacz Stronnictwa Narodowego, polityk, prawnik, wychowawca.

0


 

Był synem stolarza, właściciela warsztatu stolarskiego w Wilnie. Po wybuchu I wojny św. jego rodzice zostali całkowicie zrujnowani, w związku z tym wraz z czworgiem rodzeństwa został wysłany do rodziny w pow. Oszmiana. Po klęsce wojsk rosyjskich na froncie niemieckim został zesłany jako tzw. bieżeniec w głąb Rosji, gdzie – całkowicie oddzielony od rodziny – przebywał w skrajnie trudnych warunkach materialnych aż do jesieni 1918 r. Przez całe tygodnie żywił się wyłącznie tym, co znalazł w lesie, czyli korzonkami, mchem, liśćmi… Nieregularnie pobierał nauki w zakresie szkoły podstawowej tylko wówczas, gdy trafiał na skupiska ludności polskiej.

Po powrocie do Polski od 1919 r. kontynuował naukę w Gimnazjum im. Króla Zygmunta Augusta w Wilnie. Po przerwie, spowodowanej kilkumiesięcznym pobytem w Seminarium Duchownym w Wilnie, przeniósł się do Oszmiany, gdzie w 1929 r. uzyskał maturę w Gimnazjum im. Jędrzeja Śniadeckiego. Następnie rozpoczął studia na Wydziale Prawa i Nauk Społecznych Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie. Już na pierwszym roku studiów rozpoczął działalność w szeregach Młodzieży Wszechpolskiej, wkrótce wstąpił do Obozu Wielkiej Polski. 1931-1933 współpracował z „Dziennikiem Wileńskim”, publikując artykuły w jego tygodniowym dodatku – „Ruchu Młodych”.

Wilno było wówczas niezwykle silnym ośrodkiem intelektualnym ruchu narodowego, skupionym wokół Aleksandra Zwierzyńskiego i Zygmunta Fedorowicza. Wśród młodszego pokolenia wyróżniali się szczególnie: mec. Piotr Kownacki i Witold Świerzewski.

Po ukończeniu studiów (1933) podjął pracę jako sekretarz Związku Właścicieli Autobusów Województwa Kieleckiego oraz rozpoczął działalność polityczną w Stronnictwie Narodowym. Po jednym z publicznych przemówień w Kielcach został po raz pierwszy aresztowany przez policję i postawiono mu zarzut „zorganizowania związku przestępczego”. Na rozprawie w 1934 r. został jednak całkowicie uniewinniony. Po wielu zabiegach uzyskał wpis na aplikację adwokacką, początkowo u mec. Lucjana Gierowskiego w Kielcach, następnie u mec. Kazimierza Kowalskiego w Łodzi.

W Łodzi rozwinął szeroką pracę polityczną, obejmując stanowisko kierownika Wydziału Młodych SN. Wziął udział w organizacji wyborów samorządowych, które przyniosły zdecydowane zwycięstwo SN, którego kandydaci zdobyli aż 36 miejsc (na 70) w Radzie Miejskiej. Należy pamiętać, że Łódź była wówczas zamieszkana przez liczne mniejszości narodowe, w tym żydowską i niemiecką.

Bardzo charakterystyczny dla jego postawy był fakt, że po wizycie w Warszawie, jeszcze przed tymi wyborami, dostał z ZG SN 100 zł na pokrycie kosztów działalności przedwyborczej. Ponieważ nie miał w tamtym czasie żadnych funduszy własnych, wybrał się w podróż… na piechotę i przygodnymi furmankami, podwożony „okazją” przez chłopów. Po dwóch dobach dotarł wreszcie do Łodzi, nie wydając z powierzonych mu funduszy ani grosza. Dziś już takich polityków nie ma.

Wielki sukces wyborczy, który był zasługą jego i podobnych mu, ofiarnych działaczy (w Łodzi wcześniej SN nie miał wielkich wpływów), przypłacił zesłaniem do „obozu odosobnienia” w Berezie Kartuskiej, w którym przebywał od XI 1934 do III 1935, doznając licznych upokorzeń i szykan fizycznych i psychicznych. Nosił tam nr 242. Na rutynowe pytanie, zadawane w obozie: „kim aresztowany jest?” – odpowiedział: „jestem aplikantem adwokackim, narodowcem”. Usłyszał odpowiedź: „milcz, siad, padnij! Jesteś bandytą!” (Wspomnienia mec. Napoleona Siemaszki, maszynopis, zbiory autora).

Po wyjściu z Berezy był przyjmowany przez Romana Dmowskiego i otrzymywał różne zadania organizacyjne z ramienia władz centralnych SN.

Ponownie został aresztowany 31 I 1936 r. w Warszawie i oskarżono go o przywództwo… „bojowej grupy terrorystycznej”, w której skład miało wchodzić jeszcze 26. członków SN. W dniu 6 IV 1936 r. zapadł wyrok w Łodzi, w którym otrzymał karę 4. lat więzienia. W rozprawie apelacyjnej wyrok zmniejszono mu do 3 lat więzienia (prokurator żądał jednak aż 8 lat). Jego skutecznym obrońcą w procesie był m.in. wybitny polityk i prawnik, mec. Zbigniew Stypułkowski.

Karę więzienia odbywał m.in. w Sieradzu, Cieszynie i Krakowie. W jej trakcie był poddawany szczególnym szykanom psychicznym. Np. na początku 1938 r.  prasę obiegła wieść, że spotkał się w kawiarni w Warszawie z mec. W. Szumańskim. Następnie jakoby złożył raport na policji, że mec. Szumański miał się rzekomo źle wyrażać o komisarycznym prezydencie Warszawy, Stefanie Starzyńskim. 27 II 1938 w „Warszawskim Dzienniku Narodowym” ukazało się wyjaśnienie, że N.S. odbywa karę więzienia w Krakowie i taka rozmowa nie mogła w ogóle się odbyć.

Po śmierci Romana Dmowskiego (2 I 1939) „Warszawski Dziennik Narodowy” w numerze specjalnym (z 2-7 I 1939) zamieścił jego telegram, wysłany z więzienia. Podczas odbywania kary w więzieniu w Krakowie wobec zbliżającej się wojny oddał wszystko, co miał, na Fundusz Obrony Narodowej.

31 V 1939 r., po odbyciu całości kary, został zwolniony i natychmiast podjął działalność polityczną, mimo że z więzienia wyszedł z mocno nadszarpniętym zdrowiem (przeszedł trzy operacje).

Decyzją Komitetu Głównego SN 25 VI 1939 r. wszedł w skład Zarządu Głównego SN, jako kandydat zaaprobowany przez wszystkie istniejące wówczas frakcje partyjne.

27 X 1939 r. „Przewodnik Katolicki” (wychodzący w New Britain, USA), opublikował jego obszerny list, wysłany tuż przed wybuchem wojny, 28 VIII 1939 r., do młodego wówczas, ale już znanego działacza narodowego Romana Galińskiego w USA, zawierający opis jego przejść więziennych i trafną charakterystykę sytuacji w kraju u zarania katastrofy dziejowej, jaką była II w. św.

Podczas okupacji utrzymywał ścisłe związki konspiracyjne z grupą mec. Kazimierza Kowalskiego, jednego z organizatorów i przywódców Narodowo-Ludowej Organizacji Wojskowej (NLOW). Po jego tragicznej śmierci w 1942 r. (został rozstrzelany przez Niemców w publicznej egzekucji) NLOW weszła w skład Narodowych Sił Zbrojnych. Jednak N.S. do końca okupacji niemieckiej nie odgrywał już większej roli w konspiracyjnym SN.

W latach 1945-1947 utrzymywał luźny kontakt z działaczami SN pod okupacją komunistyczną. Odbył m.in. spotkania z Adamem Doboszyńskim, który pod koniec 1946 r. nielegalnie przedostał się do Polski i usiłował wpłynąć na sytuację polityczną w kraju, apelując do formacji narodowych o powstrzymanie akcji zbrojnych w ramach „ekonomi krwi”. N.S. 25 IV 1947 ujawnił swą konspiracyjną działalność polityczną w WUBP w Warszawie. Mimo to już 29 IX 1947 r. został aresztowany w ramach „sprawy Doboszyńskiego”. Po dwuletnim, ciężkim śledztwie, prowadzonym w gmachu MBP przy ul. Koszykowej w Warszawie oraz w Więzieniu Karno-Śledczym na Mokotowie, został skazany na karę 5. lat więzienia. Karę odbywał m.in. na Mokotowie i w Rawiczu. W więzieniach zetknął się z wieloma działaczami Polski Podziemnej, m.in. z członkami IV Komendy Zrzeszenia WiN, z żołnierzami AK z Wileńszczyzny, z żołnierzami Powstania Warszawskiego z „Zośki” i „Parasola”, ale także z b. sanacyjnym wojewodą poleskim, płk. Wacławem Kostek-Biernackim, organizatorem „obozu odosobnienia” w Berezie Kartuskiej. Na skutek daleko posuniętego reumatyzmu nie mógł on samodzielnie chodzić i N.S. wynosił go na więzienny spacerniak na swych własnych plecach.

Podczas odbywania kary N.S. był pozbawiony ciepłej garderoby ale szef Wydziału Nadzoru Prokuratorskiego Nad Śledztwem w Sprawach Szczególnych, mjr Maksymilian Lityński (vel Lifsches) powiadomił jego rodzinę, że „więzienie dysponuje dostateczną ilością ciepłej odzieży i przebywający tam więźniowie są należycie zaopatrzeni na zimę” (pismo mjr. M. Lityńskiego z 20 I 1948 r.).

Więzienie opuścił po odbyciu całości kary 30 IX 1952 r. Jego wielokrotne prośby o wpisanie go na listę adwokatów przez szereg lat kończyły się odmownie, z uzasadnieniem, że „obywatel na obecnie zajmowanych stanowiskach może nie mniej pożytecznie pracować dla Polski Ludowej, niż w adwokaturze” (odpowiedź Ministerstwa Sprawiedliwości z 22 XII 1955 r.).

Wyrokiem Sądu Najwyższego z 25 VII 1957 r. został uniewinniony z zarzutu popełnienia przestępstwa, za które przebywał w więzieniu w latach 1947-1952. Dopiero wtedy mógł otrzymać uprawnienia wykonywania zawodu adwokata.

W połowie lat 70-tych rozpoczął organizowanie nieformalnych spotkań działaczy Ruchu Narodowego i organizowanie okolicznościowych odczytów oraz uroczystości. Na szerszą, jawną już skalę rozwinął działalność polityczną od 1980 r., wówczas to jego mieszkanie (początkowo przy ul. Franciszkańskiej w Warszawie, następnie przy ul. Pięknej) przekształciło się w nieformalny „salon polityczny”, w którym odbywały się regularne spotkania formacyjne, na których bywali narodowcy z kraju i z zagranicy. W porozumieniu z nimi utrzymywał stałe kontakty z przywódcami i działaczami SN na emigracji oraz z Instytutem im. Romana Dmowskiego w Nowym Jorku i Chicago. Salon był miejscem spotkań i pracy formacyjnej dla młodzieży, poszukującej innej drogi ideowej i politycznej niż oferowana przez dominującą część „opozycji demokratycznej”, która później bardzo szybko znalazła wspólny język (i nie tylko) z aparatem władzy komunistycznej.

Poza jawnymi spotkaniami i seminariami polityczno-historycznymi, salon był też ośrodkiem wydawnictw bezdebitowych, książek oraz prasy i ulotek.

W ramach działań, mających odrodzić Ruch Narodowy, doprowadził do powstania Instytutu Historycznego im. Romana Dmowskiego w Warszawie (XII 1990), którego został wiceprezesem. Instytut prowadził szeroką akcję wydawniczą (wydawał drukiem książki i broszury oraz czasopismo „Zeszyty Historyczne”), organizacyjną (przez powołanie licznych oddziałów terenowych) i formacyjno-propagandową (publiczne odczyty i spotkania). Był jednym z inicjatorów utworzenia Stronnictwa Narodowo-Demokratycznego (IV 1991), obejmując w nim funkcję wiceprezesa Zarządu Głównego. Do ostatnich chwil życia, mimo kłopotów zdrowotnych (na skutek wypadku i uszkodzenia biodra nie opuszczał już łóżka) cały czas interesował się odradzaniem Ruchu Narodowego, którego dobrem kierował się w całym życiu politycznym.

 

(Zob. Leszek Żebrowski, „Napoleon Siemaszko”, Encyklopedia „białych plam”, Tom XVI, Radom 2005).

0

LESZEK

10 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758